Osób online 961

Torres: Walczmy do końca!


Fernando Torres jest optymistycznie zapatrzony w możliwość końcowego sukcesu w Premier League w tym sezonie po tym, jak zapewnił 3 punkty zespołowi w doliczonym czasie gry w meczu na Fratton Park.

Hiszpan przyznaje, że podopieczni Rafaela Beniteza mieli ostatnio cięższy okres, lecz jest pewien, że w najbliższym czasie ich forma będzie tylko rosła, i przeciwko Realowi Madryt z pewnością będzie już naprawdę dobra.

- Graliśmy już dobrze w grudniu, ale potem przyszedł styczeń i drobny przestój.

- Lecz nie oznacza to, że jesteśmy słabi, mieliśmy po prostu problemy z drużynami, które grały na remis.

- Lepiej radzimy sobie z ofensywnie grającymi zespołami i pokażemy to przeciwko Realowi Madryt.

- Kilku naszych graczy wraca po kontuzji, w tym ja.

- Wszystko zależy od twojego podejścia. Możesz być pesymistą i stwierdzić, że byliśmy za słabi, by awansować dalej w FA Cup.

- Ale możesz być optymistą, jak ja, i zwrócić uwagę na to, że ciągle mamy szanse na zwycięstwo w lidze, awansowaliśmy do 1/8 finału Ligi Mistrzów, co wygląda dużo lepiej, niż w zeszłym roku.

- To mój sposób myślenia.

The Reds mają teraz dwa tygodnie przerwy a potem podejmą Manchester City tuż przed pierwszym pojedynkiem z Realem Madryt na Bernabeu.

Jako były gwiazdor Atletico, Torres cieszy się na możliwość odwiedzenie Madrytu i ma nadzieję na pierwszą zwycięstwo na wyjeździe z ustępującymi mistrzami Hiszpanii.

- To największy hit Ligi Mistrzów - powiedział - klub z największą historią w Europie kontra klub z największą historią w Anglii i tylko jeden przejdzie dalej w tym turnieju.

- Dla mnie to nie jest zwykły mecz i to nie ze względu na moją przeszłość w Atletico: każdy jest wyjątkowo zmotywowany potyczkując się z Królewskimi w Europie.

- Nigdy nie wygrałem na Bernabeu i z całym szacunkiem dla rywala, mam nadzieję na dobry mecz, jak równy z równym.

- Tutaj nie ma faworyta, choć każdemu zespołowi będzie na pewno pomagać jego stadion. To, że drugi mecz gramy u siebie może być naszą przewagą, ale to nie zawsze się sprawdza.

- Jestem absolutnie przekonany, że będą niesamowicie groźni w Lidze Mistrzów. Zawsze są.

- Lecz w meczach pucharowych radzimy sobie wyśmienicie, a potyczka z Evertonem to wyjątek podkreślający regułę.

- Liga jest teraz cięższa, ze względu na zespoły, które wydają bardzo dużo pieniędzy, tego nie da się ukryć.

Kapitan Steven Gerrard będzie starał się pokonać kontuzję ścięgna i stawić czoła dziewięciokrotnym mistrzom Europy 25. lutego, a El Nino przyznaje, jak niezbędny drużynie jest ich numer 8.

- Jest niezastąpiony - powiedział - Każdy wielki zespół ma swoją ikonę, gracza, który jest z zespołem od zawsze.

- Ludzie przychodzą i odchodzą, a on tu jest zawsze. Oto Gerrard. Liverpool to on i 10 pozostałych. Jest dla nas wszystkim.

- Mówią, że będzie poza grą przez 3 tygodnie, lecz mam nadzieję, że uda mu się wyleczyć szybciej.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Skład na start przygotowań do nowego sezonu  (0)
16.06.2024 11:59, Bartolino, thisisanfield.com
Díaz z bramką i asystą dla Kolumbii  (1)
16.06.2024 11:19, Margro1399, liverpoolfc.com
Liverpool odpowiada na plotki o odejściu Van Dijka  (0)
15.06.2024 16:14, Bartolino, thisisanfield.com
Southgate mocno wierzy w Trenta  (1)
15.06.2024 13:36, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Argentyna wygrywa z Mac Allisterem w składzie  (0)
15.06.2024 12:40, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com