Osób online 1298

ZAPOWIEDŹ MECZU


Liverpool po wygranej 2-0 nad Manchesterem United w ostatniej kolejce Premier League z pewnością z nieco lżejszym sercem podejdzie do jutrzejszego meczu przeciwko Arsenalowi w ramach czwartej rundy Carling Cup.

The Reds zapewnili sobie miejsce w tym etapie rozgrywek wygrywając w poprzedniej rundzie po ciężkiej walce 1-0 z Leeds United na Ellan Road.

Carling Cup jest zwykle okazją do sprawdzenia się i zaprezentowania talentu przez młodych graczy, z czego najczęściej korzysta właśnie Arsene Wenger. Jego najmłodsi podopieczni w ostatnim spotkaniu Pucharu Ligi spisali się całkiem nieźle i wyeliminowali West Bromwich Albion wygrywając 2-0 dzięki bramkom Carlosa Vely i Sancheza Watta. Przewiduje się, że w składzie na jutrzejszy mecz prócz młodych zawodników Kanonierów, takich jak Gilles Sunu, Mark Randall czy Francis Coquelin zobaczymy także chorwackiego napastnika Eduardo, który będzie starał się ustabilizować swoją pozycję w zespole francuskiego szkoleniowca po poważnej kontuzji. Szansę na grę dostanie być może powracający po kontuzji kolana Łukasz Fabiański.

Rafael Benitez z pewnością również da odpocząć swoim czołowym graczom, gdyż w perspektywie mają do rozegrania dużo ważniejsze mecze. W sobotę Liverpool czeka spotkanie z Fulham, którego ewentualna przegrana przekreśliłaby ostatni sukces nad Manchesterem United, w następną środę zaś the Reds mierzą się z Lyonem w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów.

W ubiegłym sezonie Liverpool z rozgrywek Carling Cup wyeliminowany został przez Tottenham przegrywając na White Hart Lane 4-2. Arsenal dotarł nieco wyżej, bo aż do ćwierćfinału Pucharu Ligi, gdzie niespodziewanie przegrał z grającym z Championship Burnley 2-0.

Ostatni raz w ramach Carling Cup obie drużyny zmierzyły się w sezonie 2006/2007 i walczyły wówczas o awans do półfinału. Sztuka ta udała się podopiecznym Arsene'a Wengera, którzy pokonali Liverpool na Anfield Road aż 6-3. Kanonierzy dotarli wówczas do samego finału, w którym jednak ulegli londyńskiej Chelsea.

Jutrzejszym spotkaniem dwóch klubów angielskiej wielkiej czwórki szczególnie podekscytowani są najmłodsi zawodnicy obu drużyn. Na występ w wyjściowej jedenastce Arsenalu liczy 18-letni Francuz, Francis Coquelin. - Kiedy grałem przeciw West Brom czułem się trochę zdenerwowany, ale cieszyłem się grą. Mam nadzieje, że zagram przeciwko Liverpoolowi. Myślę, że każdy z nas da z siebie 100% by dostać szansę od trenera.

Cień nadziei na debiut w drużynie Liverpoolu może mieć także Alberto Aquilani, którego nazwisko widnieje w składzie na jutrzejszy mecz. 25-letniego Włocha z pewnością nie zobaczymy w wyjściowej jedenastce, jednak Benitez nie zaprzecza, że być może wpuści swój nowy nabytek na boisko. - Alberto będzie z nami. Cały czas jego forma się poprawia, dlatego jest w składzie. Nie jest jeszcze w stanie grać od samego początku, jednak jeśli będzie to możliwe, postaramy się dać mu parę minut na zaprezentowanie się - powiedział trener Liverpoolu, Rafa Benitez.

Pojedynek Arsenalu z Liverpoolem w ramach czwartej rundy Carling Cup na Emirates Stadium rozpocznie się jutro o godzinie 20.45 czasu polskiego.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (9)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com