Torres: Potrzebujemy wzmocnień
Fernando Torres zaapelował do właścicieli klubu, aby wsparli Rafę Beniteza i dali mu odpowiednie środki finansowe na wzmocnienie drużyny. Hiszpan powiedział wczoraj, że będzie musiał przejść operację po tym, jak nabawił się kontuzji w meczu FA Cup z Reading.
To była ostatnia rzecz jaką on, Rafa i kibice chcieli usłyszeć po meczu, ale jedynymi słowami wartymi uwagi był apel w stronę Hicksa i GIlletta.
Torres jest pierwszym zawodnikiem, który oficjalnie powiedział o problemach i swoich obawach dotyczących klubu.
Widząc posunięcia innych klubów na rynku transferowym, które kupują najlepszych zawodników na świecie i mają bardzo mocne składy, Torres chce aby Liverpool zrobił to samo.
- Teraz kolei na właścicieli. Muszą kupić nowych zawodników, aby obecna sytuacja więcej się nie powtarzała.
- Jeżeli chcemy rywalizować z Chelsea i United, musimy mieć lepszy skład. Potrzebujemy więcej piłkarzy światowej klasy i nie możemy dopuścić, aby najlepsi zawodnicy opuszczali klub.
Torres powróci do gry pod koniec lutego, jednak ma nadzieję, że po jego powrocie The Reds będą grali w 1/16 Ligi Europy i sądzi, że muszą wygrać te rozgrywki aby zakończyć obecny sezon dobrym akcentem.
- Nie mieliśmy w planach wygrania Ligi Europy przed sezonem, ale teraz to nasz główny cel.
- Każdy inny wynik niż zwycięstwo będzie porażką.
- Jeżeli nie wygramy, będziemy musieli powiedzieć, że był to bardzo, bardzo zły sezon w europejskich pucharach.
- Musimy poprawić naszą grę i znaleźć się w pierwszej czwórce. Musimy zrobić wszystko co się da.
Oprócz kontuzji Torresa, również przez urazy poza grą będą Steven Gerrard i Yossi Benayoun, gdy w sobotę The Reds spotkają się ze Stoke City.
Będący pod wielką krytyką Rafa Benitez wierzy w Maxiego Rodrizgueza. W najbliższym meczu będzie mógł także wystąpić Javier Mascherano, który był zawieszony na 4 mecze.
- Javier trenował z zespołem i będzie w składzie na następny mecz – powiedział Benitez.
- Dobrze, że może już grać, to dla nas kolejna opcja.
Komentarze (0)