Osób online 1359

Roy żałuje straconych szans


Wypowiadając się na temat dzisiejszego meczu z Tottenhamem Roy Hodgson wyraził przede wszystkim frustrację i zmartwienie powodowane kontuzją barku ostoi naszej defensywy- Jamie’go Carraghera.

Wychowanek Liverpoolu opuścił murawę w końcówce meczu i prawdopodobnie jego odpoczynek od piłki potrwa dosyć długo.

Dla ekipy z Merseyside to potężny cios. Już w dzisiejszym meczu podopieczni Hodgsona musieli sobie radzić bez drugiego wychowanka i kapitana drużyny, Stevena Gerrarda.

W rozmowie z Sky Sports Roy powiedział:

- Jest bardzo źle. Carra ma przemieszczony bark.

- Nie tego się spodziewał w swoim 450. występie w Premier League.

- To dla nas ogromna strata. Musimy teraz radzić sobie bez niego i Gerrarda, a to właśnie ta dwójka stanowi serce zespołu.

Liverpool prowadził na White Hart Lane po golu w końcówce pierwszej połowy Martina Skrtela. Sam Słowak jednak wyrównał stan gry pechowo umieszczając piłkę w siatce Reiny. Zanosiło się na remis, ale Lennon wpadł w pole karne The Reds w doliczonym czasie gry i zapewnił gospodarzom trzy punkty.

- Porażka na wyjeździe w doliczonym czasie zawsze jest trudna do przełknięcia – dodał Hodgson.

- Jestem rozczarowany, podobnie jak zawodnicy. Żałujemy, że nie wyjeżdżamy stąd chociażby z punktem, z którego na pewno moglibyśmy być dumni.

- Niestety, wszystko zakończyło się bolesną dla nas porażką.

- Zmarnowaliśmy kilka bardzo dobrych okazji. Graliśmy naprawdę dobrze i tworzyliśmy sobie sytuacje bramkowe.

- Nie gramy w tym roku słabo, a jednak nie zdobywamy punktów co jest problemem.

- Powrót bez punktów to dla nas kolejny krok w tył. Jedynym pocieszeniem może być dobry występ, ale naszej prezencji na boisku muszą towarzyszyć dobre rezultaty, a dzisiejszy występ nie przyniósł nam nic.

Defoe zmarnował rzut karny w drugiej połowie po zagraniu ręką Davida Ngoga i Hodgson przyznaje, że Francuz nie może narzekać na decyzję pana Atkinsona, chociaż sam menedżer myślał początkowo, że sędzia popełnił błąd.

- Było kilka kontrowersyjnych sytuacji w polu karnym. Nie był to łatwy mecz dla arbitra. Ja sam źle odczytałem sytuację Ngoga. Po obejrzeniu tego na powtórce muszę przyznać, że należała się jedenastka – kończy Roy Hodgson.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (9)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com