Osób online 1283

Luis o swojej filozofii


Luis Suarez, urugwajski napastnik the Reds, ujawnił dzisiaj, w jaki sposób filozofia gry, jaką przyswoił sobie na początku własnej kariery, pomogła mu w szybkim zaadoptowaniu się do warunku piłki angielskiej.

Cztery bramki i pięć asyst w 13 spotkaniach - ten wynik spowodował, że gdziekolwiek by Liverpool nie przyjechał, tam wszyscy mówią o Luisie Suarezie i o tym, jak groźny może być Urugwajczyk.

Jednak nie tylko podejście do fanów i szybkie przekonanie do siebie sympatyków the Reds odegrało znaczącą rolę w przypadku Luisa. Najważniejsza jest jego postawa na boisku, którą charakteryzuje nieustępliwość i walka o każdą piłkę.

- Na początku swojej przygody z piłką nauczyłem się, że nigdy nie można zrezygnować z walki na boisku - powiedział Suarez.

- Nie ma czegoś takiego jak stracona piłka - jeżeli przeciwnik ma ją teraz pod kontrolą, to musisz zrobić wszystko, żeby mu ją odebrać. Nie wolno się poddawać tak długo aż arbiter zagwiżdże po raz ostatni w spotkaniu.

- Jeżeli nawet widzisz, że to nie jest Twój dzień, że nie jesteś w formie lub że przeciwnik jest lepiej wyszkolony technicznie, to tym bardziej musisz wspiąć się na wyżyny własnych umiejętności i walczyć za dwóch. Uważam, że niezwykle istotną rolę odgrywa duch walki i nieustępliwość - myśl o poddaniu się nie wchodzi w rachubę.

- Cieszę się, że na początku swojej kariery na Anfield udało mi się zrobić dobre wrażenie. W większości przypadków jest tak, że jak przychodzisz do nowego, mocniejszego klubu, to wiele osób sądzi, że robisz to tylko dla pieniędzy i sławy. Zresztą, trochę tak się czułem, jak przyjechałem do Liverpoolu.

- Dlatego też zabrałem się do ciężkiej pracy. Wiem, że fanów można do siebie przekonać tylko poprzez zaangażowanie i walkę przez pełne 90 minut. Jestem zadowolony z tego, że udało mi się w miarę szybko znaleźć wspólny język z sympatykami the Reds.

Przeprowadzka do Anglii w styczniu tego roku nie była jednak pierwszym wyzwaniem w życiu Luisa.

W 2006 roku Suarez opuścił urugwajski National, żeby zabłysnąć w Europie. Jego pierwszym klubem był holenderski FC Groningen.

Po roku świetnej gry, Luis został dostrzeżony przez skautów Ajaxu, który szybko zdecydował się na jego transfer. Po zaledwie dwóch latach występów w Amsterdamie, Urugwajczyk przywdział opaskę kapitańską tego wielkiego klubu.

Teraz Luis po raz trzeci adaptuje się do nowych warunków życia.

- Wydaje mi się, że udało mi się już przyzwyczaić do Liverpoolu.

- Według mnie, aklimatyzacja jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na postawę w nowej drużynie. Dlatego tym bardziej jestem zadowolony.

- Jestem bardzo szczęśliwy z tego, że wszystko poszło tak gładko. Pomimo wielu zmian, wkomponowałem się w ten zespół i mam nadzieję, że w przyszłości będzie tylko lepiej - zakończył Suarez.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (9)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com