Osób online 1003

Carra o Reinie i Enrique


Jamie Carragher wyraził opinię na temat międzynarodowych losów dwójki jego kolegów z drużyny, pochodzących z Hiszpanii - wspomniał o braku powołania Jose Enrique do kadry i wyjaśnił, dlaczego nazywa Pepe Reine 'Josemi'.

Kontuzjowany obecnie obrońca Liverpoolu był gościem ostatniego odcinka programu Friday Night Live w LFC TV. Podał najświeższe informacje na temat procesu swojej rehabilitacji i zdradził pewne szczegóły, dotyczące jego powrotu na murawę, a oprócz tego podzielił się swoimi przemyśleniami na temat nadchodzących występów reprezentacyjnych.

Zawodnik, którego uważa za pechowca z powodu braku powołania do kadry, to letni nabytek The Reds - Jose Enrique.

- Poprawnie zaaklimatyzował się w klubie, da się to zauważyć w każdym z jego występów. Dobrze dogaduje się z kolegami z drużyny, jest dowcipny i lubi się śmiać - powiedział Carra.

- Jestem mocno zaskoczony faktem, że nie został powołany do reprezentacji. To pokazuje, jak silna musi być kadra Hiszpanii, ponieważ nie znam lewego obrońcy, który prezentuje się lepiej na tym etapie sezonu.

- Można się zastanawiać, kto jest nominalnym lewym obrońcą w Hiszpanii, ale jeśli Jose utrzyma obecny poziom gry, ma duże szanse, by załapać się do kadry na Euro.

- Hiszpania to świetna drużyna, ale ich słabym punktem jest właśnie lewa obrona. To jest pozycja do przejęcia, więc Jose zasługuje na szansę, biorąc pod uwagę styl jego gry dla klubu wysokiej klasy.

Carragher ocenił również decyzję o posadzeniu Jose Reiny na ławce rezerwowych, spowodowanym silną konkurencją ze strony Ikera Casillasa z Madrytu i Victora Valdesa z Barcelony.

- Jest elementem zespołu, który zdobywał liczne trofea, być może ten fakt utrzymuje go w drużynie. Zawsze żartuję z niego, że nie wygrał Mistrzostw Świata! Śpiewa i tańczy tak, jak zwykł robić to Josemi w 2005. Właśnie dlatego tak go obecnie nazywam, Josemi - śmiał się Jamie.

- Nie rozumiem zasad, według których wybiera się tam bramkarza, może prasa w tamtych okolicach wywiera pewną presję.

Carragher opuścił dwa ostatnie spotkania z powodu kontuzji, ale ma szansę na powrót na potyczkę z Chelsea.

- Wracam do gry w niedzielę i miejmy nadzieję, że w poniedziałek będę mógł trenować z chłopakami, którzy zostaną na miejscu - powiedział vice-kapitan.

- To najlepszy czas na kontuzję, bo nie ominie mnie zbyt wiele meczy.

- Wszystko zależy od menedżera i trenerów, ale kiedy wrócę do chłopaków - wrócę do składu, do drużyny lub na ławkę. To bez różnicy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

PiotrekB 12.11.2011 13:10 #
"Zawsze żartuję z niego, że nie wygrał Mistrzostw Świata! " Rzeczywiście, baaardzo śmieszne, Carra to ma poczucie humoru... :]

Pozostałe aktualności

Skład na start przygotowań do nowego sezonu  (0)
16.06.2024 11:59, Bartolino, thisisanfield.com
Díaz z bramką i asystą dla Kolumbii  (1)
16.06.2024 11:19, Margro1399, liverpoolfc.com
Szobo przechodzi do historii po porażce Węgrów  (9)
15.06.2024 17:42, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool odpowiada na plotki o odejściu Van Dijka  (0)
15.06.2024 16:14, Bartolino, thisisanfield.com
Southgate mocno wierzy w Trenta  (1)
15.06.2024 13:36, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Argentyna wygrywa z Mac Allisterem w składzie  (0)
15.06.2024 12:40, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Pięć klubów zainteresowanych McConnellem  (0)
14.06.2024 22:06, B9K, thisisanfield.com