Osób online 1273

Czwarty raport z 'Akcji Koszulka'


Na kilka dni przed Wielkanocą prezentujemy czwarty raport z AKCJI KOSZULKA dla Ewy Kieryk. Póki co, wszystko przebiega zgodnie z planem. Liverpoolska koszulka z Lublina trafiła do Warszawy, następnie do Trójmiasta, teraz jest w drodze do Torunia. Przedsięwzięcie polskich fanów Liverpoolu wielkimi krokami zbliża się do finału.

Gratuluję i dziękuję wszystkim, którzy do tej pory przyczynili się do naszych małych sukcesów. Zostało niewiele czasu, zróbmy wszystko by nasz prezent dotarł do Ewy już w maju.

"Wszystko zaczęło się poniedziałek 12 marca, gdy dostałem smsa od galla z Katowic, że koszulka jest już w drodze na 'dziki wschód' i lada moment można spodziewać się jej w Lublinie. Byłem trochę zaskoczony, że to już. Spodziewałem się bowiem gościć naszą czerwoną relikwię dopiero po meczu z Evertonem, ale z drugiej strony, takie niespodziewane przesunięcie dawało mi więcej czasu na zmobilizowanie fanów w regionie.

Fizycznie, koszulka pojawiła się w moich rękach 13 marca, kilka godzin przed meczem z The Toffees. Wtedy też spłodziłem informację zachęcającą okolicznych fanów do wzięcia udziału w Akcji, wrzucając ją na fora wszystkich trzech polskich serwisów o LFC – lfc.pl, liverpoolfc.pl i lfcpoland.com. Moja idea była prosta – wiedziałem, że akurat na derby Merseyside nie planowaliśmy żadnego stadnego spotkania w pubie - toteż kulminacyjnym momentem 'Akcji koszulka' w Lublinie miał być pucharowy mecz ze Stoke 18 marca. Do tego czasu – czyli przez 5 dni – chciałem dotrzeć do jak największej liczby kibiców, którzy z różnych przyczyn nie mogli pojawić się na niedzielnym FA Cup, a czuli potrzebę podpisania się na koszulce dla Ewy. Miałem jednocześnie pewne obawy, gdyż wiedziałem z doświadczenia, iż lubelskich fanów trudno nieraz zmobilizować, tym milej zaskoczyło mnie, gdy na apel odpowiedziało kilku kibiców, z którymi bez większych problemów udało mi się spotkać w okresie od środy do soboty.

Wreszcie przyszła pucharowa niedziela, którą - jak to zazwyczaj przy okazji meczów LFC bywa - spędziliśmy w naszej lubelskiej kwaterze głównej – pubie sportowym Tifosi. Mimo że, nie oszukujmy się, spotkania z Garncarzami do widowisk wybitnie medialnych nie należą, okoliczni fani stanęli na wysokości zadania, pojawiając się w w Tifo liczbie kilkunastu osób, by z jednej strony zobaczyć na własne oczy słynną na cały kraj koszulkę (niektórzy robili sobie z nią nawet zdjęcia), z drugiej – i zarazem przede wszystkim – by złożyć na niej swój podpis.

Tak oto nadszedł poniedziałek, czyli dzień, gdy Lublin musiał pożegnać się z koszulką. Każdy, kto nie jest koordynatorem musi wiedzieć, że dostaliśmy od Pauli, czyli Naszej Pani Głównej Koordynatorki szczegółowe instrukcje, jak ma wyglądać pakunek, w związku z czym, bez taśmy klejącej, worka foliowego, reklamówki czy sznurka ani rusz. Dodatkowo, nękany natręctwami, by jakimś irracjonalnym zrządzeniem losu koszulka nie zaplamiła, podarła czy pomięła się w transporcie, dodałem jeszcze od siebie z dwie warstwy ekstra i taka oto pancerna przesyłka zapakowanej 'na cebulkę' koszulki ruszyła niemal w samo poniedziałkowe południe ku swojemu Nooldirowemu przeznaczeniu – wprost do stolicy."

Kamil Rossmann Kędra

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (9)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com