Osób online 1272

Czerwoni bohaterowie derbów


W obliczu zbliżającego się kolejnego, ekscytującego starcia z Evertonem, redaktorzy oficjalnej strony Liverpoolu zdecydowali się utworzyć listę dziesięciu największych bohaterów the Kop, którzy brali udział w derbach Merseyside.

Lista zawiera piłkarzy i trenerów, którzy w ciągu swoich karier złamali serca Evertończykom. Znajdują się tutaj strzelcy bramek, wirtuozi pomocy, a nawet trafił do zestawienia obecny członek Niebieskich, którego uwzględniono za jego usługi dla Liverpoolu w ostatnich derbach.

Jako pierwszy prezentowany jest menedżer, który z niedzielnym przeciwnikiem przegrał zaledwie jeden mecz podczas swojej sześcioletniej przygody w Liverpoolu.

10. Gerard Houllier

Francuz przegrał zaledwie jedno spotkanie derbowe z rywalami z drugiej strony Stanley Park. Między kwietniem 2001 a sierpniem 2003 zanotował na Goodison cztery zwycięstwa z rzędu, włącznie z naprawdę wyjątkową wiktorią 3 - 2 zainspirowaną przez Gary'ego McAllistera.

9. Phil Neville

W derbach pokazano 20 czerwonych kartek w przeciągu ostatnich 15 lat, z czego dwie zostały pokazane piłkarzowi Evertonu, Neville'owi. Kapitan the Blues wypchnął ręką piłkę z linii bramkowej w wygranym przez Liverpool meczu w październiku 2007 oraz strzelił bramkę samobójczą na Anfield w marcu 2006 roku.

8. Brian Hall

Hall strzelił swoją pierwszą bramkę dla Liverpoolu w półfinale FA Cup w 1971 roku przeciwko Evertonowi na Old Trafford. Na 15 minut do końca meczu, przy stanie 1 - 1, Hall zapewnił swojej drużynie niezapomniane zwycięstwo.

7. Emlyn Hughes

Hughes strzelił cztery gole Evertonowi, a dwie z nich padły w 80. i 88. minucie na Goodison, dając drużynie Shankly'ego pamiętne zwycięstwo 2 - 0 w marcu 1973 roku.

6. Kenny Dalglish

Jako zawodnik Dalglish strzelił Evertonowi 6 bramek, jednak to jako menedżer naprawdę zdobył przewagę nad Niebieskimi. Przed pokonaniem ich na Wembley w zeszłorocznym pucharze, Król pogrążył Everton w dwóch finałach FA Cup, odpowiednio w 1986 i 1989 roku.

5. Bob Paisley

Paisley zdobył ważną bramkę dla Liverpoolu w meczu z Evertonem w półfinale FA Cup w 1950 roku na Maine Road. Na ławce trenerskiej 3-krotny zdobywca Pucharu Europy przegrał z the Blues zaledwie dwukrotnie między sierpniem 1974 a marcem 1983 roku.

4. Dirk Kuyt

Zapał Kuyta do walki dla swojej drużyny była wartościowym atutem w każdym z derbów Merseyside, w których zagrał, jednak Holender zasłużył się także ważnymi trafieniami. Zdemolował Everton na Goodison w październiku 2007 roku, zdobywając dwa gole z rzutów karnych, a potem zwycięską bramkę na Anfield w lutym 2010 oku.

3. Gary McAllister

McAllister trafił tylko raz przeciwko Evertonowi, jednakże jego strzał z rzutu wolnego w doliczonym czasie w kwietniu 2001 roku na zawsze zapadnie w pamięci kibiców, którzy byli tego świadkami. Niebiescy spisywali się naprawdę dobrze, gdy Gary wkręcił piłkę do siatki rywali, dając Czerwonym zwycięstwo 3- 2.

2. Steven Gerrard

Gerrard przedstawił się na scenie derbów Merseyside potężnym trafieniem i pamiętnym świętowaniem, kiedy to przebiegł wzdłuż trybun zajmowanych przez kibiców Evertonu, ku uciesze fanów the Reds we wrześniu 2001 roku. Ostatniego roku został pierwszym piłkarzem od czasów Fred Howe w 1935 roku, który strzelił trzy bramki Evertonowi na Anfield.

1. Ian Rush

Gdy chodzi o Czerwonych, którzy trafiali do siatki Niebieskich na przestrzeni lat, Rush jest zdecydowanym bohaterem Merseyside. Bramkostrzelny Walijczyk zanotował powalającą liczbę 25 goli w spotkaniach przeciwko Evertonowi, a cztery z nich padły w zwycięskim dla Liverpoolu 5 - 0 na Goodison w listopadzie 1982 roku.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

GUNS 30.04.2013 16:43 #
Jestem pewien że Gerrard coś ustrzeli w niedzielę!
tuchor 30.04.2013 18:23 #
Mały błąd chyba przy pozycji 5 "... sierpniem 1074 ..."
bouzami3 30.04.2013 19:38 #
No, no, no niezła passa: zaledwie dwie przegrane z Evertonem w przeciągu ponad tysiąca lat :)
AirCanada 30.04.2013 19:39 #
Poprawione :)
Jack92 30.04.2013 19:56 #
"Kapitan the Blues wypchnął ręką piłkę z linii bramkowej w wygranym przez Liverpool meczu w październiku 2007"

Nie rozumiem ludzi którzy mówią że Suarez postąpił źle broniąc ręką strzał w ostatnich minutach meczu Urugwaju z Ghaną.
Nie raz rozmawiałem z kumplami na temat Nevillea i sam go chwaliłem bo w takiej sytuacji lepszy jest karny niż bramka w ostatniej sekundzie spotkania.

Ale oczywiście na Suareza zawsze będzie nagonka bo On zły, niedobry i w ogóle szatan

Pozostałe aktualności

W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (9)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com