Osób online 1341

Gomez o okolicznościach transferu


Kiedy Joe Gomez nakreśla okoliczności własnego transferu do Liverpoolu latem 2015 roku jest jeden motyw, który nieustannie się przewija, a jest to bezwarunkowe wsparcie ze strony rodziny.

Defensor wcale nie ukrywa, że część jego dotychczasowych osiągnięć zawdzięcza pomocy innych.

To właśnie te wskazówki okazały się kluczowe, kiedy w wieku osiemnastu lat mając na koncie zaledwie 24 oficjalne występy zaprezentowano mu ofertę dołączenia do Liverpoolu.

Pochodzący z południowego Londynu piłkarz miał trudną decyzję do podjęcia, ale zrobił to na własnych warunkach, w dużej mierze za sprawą rodziców, których jedynym zmartwieniem było szczęście ich własnego syna.

- To była kolosalnie istotna decyzja dla mnie i dla mojej rodziny. Moi rodzice nigdy nie naciskali na mnie w żaden sposób i życzyli sobie tylko, żebym cieszył się z gry w piłkę.

- Dziś wiele dzieciaków jest wypychanych z domy rodzinnego i zmuszanych do wyprowadzki, co nakłada wielką presję na młode osoby.

- Moja mama i mój tata chcieli wyłącznie, żebym grał w piłkę, a kiedy nadejdzie ku temu odpowiedni moment na przeprowadzkę, żebym się tego podjął.

Gdy odejście z Charlton Athletic było pewne Joe okazał dojrzałość wykraczającą ponad swój wiek raczej aktywnie poszukując okazji do dalszego rozwoju, niż chwytając się pierwszej lepszej okazji z Premier League.

- Kiedy masz 15/16 lat przebywając w mniejszym klubie otrzymujesz dużo zainteresowania, ale ojciec i ludzie, którzy opiekowali się mną powiedzieli, że będą trzymać mnie od tego z daleka.

- Nie wiedziałem tak naprawdę o niczym, co działo się za kurtyną. Wiedziałem, że są kluby mną zainteresowane, ale nie przykładałem do tego większej wagi.

- W mojej głowie zawsze miałem świadomość, że chcę grać w pierwszym zespole. Wiedziałem, że ważne jest abym tego dokonał, zanim zdecyduję się na odejście. To była jedna z rzeczy, którą wpajał mi mój tata, Nie chodzi o to, żeby dołączyć do najlepszej drużyny.

- Naturalnie, Liverpool to ogromny klub, ale chodziło mnie raczej o to, jaki zespół będzie najlepszy dla mojego rozwoju. Znalazłem to w Liverpoolu.

- Musiałem upewnić się, że nie będę zbyt podekscytowany i żebym był otwarty na różne opcje. Moi rodzice upewnili się tylko, żebym był szczęśliwy z mojej decyzji.

Oczywiście, Joe nie zawsze zgadzał się z rodzicami na temat tego, co uważał, że jest dla niego najlepsze. Wiemy to po tym, jak historia o jego pierwszych krokach w profesjonalny futbolu w wieku dziesięciu lat ujrzała światło dzienne.

- Grałem w lidze niedzielnej przez kilka dobrych lat i zostałem zaobserwowany przez Charlton. Dołączasz wówczas na sześciotygodniowe testy, i nie dostałem się za pierwszym razem - wyjaśnił Gomez.

- Pamiętam, że bardzo mnie to zmartwiło, byłem wtedy bardzo młody.

- Wyjechałem na dwa-trzy miesiące i pamiętam, że kiedy kilka miesięcy później zgłosili się po mnie ponownie, mama powiedziała, iż nie chce żebym tam wracał.

Pomimo tego, że jego kariera w ostatnim czasie zahamowała Anglik nie żałuje decyzji o dołączeniu do ekipy the Reds.

- Społeczność tutaj jest bardziej zwarta, niż bym się tego spodziewał a środowisko wokół Melwood o wiele bardziej pozytywny niż to przewidywałem.

- Całe to miejsce - miasto, ludzie i fani - wszyscy są tak bardzo przyjaźni. To jest jak wielka rodzina. Wszyscy życzą Tobie jak najlepiej.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (9)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com