Osób online 1059

Sto punktów ligowych Kloppa


Liverpool musiał zrewidować swoje cele w tym sezonie. Oczekiwania odnośnie walki o tytuł zostały rozwiane przez nędzną zimową formę, przez którą odpadli z obu pucharów krajowych i z wyścigu o zwycięstwo w lidze. Teraz liczy się tylko czołowa czwórka – Liga Mistrzów albo nic.

Jürgen Klopp ostatnio przyznał, że jeśli nie uda im się zakwalifikować do elity europejskiego futbolu, trudno będzie mu przekonać kogokolwiek, że ten sezon był udany.

Postęp nie jest oczywisty i równomierny, a brak konsekwencji najlepiej uwydatniły skrajnie kontrastujące ze sobą występy przeciwko Leicester City i Arsenalowi z zeszłego tygodnia. Nikt nie może wiedzieć jak Liverpool zagra w niedzielę na Anfield przeciwko Burnley.

Jeśli the Reds zagrają z energią, żądzą zwycięstwa, szybkością i inteligencją, jaką pokazali przeciwko Kanonierom, the Clarets wyjadą bez żadnej zdobyczy punktowej. Jeśli jednak powtórzy się letarg i Liverpool popełni te same błędy co w meczach z Hull i Leicester, the Kopites czeka długie popołudnie.

Mierna forma Liverpoolu od początku roku, od kiedy zdobyli zaledwie dziewięć punktów na dwadzieścia cztery możliwe, uwydatniła ograniczenia w składzie Kloppa i pozycje wymagające uwagi w trakcie najbliższego okienka transferowego.

Jednak kolejne osiągniecie niemieckiego szkoleniowca zbiegło się w czasie ze zwycięstwem nad Arsenalem w zeszły weekend, przypominając jaką drogę Liverpool przebył pod jego wodzą.

W pięćdziesiątym siódmym spotkaniu ligowym pod wodzą Kloppa, the Reds dobili do granicy 100 punktów. Zamieniając w wynikach każdego dotychczasowego trenera Liverpoolu punkty za wygraną na trzy, tylko dwóch menedżerów dotychczas osiągnęło sto punktów w mniejszej liczbie meczów w najwyższje klasie rozgrywkowej niż Klopp.

Kenny Dalglish osiągnął ten wynik najszybciej, w 48 meczach, a Davidowi Ashworthowi, który doprowadził Liverpool do tytułu w sezonie 1921/1922, zajęło to 56 meczów. Klopp wyrównał osiągnięcie legendarnego Boba Paisleya i Joe Fagana.

Biorąc pod uwagę klubowy panteon menedżerskich sław, w połączeniu z faktem, że w pod koniec zeszłego sezonu Klopp postawił głównie na mecze w Lidze Europy, te statystyki imponują.

Tak, były przeszkody po drodze, w tym przegrana w dwóch finałach i utrata tempa w lidze po fantastycznym początku kampanii, ale Liverpool wciąż zmierza w dobrym kierunku.

Klopp coś buduje na Anfield. Fundamenty już są. Wciąż potrzebuje zastrzyku jakości, by wnieść Liverpool na wyższy poziom. Są jednak powody by wierzyć, że kolejne sto punktów dla the Reds będą zgromadzone jeszcze szybciej.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

kamixx97 10.03.2017 14:11 #
No co by nie mówić o grze to statystyki imponują ;)

Pozostałe aktualności

W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (9)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com