Osób online 901

Grobbelaar: Niech wygrają ligę


Bruce Grobbelaar wspiera Liverpool w walce o mistrzostwo Premier League. Byłemu zawodnikowi the Reds imponuje zwłaszcza „głód” widoczny w grze zawodników w pogoni za pierwszym tytułem od 1990 r.

Legenda the Kop uważa, że Liverpool w tym sezonie dysponuje wszystkim, co jest potrzebne, by sięgnąć po mistrzostwo.

Jako bramkarz Grobbelaar był członkiem zespołu, który sięgał po mistrzostwo w 1990 r. i uważa, że bolesna 29-letnia posucha ma szansę skończyć się w maju przyszłego roku.

Podopieczni Kloppa rozpoczęli sezon perfekcyjnie – pięć zwycięstw w pięciu meczach. Kolejnym rywalem będzie Southampton. Mecz zostanie rozegrany w sobotę na Anfield.

- Ten zespół jest wystarczająco dobry, by wygrać ligę. W meczu z PSG widoczna była jakość drużyny, ale dostrzegłem także głód zwycięstwa u zawodników – powiedział dla Echo.

- Obecnie mamy mocną ławkę rezerwowych. Rywalizacja napędza zawodników i to daje świetny punkt wyjścia w walce o tytuł.

- Daniel Sturridge pojawił się w wyjściowym składzie i zdobył gola. Roberto Firmino wszedł z ławki i zdobył bramkę, która dała zwycięstwo. To sprawia, że menadżer staje przed dylematem. Którego z nich wystawić w meczu z Southampton? Miło jest mieć takie problemy.

- Oddałbym wszystkie swoje medale za zwycięstwo Liverpoolu w tym sezonie. Od ostatniego tytułu minęło zdecydowanie zbyt dużo czasu.

- Jürgen Klopp wykonał świetną pracę, ale mam wrażenie, że nadszedł czas, by coś wygrać. Mistrzostwo Premier League to właśnie to „coś”, na co wszyscy czekamy. Fani pragną tego najbardziej ze wszystkich trofeów. Zostaliśmy ukształtowani przez wygrywanie mistrzostwa w lidze.

Jeżeli w sobotę Liverpool pokona Świętych, to po raz pierwszy w historii odnotuje passę siedmiu zwycięstw w pierwszych siedmiu spotkaniach sezonu. W sezonie 1990/91 drużyna Kenny’ego Dalglisza, której członkiem był Grobbelaar, zanotowała osiem zwycięstw ligowych z rzędu, ale rozpoczęła zmagania remisem z Manchesterem United w meczu o Tarczę Wspólnoty.

- Dajcie spokój. Muszą najpierw wygrać osiem meczów z rzędu w lidze, by pobić nasz rekord – mówi z uśmiechem Grobbelaar.

- Tarcza Wspólnoty się nie liczy! To mecz o pietruszkę. Liczenie rozpoczyna się od pierwszego meczu ligowego, a my wtedy wygraliśmy ich dziesięć z rzędu, wliczając w to mecze pucharowe.

Grobbelaar podkreśla, że jest zbyt wcześnie, by oceniać wpływ na grę zespołu Alissona Beckera, który został mianowany nowym numerem 1 po transferze za 65 mln funtów z AS Romy.

- Dam swoją ocenę po zakończeniu zmagań w Lidze Mistrzów. Na obecnym etapie nie powinno się dokonywać podsumowań. On nadal się dostosowuje i wpasowuje w drużynę.

- Wraz z przybyciem do Liverpoolu rozpoczyna się skrupulatna obserwacja i analiza. Alisson musi się do tego przyzwyczaić. Loris Karius i Simon Mignolet mieli swoje dobre okresy, ale żaden z nich nie potrafił tego utrzymać.

Grobbelaar przebywa właśnie w Wielkiej Brytanii, gdzie promuje swoją nową autobiografię. Przy okazji obejrzał z trybun mecz z Tottenhamem, w którym Liverpool odniósł imponujące zwycięstwo.

- Niektórzy fani nie spodziewali się, że będę siedział obok nich na trybunie gości.

- Kilku z nich zapytało: „Dlaczego nie raczysz się winem i posiłkami razem z ekipą od kanapek z krewetkami?”. Odpowiedziałem: „Dajcie spokój. Jestem tylko kibicem”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Suárez: Darwin to wspaniały facet  (0)
17.06.2024 12:32, AirCanada, thisisanfield.com
Jutro poznamy terminarz na nowy sezon  (1)
17.06.2024 12:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Keane: Nie sądzę, by Trent sobie poradził  (0)
17.06.2024 09:05, RosolakLFC, thisisanfield.com
Gakpo: To był trudny mecz  (1)
16.06.2024 17:47, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Skład na start przygotowań do nowego sezonu  (0)
16.06.2024 11:59, Bartolino, thisisanfield.com
Díaz z bramką i asystą dla Kolumbii  (1)
16.06.2024 11:19, Margro1399, liverpoolfc.com