Osób online 1004

Milner po meczu z Arsenalem


Liverpool zremisował z Arsenalem w spotkaniu 11. kolejki Premier League na Emirates Stadium 1:1. Jedynego gola dla drużyny Jürgena Kloppa w 61. minucie zdobył James Milner, ale Anglik nie jest do końca zadowolony z uzyskanego rezultatu. Zapraszamy do zapoznania się z pomeczową wypowiedzią kapitana the Reds.

- Jesteśmy niezwykle rozczarowani, co w sumie jest dobre, bo przecież graliśmy na wyjeździe z Arsenalem, to bardzo wymagający rywal. Lecz remis nas nie satysfakcjonuje. Nie utrzymaliśmy prowadzenia wywalczonego w drugiej połowie, to nigdy nie jest przyjemne, tym bardziej, że mieliśmy sporo sytuacji. Mogliśmy zdobyć więcej bramek - stwierdził 32-latek.

- Bardzo dobrze, że kreujemy sobie sporo okazji, ale powinniśmy być bardziej bezwzględni. Brak skuteczności często przekłada się na nerwowe końcówki i niepotrzebne komplikacje.

Liverpool w tym sezonie wywalczył 5 punktów w wyjazdowych starciach z Tottenhamem, Chelsea i Arsenalem. W poprzedniej kampanii piłkarze the Reds w meczach poza swoim obiektem przeciwko tym samym rywalom zanotowali tylko jeden remis i dwie porażki.

- Ten remis jest zupełnie inny od tego na Stamford Bridge sprzed kilku tygodni. Najważniejsze żebyśmy wyciągali wnioski z każdego meczu i nieustannie poprawiali swoją grę. Zawsze to powtarzam. Widać, że jako drużyna idziemy do przodu, wszyscy są zaangażowani w grę w defensywie, nikt nie odpuszcza. Potyczka z Arsenal to dla nas kolejna wartościowa lekcja.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

kubaburza 04.11.2018 13:59 #
Uwazam ze zagralismy slabo na wielu pozycjach i dlatego nie wygralismy. Glownie dlatego ze Torreira z Xhaka zdominowali nas w srodku pola i praktycznie z gry niewiele mielismy okazji a wiele ze stalych fragmentow.
Fabinho zagral fatalnie, obejrzalem mecz 2 razy i tylko 2 razy zrobil cos ponadprogram nie mowiac o jego stratach. Gini wcale nie byl lepszy. Milner poza golem to samo.
Ofensywa wraca do formy to srodek pola zawodzi . A w defensywie Trent nie błyszczal ale on ma 20 lat i mozna mu wiele wybaczyc.

Natomiast Arsenal zagral najlepiej jak potrafil na ten moment i ugrali 1pkt.
Bramka Lacazetta mimo wszystko bardzo ładna.

Pozostałe aktualności

Suárez: Darwin to wspaniały facet  (0)
17.06.2024 12:32, AirCanada, thisisanfield.com
Jutro poznamy terminarz na nowy sezon  (0)
17.06.2024 12:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Keane: Nie sądzę, by Trent sobie poradził  (0)
17.06.2024 09:05, RosolakLFC, thisisanfield.com
Gakpo: To był trudny mecz  (1)
16.06.2024 17:47, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Skład na start przygotowań do nowego sezonu  (0)
16.06.2024 11:59, Bartolino, thisisanfield.com
Díaz z bramką i asystą dla Kolumbii  (1)
16.06.2024 11:19, Margro1399, liverpoolfc.com