Thompson: Klub może żałować oddania Brewstera

Były kapitan The Reds Phil Thompson twierdzi, że potencjał Rhiana Brewstera powinien być wykorzystany, podczas gdy Xherdan Shaqiri był zawodnikiem, którego można było sprzedać.

Thompson jest zdania, że Liverpool powinien zdecydować się na sprzedanie Divocka Origiego, bądź Shaqiriego, a nie Brewstera.

The Reds za 23,5 miliona funtów sprzedali obiecujący talent wychowany w akademii do rywala z Premier League, Sheffield United.

Brewster przez czas pobytu w Merseyside cieszył się dużym uznaniem, które zaczęło wzrastać po triumfie z reprezentacją Anglii na Mistrzostwach Świata do lat 17.

Zacięta rywalizacja o miejsce w składzie sprawiła jednak, że został wypożyczony do Swansea w poszukiwaniu regularnej gry w pierwszym zespole.

Podczas pobytu na Liberty Stadium radził sobie na tyle dobrze, że wzbudził zainteresowanie Chrisa Wildera, który zakontraktował go w tym oknie transferowym. 

Thompson jest zdania, że Liverpool może żałować tego, że pozwolił odejść zawodnikowi z takim potencjałem, tym bardziej, że istniała alternatywa sprzedania innych piłkarzy. 

- Jeśli chodzi o kadrowe ubytki, jestem zawiedziony, że pozwolono odejść Rhianowi Brewsterowi - mówi Thompson.

- Chciałem żeby został, rozumiem co przemawiało za tą decyzją, ale gdybyście zapytali mnie, czy wolałbym oddać Brewstera czy Origiego, wybrałbym Belga.

- Ale jeśli chodzi o aspekty piłkarskie, zgadzam się, że mógłby nie grać wystarczająco, a transfer to dla niego szansa na regularne występy w pierwszym zespole. 

- Nie ma wielu napastników grających z taką agresją jak Brewster. Są inni, którzy mogli zostać sprzedani na przykład Xherdan Shaqiri, za którego można było uzyskać trochę funtów.

- Może ubytki nie do końca mnie zadowalają, ale zawodnicy, którzy przyszli wniosą dobrą jakość.

Spodziewano się, że Shaqiri opuści zespół przed zamknięciem okna transferowego, jednak żadne porozumienie nie zostało osiągnięte. 

Reprezentant Szwajcarii zapewnia jednak, że nie ma żadnego problemu z tym, że pozostanie w Liverpoolu.

- Media piszą różne rzeczy, ale ja nadal jestem w Liverpoolu. Mam długoletni kontrakt i czuję się dobrze. Zdecydowałem się zostać, a spekulacje są nieodłącznym elementem piłki nożnej.

- Myślę, że przerwa reprezentacyjna nadeszła w odpowiednim momencie, bym wrócił do gry i ponownie walczył o swoje miejsce w Liverpoolu.