Osób online 1133

Steven Gerrard przed meczem


Jak zawsze przed meczem Liverpoolu na Anfield Steven Gerrard dzieli się z nami swoimi przemyśleniami. Zapraszamy do zapoznania się z tymi co miał do powiedzenia kapitan the Reds przed pojedynkiem z Boltonem.

Dobrze, że na Święta jesteśmy na pierwszym miejscu w Premier League. Takie były nasze plany na rozpoczęciu kampanii i świetnie, że udało nam się je zrealizować.

Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że to dopiero połowa drogi i przed nami wciąż wiele ciężkiej pracy. Jesteśmy na to przygotowani i nadal możemy znacznie się poprawić w niektórych aspektach.

Musimy utrzymać pierwsze miejsce i tak naprawdę wiele zależy od nas, a możemy zacząć już dzisiaj w meczu z Boltonem, który jednak ma znakomitą formę.

Tydzień temu zagraliśmy dobrze w Londynie i przy odrobinie szczęścia mogliśmy zdobyć trzy punkty, na które naszym zdaniem zasłużyliśmy.

Kiedy szanse były wyrównane, kontrolowaliśmy przebieg spotkania i szukaliśmy wygranej. Czerwona kartka zmieniła obraz gry. Arsenal poczuł się skrzywdzony i chyba bardziej się zjednoczył. Niestety to mogą być jedne z tych punktów, do których będziemy wracać na koniec sezonu.

Wiele mówiło się o drużynie Liverpoolu w przeszłości, na temat naszej gry z najlepszymi drużynami w lidze. Po trzech meczach, z których dwa były na wyjeździe jesteśmy niepokonani, więc to powinno uciszyć część krytyków.

Wiemy, że musimy powtórzyć to w drugiej części sezonu i grać znacznie lepiej z innymi klubami w lidze.

Jako pierwsza drużyna w tabeli zdajemy sobie sprawę, że zespoły będą ostrożnie podchodzić do meczów na Anfield. Było wiele meczów, kiedy drużyny przyjeżdżały do nas i broniły się za wszelką cenę, żeby tylko utrudnić nam zdobycie gola.

Odpowiedzialność za to spoczywa po naszej stronie. Mamy dobrych skrzydłowych w zespole i piłkarzy, którzy mogą stworzyć okazję dla innych. Jest w drużynie również mnóstwo napastników, którzy potrafią je wykorzystać.

Następne dwa mecze będą bardzo ważne. Wiemy, że dwa zwycięstwa zapewnią nam nadal pierwsze miejsce, kiedy przystąpimy do weekendu w FA Cup.

Będziemy musieli jednak wykrzesać z siebie o wiele więcej, żeby zdobyć potrzebne punkty, ponieważ mamy dwa spotkania w ciągu niecałych dwóch dni.

Nie rozumiem do końca dlaczego w okresie świątecznym jest tak wiele meczów, w porównaniu z poprzednimi latami. Na przykład kolejny mecz z Newcastle zagramy mając 30 kilka godzin na odpoczynek. To dziwne, ale musimy sobie po prostu z tym poradzić.

Będziemy martwić się o mecz na St James' Park kiedy dzisiejszy pojedynek z Boltonem dobiegnie końca.

Bolton nie będzie łatwym przeciwnikiem. Przeciwko Portsmouth zagrali bardzo dobrze i ten rezultat dodał im wiary w siebie.

Dobrze się trzymali na Reebok kilka tygodni temu i chociaż wygraliśmy ten mecz, musieliśmy się ciężko napracować na trzy punkty.

Dzisiaj wcale nie będzie łatwiej. Takie mecze wyzwalają w piłkarzach to co najlepsze. To jest dla nich wielki mecz, jak również dla nas.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Souness wyróżniony za swoją działalność  (0)
17.06.2024 21:16, Bartolino, liverpoolfc.com
Reprezentacja Węgier liczy na wsparcie kibiców  (0)
17.06.2024 18:57, Wiktoria18, thisisanfield.com
Suárez: Darwin to wspaniały facet  (0)
17.06.2024 12:32, AirCanada, thisisanfield.com
Jutro poznamy terminarz na nowy sezon  (1)
17.06.2024 12:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Keane: Nie sądzę, by Trent sobie poradził  (0)
17.06.2024 09:05, RosolakLFC, thisisanfield.com
Gakpo: To był trudny mecz  (1)
16.06.2024 17:47, A_Sieruga, liverpoolfc.com