Rafa: Nastawienie kluczem
Rafa Benitez ostrzegł dziś swoich zawodników, by nie zlekceważyli jutrzejszego rywala i nie stali się drugą wielką drużyną, która odpadnie w trzeciej rundzie FA Cup w tym sezonie.
Po tym, jak Manchester United przegrał swój mecz z Leeds u siebie dziewięć dni temu, Benitez przyznaje, że jego zespół nie może nie docenić rywali z the Championship, czyli Reading.
Liverpool podejdzie do meczu podbudowany ligowymi zwycięstwami, jednak patrząc wstecz na poprzednie sezony i porażki z Burnley czy Barnsley wiadomo, że w pucharze wszytko może się zdarzyć.
- Musimy podejść do meczu z nastawieniem na zwycięstwo i nie dać im żadnych szans, nie dać im pomyśleć, że są w stanie coś ugrać - powiedział Benitez.
- W Premier League trzeba wygrywać, lecz jeśli nie dasz rady, mówisz "niefart". W pucharze musisz wygrywać.
- Takie nastawienie jest ważniejsze w meczach przeciwko drużynom z niższych lig. Ważna jest również świadomość własnych umiejętności, jednak nastawienie jest kluczowe.
- Pamiętam tamten mecz z Barnsley, nie graliśmy źle. Mieliśmy kilka szans i potem straciliśmy bramkę w ostatniej minucie. Nie mieliśmy szczęścia, jednak teraz historia się powtarza, ponieważ to puchar - trzeba wygrać i nie popełnić błędów.
Benitez przekonuje, że fakt, iż Liverpool zmierzy się ze Stoke w sobotnie popołudnie nie będzie miał wpływu na jego selekcje zawodników do pojedynku z Reading.
- Wiemy, że FA Cup to ważne rozgrywki, więc chcemy awansować i zajść tak daleko, jak będziemy w stanie.
- Naszym priorytetem teraz jest nadchodzące spotkanie, jest najważniejsze. To mecz pucharowy, więc nie możemy popełnić żadnych błędów.
- FA Cup jest dla nas bardzo dobrą możliwością do wygrania w tym roku, więc musimy podejść do meczu z myślą o zwycięstwie. Wyjazd na Wembley byłby wyjątkowy. Byliśmy w Cardiff, jednak teraz musimy skupić się na wygraniu kolejnego spotkania.
W meczu z Reading w zespole Liverpoolu zabraknie Alberta Riery, Martina Kelly'ego i Nabila El Zhara, a menadżer czeka również na powrót do zdrowia Glena Johnsona.
- Oglądałem go wczoraj i wydawał się być w porządku. To kwestia czasu. Robi postępy, jednak musimy poczekać - powiedział Boss.
Benitez życzył również szczęścia zespołowi U-18, który zmierzy się dziś w czwartej rundzie FA Youth Cup z niepokonanym dotąd Leicesterem.
- Będzie trudno, ale to kwestia pewności siebie. Akademia - wszyscy młodzi gracze i sztab - pracują cięzko i dobrze sobie radzą. To kwestia czasu, kiedy zobaczymy ich postępy, grę z pewnością siebie i współpracę. W drużynie panuje bardzo dobra atmosfera.
- Kontaktowałem się ze sztabem dzisiaj rano i życzyłem im wszystkiego najlepszego.
Komentarze (0)