Osób online 1140

Lee ostrzega przed Arsenalem


Liverpool rozegra dziś spotkanie z Arsenalem na Emirates Stadium i Sammy Lee ostrzegł przed zranioną drużyną Arsenalu. Drużyna Arsene'a Wengera przegrała 2 ostatnie potyczki z Manchesterem United i Chelsea, ale asystent trenera ma świadomość, że przez to Kanonierzy są jeszcze większym zagrożeniem.

- To dla nas duży sprawdzian - powiedział Lee.

- Arsenal tworzy wartościowy zespół. Na Stamford Bridge w spotkaniu z Chelsea mieli 70% posiadania. Niewiele drużyn potrafi to osiągnąć, więc mamy świadomość zagrożenia, ich słabości i zalet.

- Nie możemy pozwolić na to, aby wpłynął na nas fakt, że przegrali 2 ostatnie spotkania. Będą zranieni i przygotowani na potyczkę z nami.

- Wiemy, że są dobrym zespołem. Zagrają u siebie, prezentując ładną piłkę. My też będziemy gotów i musimy mieć pewność, że nasi gracze będą w formie.

- Nasz klub nigdy nie wpada w zbyt duże zadowolenie i wiemy, że zostaje dużo czasu do końca sezonu. Mamy świadomość, że mecz z Arsenalem będzie bardzo trudny.

- Musimy podtrzymać dobrą passę i o naszej sile decyduje to jak wypadniemy w najbliższym meczu.

Liverpool nie wygrał z Arsenalem na wyjeździe od spotkania na Highbury z przed 10. lat i trafienia Titi Camary.

- Czasem statystyki nie przekazują całej historii i mamy tego świadomość, ale mimo tego oczekujemy spotkania i nie oglądamy się za siebie - dodał Lee.

- Wiemy na co stać Arsenal i chcemy wykorzystać ich słabe strony.

- Na bazie czystych kont możesz wiele osiągnąć - kontynuował z racji faktu, że Liverpool ma passę 6. spotkań bez straty gola.

- Przed każdym meczem chcemy strzelać bramki, ale ważne jest, abyśmy żadnej nie stracili w potyczce z tak silnym rywalem jak Arsenal.

- W derbach pokazaliśmy wszystko czego w nich potrzeba. To, że wygraliśmy pomimo, że większość meczu graliśmy w 10-tkę podkreśla fakt, że jesteśmy zespołem pełnym pasji i zaangażowania.

- Często kwestionuje się nasze siły, ponieważ mamy bardzo wysoki profil, ale nikt nie może wmawiać nam braku pasji i zaangażowania, gdyż udowodniliśmy, że je posiadamy.

Lee nawiązał do starcia z pierwszej minuty potyczki z Evertonem pomiędzy Jamiem Carragherem, a Stevenem Pienaarem.

- Ono ustawiło ton naszego występu.

- Jamie zaprezentował mocne wejście i ustalił bieg dla całego meczu.

- Javier Mascherano przez godzinę grał na prawej obronie. To najlepszej klasy zawodnik i jego zaletą jest możliwość przystosowania się do różnych pozycji. Nie tam lubi grać najbardziej, ale każdy z chłopców potrafi poświęcić się dla dobra zespołu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Terminarz na sezon 2024/2025  (8)
18.06.2024 10:07, Loku64, Liverpoolfc.com
Souness wyróżniony za swoją działalność  (0)
17.06.2024 21:16, Bartolino, liverpoolfc.com
Reprezentacja Węgier liczy na wsparcie kibiców  (0)
17.06.2024 18:57, Wiktoria18, thisisanfield.com
Suárez: Darwin to wspaniały facet  (1)
17.06.2024 12:32, AirCanada, thisisanfield.com
Jutro poznamy terminarz na nowy sezon  (1)
17.06.2024 12:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Keane: Nie sądzę, by Trent sobie poradził  (1)
17.06.2024 09:05, RosolakLFC, thisisanfield.com
Gakpo: To był trudny mecz  (1)
16.06.2024 17:47, A_Sieruga, liverpoolfc.com