Osób online 1096

Ruszyła akcja odzyskania klubu


Kibice Liverpoolu uczcili Dzień Niepodległości USA rozpoczęciem własnej kampanii, której celem jest uzyskanie niepodległości od amerykańskich właścicieli klubu.

Grupa Spirit of Shankly, która zorganizowała wczorajszy protest na zewnątrz St George’s Hall, wyraziła swoje ogromne zadowolenie z frekwencji.

Około 2000 ludzi zebrało się na St George’s Plateau by wysłuchać muzyków, showmanów i mówców, wśród których znaleźli się komik John Bishop, aktor Neil Fitzmaurice oraz legendy LFC John Aldridge i Howard Gayle.

Jeden z największych aplauzów popołudnia otrzymała wnuczka Billa Shankly’ego, Karen Gill, która by uczestniczyć w proteście przyleciała aż z Grecji.

Była wyraźnie wzruszona kiedy tłumy zaczęły wykrzykiwać jej imię.

Pani Gill odwołała się do wydarzeń, podczas których jej dziadek stojąc na tych samych schodach wygłosił jedno ze swych legendarnych przemówień, w którym stwierdził, że przewodniczący Mao (chiński przywódca komunistyczny – przyp. red) nigdy nie widział takiego pokazu czerwonej siły.

- Wspieramy naszą drużynę niezależnie od tego, czy odnosi sukcesy, czy porażki, mój dziadek zdawał sobie z tego sprawę.

- Byłby dumny widząc dziś taki pokaz czerwonej siły.

Głównym celem protestu było nadanie rozgłosu planowi przejęcia przez kibiców kontroli nad klubem w oparciu o unie kredytowe.

Szefowie grupy Spirit of Shankly wezwali kibiców do odzyskania klubu poprzez dołączenie do unii kredytowej, która do sierpnia ma być gotowa do działania.

Organizatorzy twierdzą, że w przeciwieństwie do poprzednich prób przejęcia przez kibiców kontroli nad klubem, ich celem było uczynić inicjatywę dostępną dla wszystkich, niezależnie od tego, jak wiele pieniędzy mogą wydać.

Spirit of Shankly prowadziła rozmowy z Share Liverpool, która w 2008 roku wysunęła propozycję kupna udziału za 5000 funtów dla 100000 fanów the Reds. Miało to na celu zgromadzenie 500 mln funtów potrzebnych na zakup klubu.

W ciągu ostatnich 24 miesięcy kwota, jaką trzeba zapłacić za udział została zmniejszona, by uczynić inicjatywę bardziej przystępną dla przeciętnego kibica.

Fanom zasugerowano, by połączyli swoje środki finansowe tak, by zebrać wystarczająco dużo gotówki na zakup udziału, lub nawet zapłacić ratami.

- Nie chodzi o hałasowanie, by poczuć się lepiej, chodzi o zrobienie różnicy. Chcemy reprezentować przeciętnego kibica na ulicy – powiedział członek komitetu grupy Spirit of Shankly, Paul Rice.

Pan Rice wyznał też, że najbliższym celem unii kredytowej kibiców było zdobycie 10% udziałów w klubie.

Wśród muzyków, którzy zabawiali publiczność byli Ian McNabb, John Power, Pete Wylie i Peter Hooton.

- Wiemy, że ten klub ma kłopoty, ale sytuacja poprawi się jeśli tylko ludzie nie ustaną w wysiłkach. Ta frekwencja przekroczyła nasze wszelkie oczekiwania – powiedział przed swoim występem Peter Hooton.

-To wiele dla mnie znaczy. Pieniądze stały się rzeczą najważniejszą, ale to sposób, w jaki kibice mogą odzyskać władzę – stwierdził Pete Wylie.

Oto kilka zdjęć z wczorajszego protestu:

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Souness wyróżniony za swoją działalność  (0)
17.06.2024 21:16, Bartolino, liverpoolfc.com
Reprezentacja Węgier liczy na wsparcie kibiców  (0)
17.06.2024 18:57, Wiktoria18, thisisanfield.com
Suárez: Darwin to wspaniały facet  (0)
17.06.2024 12:32, AirCanada, thisisanfield.com
Jutro poznamy terminarz na nowy sezon  (1)
17.06.2024 12:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Keane: Nie sądzę, by Trent sobie poradził  (0)
17.06.2024 09:05, RosolakLFC, thisisanfield.com
Gakpo: To był trudny mecz  (1)
16.06.2024 17:47, A_Sieruga, liverpoolfc.com