Osób online 1466

Przydaliby się Young i Carroll


Zbliża się styczeń, a wraz z nim nowa fala spekulacji i plotek dotyczących już podobno zatwierdzonych transferów, a także potencjalnych celów Hodgsona. Słyszałem od dwóch osób, że Liverpool będzie chciał sprowadzić 4-5 nowych graczy i chociaż pomysł bardzo mi się podoba, nie potrafię sobie wyobrazić jego realizacji.

Okienko transferowe w środku sezonu to trudny czas na zakupy, a nasi właściciele nie sprawiają wrażenia, jakby chcieli przy pierwszym podejściu wydawać sporo pieniędzy.

Tak naprawdę kluczowe będzie zatrudnienie na przykład dwóch bardzo dobrych zawodników, którzy podniosą jakość pierwszego składu, a nie całej kadry. W obecnej sytuacji Liverpool nie może sobie pozwolić na kupno graczy na głęboką rezerwę.

Oczywiście wielkie pytanie brzmi: Kim mogliby oni być?

Konieczność wzmocnień jest boleśnie widoczna. Podstawą musi być lewy skrzydłowy, przydałby się także napastnik.

Myślę, że wzrok włodarzy klubu powinien paść na Ashley’a Younga i Andy’ego Carrolla. Są to zawodnicy z Premier League posiadający jakość i wiele lat gry przed sobą. Obaj dodaliby czegoś drużynie Roya, jednak czy będą dostępni w styczniu pozostaje niewiadomą.

Zbieramy, co sami posialiśmy

Każdy fan Liverpoolu może odczuwać mieszane emocje po losowaniu fazy pucharowej Ligi Europy.

Z jednej strony, było ono dosyć łaskawe. Pojedynek ze Spartą Praga jest zdecydowanie do wygrania, podobnie jak ewentualne starcie z Lechem Poznań lub Bragą. Roy musi zadbać o dotarcie do ćwierćfinału bez stresu.

Jednak oglądanie odbywającego się chwilę wcześniej losowania Ligi Mistrzów jasno musiało wszystkim uświadomić, jak nisko upadł Liverpool w tak krótkim czasie.

Denerwuję się widząc zapowiedzi wielkich pojedynków jak Arsenalu z Barceloną czy wycieczki Tottenahmu na mecz z Milanem.

Do niedawna takie mecze były prawem i przywilejem Liverpoolu. W bieżącym sezonie gramy nie w tych rozgrywkach co trzeba tylko dlatego, że w poprzednim roku nie graliśmy na odpowiednio wysokim poziomie.

Oglądanie starć wielkich klubów w walce o trofeum, które The Reds wznosili pięciokrotnie boli, ale trzeba przyznać że mamy to, na co zasłużyliśmy.

Oby piłkarze myśleli o tym podobnie, jak kibice.

Dlaczego Stevie nie mógł wrócić wcześniej?

Mówiono to już setki razy, a ja powtórzę po raz kolejny: Bez Stevena Gerrarda Liverpool FC jest znacznie słabszym zespołem.

Wielka szkoda, że jego powrót nastąpi tak późno. Lucas i Meireles wyśmienicie radzili sobie w środku pola pod jego nieobecność, ale nikt nie zastąpi kapitańskiej energii, napędzania drużyny i umiejętności. Oby był już w pełni zdrowy po kontuzji i pomógł nam odzyskać impet, który ostatnio po raz kolejny gdzieś zgubiliśmy.

John Aldridge

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (9)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com