Osób online 1201

LFC - Arsenal: Ostatnie 5 spotkań


Dziś o 13.45 na Anfield Road, gospodarze będą podejmować Kanonierów w kolejnym meczu w ramach rozgrywek Premier League. Przypomnijmy sobie nasze 5 ostatnich konfrontacji z ekipą Arsenalu na własnym terenie.

Liverpool 1-1 Arsenal

Sierpień 2010

Premier League

Liverpool grający w 10 zapewnił, że debiut Hodgsona jako menadżera The Reds w Premier League został zapamiętany na długo. Czerwoni bili się jak lwy przeciwko The Gunners po tym jak w 45 minucie Joe Cole zakończył swój ligowy debiut po faulu na Laurencie Koscielnym.

Chwilę po wznowieniu David N’Gog wprowadził gospodarzy na ścieżkę zwycięstwa po świetnym uderzeniu które znalazło drogę do siatki Arsenal cisnął w poszukiwaniu wyrównania, lecz doszło do niego dopiero w niezwykle nieszczęśliwych okolicznościach, gdy Pepe Reina wrzucił piłkę do własnej siatki po starciu z Marouanem Chamakhiem w 90 minucie.

Liverpool 1-2 Arsenal

Grudzień 2009

Premier League

Samobójczy gol Glena Johnsona i wspaniała bramka Andrija Arszawina zadecydowały o zwycięstwie Arsenalu na Anfield Road. The Reds byli zdecydowanie lepszym zespołem w pierwszej połowie, czego dowodem było prowadzenie po golu Kuyta. 2 szybkie trafienia podopiecznych Wengera w drugiej połowie kompletnie zbiły gospodarzy z tropu, którzy nie wrócili już do swojej gry.

Liverpool 4-4 Arsenal

Kwiecień 2009

Premier League

Po jednym z najbardziej ekscytujących spotkań w historii Anfield, Liverpool zremisował z Arsenalem 4:4 i znalazł się na szczycie Premier League. Cztery gole dla the Gunners strzelił Andrij Arszawin. Po 2 bramki dla gospodarzy strzelali Benayoun i Torres. Kanonierzy trzykrotnie wychodzili na prowadzenie, w tym raz w doliczonym czasie gry, jednak niezmordowany Liverpool zawsze odrabiał straty.

Liverpool 4-2 Arsenal

Kwiecień 2008

Champions League

Bramki w ostatnich minutach Stevena Gerrarda i Ryana Babela dały zwycięstwo nad Arsenalem i jednocześnie awans do półfinału Ligi Mistrzów. Wydawało się, że The Reds już nie dadzą rady awansować, kiedy Adebayor w ostatnich 10 minutach meczu strzelił wyrównującą bramkę na 2-2, co dawało Kanonierom awans po remisie 1-1 w pierwszym meczu w Londynie, jednak końcówka należała do Czerwonych.

Liverpool 1-1 Arsenal

Październik 2007

Premier League

Czerwoni mogą chyba się cieszyć, że zdobyli ten punkt, gdyż to goście mieli więcej sytuacji, by zadać w tej grze decydujący cios. Bramka Cesca Fabregasa w końcowych fragmentach spotkania odebrała nadzieje fanom na Anfield na odniesienie zwycięstwa z liderem rozgrywek. Hiszpański pomocnik wpisał się na listę strzelców w 79 minucie pokonując Reine w sytuacji 1-1.

Wcześniej w pierwszej odsłonie The Reds na prowadzenie wyprowadził Steven Gerrard soczystym strzałem z rzutu wolnego.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

Zochan 03.03.2012 11:06 #
Zdecydowanie zbyt długo nie potrafimy pokonać Arsenalu na Anfield. Czas to dzisiaj zmienić!
Alexandre 03.03.2012 11:25 #
Arsenal jest dla nas najniewygodniejszym przeciwnikiem z czołówki.
rafikolive10 03.03.2012 11:33 #
plusik ode mnie zochan :D
maksym94 03.03.2012 11:37 #
"Alexandre"
najniewygodniejszy bo najsłabszy taka prawda czym gorszy przeciwnik tym gorzej gramy...

Pozostałe aktualności

Souness wyróżniony za swoją działalność  (0)
17.06.2024 21:16, Bartolino, liverpoolfc.com
Reprezentacja Węgier liczy na wsparcie kibiców  (0)
17.06.2024 18:57, Wiktoria18, thisisanfield.com
Suárez: Darwin to wspaniały facet  (0)
17.06.2024 12:32, AirCanada, thisisanfield.com
Jutro poznamy terminarz na nowy sezon  (1)
17.06.2024 12:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Keane: Nie sądzę, by Trent sobie poradził  (0)
17.06.2024 09:05, RosolakLFC, thisisanfield.com
Gakpo: To był trudny mecz  (1)
16.06.2024 17:47, A_Sieruga, liverpoolfc.com