Osób online 1464

Moses o postawie zespołu


Zdaniem Victora Mosesa, który przebywa w Liverpoolu w ramach wypożyczenia z Chelsea, od pierwszego treningu można było zauważyć potencjał drużyny Brendana Rodgersa. Na trzy mecze do końca rozgrywek the Reds zajmują pierwsze miejsce w tabeli ligi angielskiej z przewagą pięciu punktów nad the Blues.

Nigeryjczyk nie wyjdzie w niedzielę na murawę, ponieważ nie może występować przeciwko swojemu macierzystemu klubowi.

– Od mojego pierwszego treningu, od ujrzenia zaangażowania wszystkich zawodników można było zauważyć wielką jakość w zespole – powiedział 23-latek. – Liverpool ma wiele talentów piłkarskich i od początku wiedziałem, że zajdą daleko. Znajdujemy się teraz w wyśmienitym położeniu; jeśli wygramy wszystkie mecze, zdobędziemy tytuł mistrzowski.

– Jest całkiem nieźle, prawda? Nie będzie łatwo, ale tę drużynę stać na sukces.

– Chcę grać jak najczęściej. Moją pracą jest kreowanie sytuacji podbramkowych, strzelanie bramek, ale również pomoc w defensywie.

– Wszystko zawdzięczamy trenerowi, dzięki któremu pozostajemy cały czas skupieni i nie doznajemy zbyt wielu kontuzji. Każdy myśli tylko o następnym meczu.

Zasady Premier League mówią, że wypożyczony zawodnik nie może grać przeciwko swojemu macierzystemu klubowi. Moses twierdzi jednak, że w ostatnich dwóch meczach pozostanie w pełnej gotowości.

– To trochę dziwne, ale niestety takie są reguły. Pomimo tego będę trenować jak zwykle – powiedział Moses, który w 21 występach dla Liverpoolu dwukrotnie trafił do siatki rywali.

– Muszę pozostać w stu procentach sprawny, ponieważ przed nami jeszcze trudne spotkania. Pragnę wszystkiego, co najlepsze dla tego klubu.

– W tej drużynie każdy jest ważny – nawet, gdy nie gra zbyt często. Wiem, że nie występowałem regularnie, ale kilka zawodników również jest w takiej sytuacji.

Moses jest także pod wrażeniem dopingu fanów Liverpoolu.

– Kiedy przychodziłem do Liverpoolu, wiele osób mówiło mi o kibicach tego klubu – dodał Nigeryjczyk. – Gdziekolwiek jesteś, czuć pasję i zaangażowanie fanów.

– Byłem zdumiony taką postawą. Dzięki nim to był wspaniały rok.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (10)

LIVERO 24.04.2014 13:04 #
Tacy piłkarze jak Moses, Cissokho, Aspas, Toure - pierwszy i prawdopodobnie ostatni sezon w LFC, ale też Mignolet, Sakho, Flanagan, Alberto, po części Sterling - pierwszy sezon w LFC i być może mistrzostwo, beka.
Lyzwa7 24.04.2014 13:06 #
Flanagan grał już 3 sezony temu ;)
LIVERO 24.04.2014 13:21 #
Ja wiem że grał, ale umówmy się, ten sezon jest tak naprawdę pierwszym poważnym dla Flanno i Sterlinga ;p

W sumie jeszcze Teixeira się na 1 mecz załapał w tym sezonie.
bydgoszczlfc 24.04.2014 13:56 #
Sprostowanie dziwne,czyli poprzednie sezonu były niepoważne rozumiem...
Bartek97sz 24.04.2014 14:12 #
To może nie za bardzo w temacie ale fajny zwiastun reklamy z Suarezem :D - https://www.youtube.com/watch?v=bbuAfAwksCw
Kaszkin 24.04.2014 15:02 #
Gdybym przeczytał ten wywiad i wcześniej nie widział jak gra Moses to bym pomyślał, że jest to w pełni zaangażowany gracz chcący dawać z siebie wszystko w każdej sekundzie meczu. Niestety, rzeczywistość jest całkiem inna.
CieniaS 24.04.2014 18:15 #
Flanagana pierwszy, ale Sterlinga już pierwszy tylko "po części"? :D

Wiem, czepiam się.

A co do Mosesa to pierwsza moja myśl odnośnie artykułu brzmiała:
"I tak nie dostaniesz medalu!"

Ale w sumie to jednak dostanie.

Przy okazji mam nadzieję, że Alberto załapie się jeszcze na jakąś obecność na boisku w trzech ostatnich spotkaniach, bo ma ich 9(?) :)
CieniaS 24.04.2014 18:18 #
Uprzedzę lincz:
Wiem, że można aplikować o dodatkowe. Ale tak symbolicznie spełnić te 10 bardziej spoko, niż zaliczyć 9.
LIVERO 24.04.2014 19:22 #
Tak, czepiasz się ;D

Flano jak wcześniej grał to mocno z konieczności i że tak powiem "nie istniał" za bardzo, bo jakby nie on to pewnie musielibyśmy wystawić Zafa Iqbala.

Natomiast Sterling grał na początku zeszłego sezonu, bo zwyczajnie łapał się do składu. Fakt, z początku wskoczył trochę z konieczności, ale potem BR sam na niego zaczął stawiać, dopóki nie zgubił formy koło stycznia.

Uważam, że drobna różnica jest ;>
CieniaS 24.04.2014 20:24 #
Dobrze wiem co miałeś na myśli :) Po prostu żartuję odnośnie poniższego doczepienia do twojego pierwszego komentarza.

Swoją droga mała wspominka, bo nie wiem czy wszystko dobrze pamiętam: Flanagan zrobił na mnie duże wrażenie w debiucie (przeciwko City o ile coś mi się nie pomyliło?), ogólnie grał przyzwoicie do czasu spotkania w którym coś naprawdę mocno zawalił i go Dalglish zdjął dość szybko, ale tu już nie mam pojęcia przeciwko komu. Szkoda mi go było i cieszę się, że zaliczył progres, zyskał pewność siebie i zaufanie Rodgersa oraz przede wszystkim, że wykorzystał otrzymaną szansę.

Ale to temat o Mosesie, który wypowiada się o zespole. Moje zdanie: nie chciałbym żeby został na stałe jego częścią ;)

Pozostałe aktualności

W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (9)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com