Osób online 1221

Adam: Wygrana doda nam pewności


Adam Lallana spodziewa się, że Liverpool zaczerpnie inspirację z ostatniego pojedynku z Chelsea, w którym w niezwykły sposób potrafił odrobić straty i przeniesie tę formę na europejskie salony, gdy przyjdzie się zmierzyć z Rubinem Kazań.

The Reds w czwartej kolejce rozgrywek grupowych Ligi Europejskiej zagrają wyjazdowy mecz w Rosji. Celem na czwartkowy wieczór jest zdobycie trzech punktów i zbliżenie się do awansu z grupy.

W tym sezonie w Lidze Europejskiej, Liverpool zaliczył trzy remisy, każdy 1:1. Nawet ostatni mecz z Rubinem na Anfield zakończył się takim rezultatem.

Jednak Lallana jest przekonany, że rosyjski zespół tym razem stanie przed dużo trudniejszym zadaniem, niż dwa tygodnie temu. Wszystko dzięki ligowej wygranej Liverpoolu z obecnym mistrzem Premier League, Chelsea.

- Wspaniale było pokonać Chelsea, szczególnie, że tydzień temu Southampton wyrwało nam zwycięstwo w ostatnich momentach meczu - Anglik wypowiedział się dla Liverpool ECHO.

- Początek sezonu w naszym wykonaniu był bardzo niezdarny. Strzelaliśmy mało. Odrobienie strat na takim terenie i ostateczne zwycięstwo było dla nas wielkim zastrzykiem pewności siebie.

- Widziałeś 11 zawodników walczących każdy za każdego. Nie trudno było dostrzec, jak bardzo chcemy wygrać.

- To dla nas ważny krok, ale nie dajmy się zwariować. To tylko jedno zwycięstwo i przed nami jeszcze długa droga.

- Koncentrujemy się teraz na Kazaniu, chcemy poprawić naszą sytuację w Lidze Europejskiej. Piłkarze Rubina udowodnili na Anfield, że potrafią być ciężkim rywalem.

- Musimy sprostać wyzwaniu i nie dać przerwać naszej passy bez porażki.

Dwie bramki Philippe Coutinho i gol wprowadzonego po przerwie Christiana Benteke dały drużynie Jürgena Kloppa zwycięstwo na Stamford Bridge.

Adam Lallana jest zadowolony, że ofensywni zawodnicy The Reds potrafią grać w największych meczach sezonu. Według niego to dobry prognostyk na przyszłość.

- Philippe to klasowy zawodnik. Wszyscy się ze mną zgodzą.

- Oczywiście nie zawsze grał tak dobrze, jak wiemy, że potrafi, ale to była tylko kwestia czasu, żeby znów zaczął czarować.

- To wciąż młody zawodnik pod wielką presją. Nowy menedżer dał mu chwilę na odetchnięcie. Philippe czasem starał się trochę za bardzo, ale kiedy w sobotę strzelił swoją pierwszą bramkę, wiedzieliśmy że wrócił do nas.

- Wspaniale jest obserwować takie występy. Jest niezwykle utalentowany. To nasz mały diament.

- Wpływ Christiana na mecz też był ogromny. Wszedł z ławki i odcisnął swoje piętno na grze. Poszerzył paletę naszych możliwości w ataku.

- Jeśli chcemy pokazać się w każdych rozgrywkach z jak najlepszej strony, potrzebujemy każdego zawodnika. Christian i Philippe są naszymi dwoma gwiazdami.

Nie wahaj się! Otwieraj konto na OddsRing i zbieraj bonusy dla nowych zawodników, zdobywaj świat wspólnie z najlepszym bukmacherem!

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Souness wyróżniony za swoją działalność  (0)
17.06.2024 21:16, Bartolino, liverpoolfc.com
Reprezentacja Węgier liczy na wsparcie kibiców  (0)
17.06.2024 18:57, Wiktoria18, thisisanfield.com
Suárez: Darwin to wspaniały facet  (0)
17.06.2024 12:32, AirCanada, thisisanfield.com
Jutro poznamy terminarz na nowy sezon  (1)
17.06.2024 12:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Keane: Nie sądzę, by Trent sobie poradził  (0)
17.06.2024 09:05, RosolakLFC, thisisanfield.com
Gakpo: To był trudny mecz  (1)
16.06.2024 17:47, A_Sieruga, liverpoolfc.com