Osób online 1222

Pardew o obecnych i nieobecnych


Przed starciem z Crystal Palace mamy dla Was zarówno dobre jak i złe wiadomości dotyczące ekipy Alana Pardew. Anglik zdradził m.in.: kogo możemy się spodziewać w składzie jego ekipy.

Na Selhurst Park w sobotę możemy z powrotem zobaczyć kapitana Orłów, Scotta Danna. Obrońca, który w młodości był fanem Liverpoolu, po raz ostatni na murawie był widziany w połowie września w meczu londyńczyków ze Stoke City, które wygrali 4:1. Od tamtej pory Dann boryka się z kontuzją uda.

Jego powrót do sprawności fizycznej może być powodem do paniki dla tych, którzy nie do końca wierzą w umiejętności graczy Liverpoolu przy obronie stałych fragmentów gry. 29-letni zawodnik zdobył dwie bramki w pięciu meczach bieżącego sezonu, zaś w poprzednim roku pięciokrotnie pokonywał bramkarzy przeciwników. Jedno z trafień zanotował w meczu na Anfield z listopada, które dało Crystal Palace trzy punkty.

Dodatkowo, w obecnych rozgrywkach żaden piłkarz nie miał tylu okazji po stałych fragmentach gry co Dann. Wespół z pomocnikiem z Southampton, Jamesem Ward-Prowsem, który raczej wykonuje rzuty wolne niż wykańcza dośrodkowania strzałem głową, wypracował sobie średnią 1,8 strzału na bramkę.

Dann jest oczywiście jednym z najlepszych graczy klubu ze stolicy i ich liderem w defensywie.

Pardew wypowiedział się także na temat możliwych nieobecnych, których brak może pozytywnie wpłynąć na wygraną the Reds. Występ pomocnika Jasona Puncheona stoi pod znakiem zapytania, zabrakło go tydzień temu w pojedynku z Leicester.

Od czasu, gdy Anglik wrócił do Crystal Palace w 2013 roku, zespół z Londynu nie wygrał żadnego meczu w którym nie pojawił się Puncheon.

30-letni piłkarz nie wystąpił w jedenastu meczach, trzy z nich Orły zremisowały, a osiem przegrały.

- Jedyna wątpliwość w tym tygodniu dotyczy Puncha w związku z naszym składem, ale Scott Dann wrócił do gry i jest dostępny na mecz - powiedział Pardew.

- Dobrze, że możemy skorzystać z naszego kapitana i kusi mnie, żeby go wystawić w jedenastce ze względu na rolę, którą pełni w zespole, ale jest to ciężka decyzja.

Menadżer Crystal Palace wypowiedział się także na temat szans na tytuł Liverpoolu i przyznał, że zespół Jürgena Kloppa jest obecnie w dobrej formie.

- Obaj mamy ofensywnie ustawione drużyny, więc powinniśmy zapewnić ciekawy dla oka spektakl i raczej nie sądzę, że będzie on bezbramkowy. W zeszłym tygodniu w meczu z mistrzami Anglii oddaliśmy 23 strzały na bramkę, co jest imponującym wynikiem, ale musimy je zamieniać na gole.

- Liverpool jest w gazie i grają intensywnie, brak udziału w europejskich pucharach korzystnie na nich działa i są obecnie w dobrej formie. Dla nas to będzie ciężki mecz, nasi przeciwnicy mają wspaniałych indywidualnych graczy i będziemy musieli sobie z nimi poradzić.

- Jak do tej pory najsilniejszą ekipą z jaką się mierzyliśmy byli Spurs i to naprawdę wszystko, co mogę teraz powiedzieć.

- Widzimy jak liga się zmienia i musimy mieć się na baczności znając ostatnie wyniki Liverpoolu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Souness wyróżniony za swoją działalność  (0)
17.06.2024 21:16, Bartolino, liverpoolfc.com
Reprezentacja Węgier liczy na wsparcie kibiców  (0)
17.06.2024 18:57, Wiktoria18, thisisanfield.com
Suárez: Darwin to wspaniały facet  (0)
17.06.2024 12:32, AirCanada, thisisanfield.com
Jutro poznamy terminarz na nowy sezon  (1)
17.06.2024 12:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Keane: Nie sądzę, by Trent sobie poradził  (0)
17.06.2024 09:05, RosolakLFC, thisisanfield.com
Gakpo: To był trudny mecz  (1)
16.06.2024 17:47, A_Sieruga, liverpoolfc.com