Klopp o kontuzji Gomeza

Jürgen Klopp będzie miał nie lada orzech do zgryzienia po tym jak kontuzji kostki nabawił się Joe Gomez. W czwartek potwierdzono, że defensor Czerwonych będzie pauzował przez około 6 tygodni.

Menedżer Liverpoolu nie jest zachwycony takim obrotem spraw, ponieważ Gomez odgrywał ważną rolę w jego układance.

- To wielka szkoda zarówno dla chłopaka, jak i oczywiście dla nas - powiedział Klopp.

- Był w niesamowitej formie. Bardzo nam pomógł w ostatnim czasie, ponieważ mogliśmy dać Arnoldowi odpocząć. To było bardzo ważne, ponieważ Trent jest jeszcze bardzo młody i nie może grać 20 meczów z rzędu.

- Prawdopodobnie powiedziałby, że jest w stanie, lecz byłoby to nieodpowiedzialne posunięcie. Clyne nie był dostępny w ostatnim czasie, więc Joe zagrał na prawej czym bardzo nam pomógł. Teraz jesteśmy w dość trudnej sytuacji, ponieważ zarówno Clyne'a jeszcze tu nie ma, a Joe nie będzie w stanie zagrać.

- Gomez bardzo rozwinął się u boku Virgila. Wszyscy skauci Liverpoolu wróżyli mu wspaniałą przyszłość i cieszę się, że wskoczył na tak wysoki poziom. Kiedy tutaj przybyłem wszyscy łączyli z nim swoje nadzieje, lecz ja nawet nie mogłem obejrzeć go na treningu, ponieważ nabawił się wcześniej kontuzji.

- Od tamtej pory wszystko układało się bardzo dobrze, lecz na nieszczęście przytrafił mu się kolejny uraz.

- Może i miał trochę szczęścia, ponieważ mogło być gorzej. Absencja Joe, która potrwa 6 tygodni będzie dla nas dużym ciosem. Nie potrafię nawet wyliczyć ile meczów ominie. Powróci jednak do nas i będzie miał szansę rozegrać jeszcze wiele spotkań w tym sezonie co nas cieszy.

- Na ten moment nie wygląda to dobrze, ponieważ ciągle odczuwa ból. Po ustąpieniu objawów będzie mógł rozpocząć rehabilitację. Wtedy wszystko zacznie zmierzać w odpowiednim kierunku.

Klopp zapytany o plan awaryjny związany z obsadzeniem prawej defensywy odpowiedział: - Tak, mam pewien plan. Zobaczymy jeszcze jak to wszystko się potoczy, lecz mamy inne opcje.

- Wielu naszych zawodników może zagrać na tej pozycji, w szczególności biorąc pod uwagę nasz styl gry.