Chiellini o faulu Ramosa na Salahu

Obrońca Juventusu, Giorgio Chiellini wznowił debatę dotyczącą kontuzji Mohameda Salaha w finale Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt, sugerując, że uraz skrzydłowego The Reds spowodowany przez Sergio Ramosa nie był przypadkiem.

Salah musiał opuścić boisko już na początku finałowego spotkania w Kijowie z powodu starcia z Ramosem, a puchar podniosła ostatecznie drużyna z Hiszpanii. Od tamtej pory obrońca Realu był atakowany przez kibiców Liverpoolu i chociaż niektórzy mogli już o tym zapomnieć to komentarz Cheilliniego z pewnością może na nowo ożywić kontrowersje.

Według włoskiego stopera, Ramos dobrze wiedział jak spowodować uraz piłkarza Liverpoolu i już wcześniej mówił o takich zagraniach.

- Ludzie mogą mówić, że on jest impulsywny. Nie jest mocno taktyczny, ponieważ drużyna traci przez niego osiem lub dziesięć bramek w sezonie, a jeśli ja spowoduje utratę dwóch lub trzech to nie jest to dobrze oceniane. On jest bardzo techniczny i mógłby grać jako napastnik, więc jesteśmy przeciwieństwami - napisał Chiellini w swojej autobiografii.

- Ma jednak dwie cechy, których praktycznie nie ma nikt. Wie co zrobić, aby mieć kluczowe znaczenie w ważnych meczach poprzez interwencję, które wykraczają poza logikę, nawet gdy z wielką przebiegłością powoduje urazy.

- Z Salahem to było mistrzowskie posunięcie. Sergio zawsze mówił, że nie chciał zrobić mu krzywdy, ale był świadom tego, że gdy upadnie w ten sposób, trzymając przeciwnika to na dziesięć prób, dziewięć razy może złamać mu ramie.