Osób online 1433

Carragher: Ten zespół Arsenalu ma coś w sobie


Jamie Carragher pochwalił Arsenal Artety za odmianę swojej tożsamości, określając jego grę jako "ekscytującą" przed sobotnim spotkaniem z Liverpoolem.

Kanonierzy rozpoczęli bieżącą kampanię od trzech porażek - pierwszą porażkę z Brentford Carragher skomentował nawet słowami: "Nowy sezon, ta sama, stara historia".

Jednak po trudnych początkach klub z północnego Londynu jest już niepokonany od 10 spotkań we wszystkich rozgrywkach i wspiął się na piątą pozycję w tabeli Premier League. 

Były obrońca Liverpoolu przyznaje, że był krytyczny wobec Arsenalu w przeszłości, jednak wierzy, że wykorzystywanie przez Artetę młodych zawodników dało wreszcie kibicom The Gunners podstawy, by wspierać klub.

- Odkąd wszedłem w publicystykę prawdopodobnie nie jestem ulubionym ekspertem wśród fanów Arsenalu, bo były momenty, w których ten klub radził sobie naprawdę słabo. To jest pierwszy moment, w którym ich gra mnie niemalże ekscytuje - mówił Ianowi Wrightowi w podcaście Wrighty's House.

- Ten zespół dziś ma coś w sobie. Można odnieść wrażenie, że wszystko składa się w spójną całość.

- Myślę, że ci chłopcy będą potrzebowali czegoś więcej w nadchodzących dwóch, trzech latach, by wygrać w lidze czy w Lidze Mistrzów, ale być może zdołają sięgnąć po kilka Pucharów Anglii czy Pucharów Ligi.

- Wiem, czego w przeszłości dokonał Arsenal i wiem, że chcecie tego więcej - a ten zespół ma potencjał, biorąc pod uwagę przyjście Bena White'a i ogólne przekonanie o tym, że jest co wspierać. 

- Wygląda na to, że kibice Arsenalu lubią tę drużynę. 

Mimo swojego uznania dla Artety za odmianę losów Arsenalu, Carragher spodziewa się, że Liverpool Jürgena Kloppa pokaże "ogień" w ten weekend na Anfield.

The Reds zdobyli tylko jeden punkt w swoich ostatnich dwóch meczach, a remis z Brighton oraz porażka z West Hamem sprawiły, że nieco oddalili się od kontrkandydatów do tytułu.

Carragher dokonał też ciekawego porównania obecnego zespołu Arsenalu z pewną drużyną Liverpoolu z przeszłości, która również skorzystała na napływie młodych graczy.

- To trochę przypomina mi Liverpool Gerarda Houlliera, który pozbył się Ince'a, Phila Babba, Jasona McAteera i Robbiego Fowlera. Ludzi jeszcze z ery Roya Evansa - stwierdził Carragher.

- Potem pojawiłem się ja, Danny Murphy, Stevie Gerrard, Michael Owen, John Arne Riise wraz z grupą kilku zagranicznych piłkarzy i w tak młodym zespole wszystko się ze sobą zgrywało. 

- Nie wygraliśmy ligi, nie wygraliśmy Ligi Mistrzów, ale zdobyliśmy kilka trofeów.

- To zespół, do którego wracam myślami z największą sympatią, gdy patrzę wstecz na swoją karierę. Myślę, że nie ma nic lepszego niż gra ze swoimi kolegami, a ja zawsze traktowałem członków tamtej drużyny jak kumpli.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

manero 18.11.2021 12:59 #
Coś czuje, że nam wpierdzielą :)

Pozostałe aktualności

W Liverpoolu zadowoleni z rozwoju Gordona  (0)
01.06.2024 16:34, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
LFC z Diamentowym Przyciskiem  (1)
31.05.2024 18:49, Margro1399, liverpoolfc.com
Doak walczy o wyjazd na Euro  (0)
31.05.2024 16:31, K4cper32, thisisanfield.com
Liverpool najchętniej oglądanym klubem w Europie  (5)
31.05.2024 16:11, Wiktoria18, thisisanfield.com
Moja historia z Liverpoolem - Ragnar Klavan  (0)
31.05.2024 14:43, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
FSG coraz bliżej przejęcia zespołu w NBA  (9)
30.05.2024 19:14, Bartolino, thisisanfield.com