Osób online 1237

Diaz o przyjaźni z Darwinem oraz ciągłym rozwoju


Luiz Diaz jest zdeterminowany, aby wciąż dawać z siebie 100 procent . Zaznaczając swój powrót do pierwszej jedenastki świetnym golem oraz 3 punktami.

Kolumbijczyk znalazł się w wyjściowym składzie drużyny prowadzonej przez Jürgena Kloppa pierwszy raz od ponad 6 miesięcy, po wykluczeniu spowodowanym kontuzją kolana.

Diaz potrzebował zaledwie 5 minut, aby uświetnić swój powrót do jedenastki golem, wykańczając podanie Coady'ego Gakpo.

Znów zdrowy i chętny do pomocy drużynie, jak najbardziej to możliwe. Diaz opowiadał o swojej chęci maksymalnego wykorzystania talentu dla Liverpoolu w wywiadzie umieszczonym w programie przedmeczowym, poprzedzającym spotkanie ze Spurs.

- Od kiedy tu przybyłem, zawsze chciałem dawać z siebie absolutnie wszystko, sto procent cały czas. To jest spełnienie moich marzeń, więc zawsze chcę grać na swoim najwyższym poziomie - mówił skrzydłowy.

- Otrzymałem też pomoc od kolegów z drużyny, którzy pomogli mi przyzwyczaić się do granej tu piłki, a także przełamać barierę językową. Pomogli mi czuć się komfortowo i wyluzowanym. Uczynili, że czułem się jak w domu podczas każdej sesji treningowej, to były kluczowe czynniki w mojej szybkiej adaptacji.

- Jednak od początku wszystko opierało się o potrzebę i chęci, aby zrobić progres i dawać z siebie wszystko w każdym spotkaniu. To właśnie tyle, naprawdę.

- Nie jest tajemnicą, że to nie jest sezon jaki byśmy sobie życzyli. Teraz wszyscy musimy podsumować nasze działania i być świadomi tego, co robiliśmy nie tak, aby móc odwrócić sytuacje i poprawić się.

- Dlatego trenujemy każdego dnia, z każdą grą analizujemy wszystko dogłębnie. W ten sposób możemy wprowadzać usprawnienia nad którymi pracujemy, w następnych spotkaniach.

- Musimy nadal to robić, być skupieni i trzymać się razem, nawet bardziej niż wcześniej. To od nas jako grupy zawodników zależy powrót na odpowiednie tory.

Diaz przybył na Merseyside z FC Porto w styczniu 2022 roku. Z Portugalii także trafił na Anfield Darwin Núñez, który opuścił szeregi Benfici.

Południowoamerykański duet stał się bliskimi przyjaciółmi, przez miesiące spędzone, jako koledzy z drużyny.

- Tak, absolutnie. Teraz jesteśmy naprawdę blisko - opowiadał o swoim koledze z drużyny, Diaz.

- Spędzamy niemal każdą sekundę razem, od momentu pojawiania się na treningu, aż do jego opuszczenia.

- Naprawdę fajnie mieć go jako kolegę z drużyny. Jestem dumny, że mogę z nim grać, gdyż wiem, jak dobrym zawodnikiem jest Darwin. Jego umiejętności i jakość oferują nam wiele, jako drużynie.

- Rozmawialiśmy o wielkich pojedynkach Porto-Benfica, w których graliśmy przeciwko sobie. Były to zawsze niesamowite spotkania. Każde z nich wyglądało jak finał, kiedy te dwie drużyny się spotykały. Wszyscy dawalił z siebie wszystko i to było wspaniałe. Żartowaliśmy nieco o tych spotkaniach i sytuacjach w ich trakcie.

- Było zabawnie, ale teraz, mając go po swojej stronie, to jest niesamowite. Wiem bardzo dobrze, ile jakości może dać drużynie i wiem, że przyczyni się mocno do sukcesów drużyny.

Diaz bardzo szybko wprowadził się do drużyny z Liverpoolu. Regularnie imponując w trakcie kampanii, w której Liverpool otarł się o zdobycie 4 pucharów.

Forma Kolumbijczyka natychmiast znalazła uznanie w oczach nowych kibiców. Został także doceniony globalnie, poprzez zajęcie 17. miejsca w rankingu Złotej Piłki za zeszły rok.

- Byłem bardzo zadowolony i wdzięczny Bogu, za to co doświadczyłem - opowiadał Diaz.

- Bycie nominowanym, to były fantastyczne wieści dla mnie osobiście. Zawsze marzyłem o tym, aby znajdować się w takich rankingach. TO było niesamowite dla mnie i dla mojej rodziny także.

- Jednak ważne jest aby przyjmować takie rzeczy w ten sam sposób, jak to zawsze robiłem. Robiąc dalej swoje i stąpając twardo po ziemi.

- Znacznie ważniejsze jest być skupionym na dalszej ciężkiej pracy i rozwoju jako zawodnik. Tak więc, kontynuuje pracę na sukces drużyny. To jest dla mnie najważniejsze.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Souness wyróżniony za swoją działalność  (0)
17.06.2024 21:16, Bartolino, liverpoolfc.com
Reprezentacja Węgier liczy na wsparcie kibiców  (0)
17.06.2024 18:57, Wiktoria18, thisisanfield.com
Suárez: Darwin to wspaniały facet  (0)
17.06.2024 12:32, AirCanada, thisisanfield.com
Jutro poznamy terminarz na nowy sezon  (1)
17.06.2024 12:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Keane: Nie sądzę, by Trent sobie poradził  (0)
17.06.2024 09:05, RosolakLFC, thisisanfield.com
Gakpo: To był trudny mecz  (1)
16.06.2024 17:47, A_Sieruga, liverpoolfc.com