Osób online 1059

Bradley: Wyjątkowy moment


Conor Bradley z wielką dumą będzie wspominał swój debiut w Premier League, zakończony efektowną glorią na Vitality Stadium.

Liverpool wszedł na odpowiedni poziom gry w drugiej odsłonie i pokonał Bournemouth 4:0, umacniając się w fotelu lidera rozgrywek.

Dla 20-latka spotkanie na południu Anglii było spełnieniem młodzieńczych marzeń. Bradley stał się pierwszym Irlandczykiem z Północy od czasów Sammy'ego Smytha, który wystąpił w pierwszym składzie Liverpoolu w rozgrywkach ligowych. Miało to miejsce w 1954 roku!

Zapytany o to, jak długo marzył o takim właśnie momencie, Bradley odpowiedział: - Sądzę, że odkąd skończyłem 5 lat! Czekałem na swój debiut i jestem naprawdę dumny, że udało mi się wystąpić w takim meczu.

- Jako drużyna zagraliśmy naprawdę bardzo dobrze. To trudny teren do gry, przeciwko rywalowi, który znajdował się ostatnio w świetnej dyspozycji. Wygraliśmy, strzeliliśmy 4 gole, zachowaliśmy czyste konto, więc możemy czuć się niezwykle szczęśliwi - kontynuował Bradley.

Bradley zaliczył asystę przy trafieniu Diogo Joty na 3:0.

Conor mógł także pokusić się o bramkę w niedzielne popołudnie. Najpierw próbował szczęścia po strzale głową, a po przerwie jego strzał obronił Neto.

- Przy tamtej główce wszystko działo się bardzo szybko! Nie mogłem uwierzyć, że znalazłem się w tak doskonałej sytuacji na zdobycie gola. Przy drugiej okazji bramkarz popisał się bardzo dobrą interwencją, więc byłem odrobinę zawiedziony - uśmiechał się Conor.

20-latek zaliczył drugi występ z rzędu na prawej obronie, wobec nieobecności Trenta Alexandra-Arnolda, który jest na ostatniej prostej, by wrócić wkrótce do gry.

- Jest niesamowitym graczem, grającym na wybornym poziomie od początku rozgrywek. Muszę po prostu dalej ciężko pracować, dawać z siebie absolutnie wszystko i wykorzystywać okazję, kiedy boss będzie mnie potrzebował - podsumował.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Souness wyróżniony za swoją działalność  (0)
17.06.2024 21:16, Bartolino, liverpoolfc.com
Reprezentacja Węgier liczy na wsparcie kibiców  (0)
17.06.2024 18:57, Wiktoria18, thisisanfield.com
Suárez: Darwin to wspaniały facet  (0)
17.06.2024 12:32, AirCanada, thisisanfield.com
Jutro poznamy terminarz na nowy sezon  (1)
17.06.2024 12:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Keane: Nie sądzę, by Trent sobie poradził  (0)
17.06.2024 09:05, RosolakLFC, thisisanfield.com
Gakpo: To był trudny mecz  (1)
16.06.2024 17:47, A_Sieruga, liverpoolfc.com