WOL
Wolverhampton Wanderers
Premier League
28.09.2024
18:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 2050

Sir Kenny Dalglish z hołdem dla Iana St. Johna


Sir Kenny Dalglish oddał hołd Ianowi St. Johnowi, po tym legendarny piłkarz Liverpoolu zmarł w wieku 82 lat. 

St. John strzelił 118 goli w 425 występach, w tym zwycięską bramkę w finale FA Cup w 1965 roku. Dołączył do klubu w 1961 roku, ściągnięty przez Billa Shankly’ego.

- Myślę, że „ikona” będzie odpowiednim słowem. Wysyłam moje modlitwy do jego żony Betsy i całej rodziny. Mam nadzieję, że radzą sobie tak dobrze jak to możliwe w tych okolicznościach - powiedział Dalglish dla klubowego serwisu.

- Całkowicie słusznie, był uznawany za ikoniczną postać Liverpoolu, ponieważ trafił tu na samym początku z Shanksem i Ronem Yeats’em. 

- Rozpoczął w fantastyczny sposób, zdobywając hat-tricka przeciwko Evertonowi na Goodison w rozgrywkach Liverpool Senior Cup, więc myślę, że po tym, co zrobił, zawsze będzie czczony w Liverpoolu i okolicach. 

- To dzięki temu, czego dokonał na samym początku. Shanks, Yeats i Saint, to dzięki nim ten klub piłkarski jest w tym miejscu, w którym jest. Powinniśmy być na zawsze wdzięczni za to, co zrobił.

- Jestem pewien, że jego rodzina ma swoje własne, szczególne wspomnienia z nim związane, więc to smutny dzień. Osiemdziesiąt dwa lata to piękny wiek, ale i tak pozostaje wielki smutek. 

- Jestem też przekonany, że kiedy był tutaj z nami, zdawał sobie sprawę z tego jak bardzo doceniany jest przez klub za to, co dla nas zrobił.

St John tworzył zabójczy duet w ataku z innym wielkim zawodnikiem The Reds, Rogerem Huntem. 

- To był całkiem niezły duet, prawda? Saint i Roger Hunt! 

- Strzelił świetnego gola głową, w dogrywce finału z 1965 roku i zapewnił Puchar Anglii, zdobył też dwa medale za mistrzostwo, po awansie z Second Division z rekordową liczbą punktów. 

- Sprawili, że ludzie zaczęli zwracać uwagę na Liverpool i dzięki temu klub poszedł do przodu, urósł. Ale nigdy nie udałoby się to bez wkładu takich ludzi jak Saint. 

- Był zabawnym gościem, który uwielbiał żartować. Miał wielu przyjaciół, którzy będą mieli wiele pięknych wspomnień z nim związanych. Pomimo, że to smutny dzień będziemy pamiętać o tych szczęśliwych chwilach.

- Zawsze będę wspominał jego śmiech. Pamiętam jego i wielkiego Yatesey’a. Kiedy zakończyli karierę, mogli śmiało prowadzić program komediowy w telewizji, jak Morecambe i Wise. Byli naprawdę zabawni. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

polish65 02.03.2021 21:35 #
Czy ktoś zauważył, że Liverpool to jedyna drużyna, która potrafiła się postawić City I gdyby nie dwa fatalne błędy Alisona, być może jedyna, która by im wlała?

Pozostałe aktualności

Przedstawienie rywala: Wolverhampton  (0)
27.09.2024 20:17, Mdk66, liverpoolfc.com
Wieści kadrowe przed meczem z Wolves  (0)
27.09.2024 16:24, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Wilkami  (0)
27.09.2024 15:28, Ad9am_, liverpoolfc.com
Owen ocenia transfer Chiesy  (1)
27.09.2024 12:58, BarryAllen, Liverpool Echo
Alisson wraca do gry  (2)
27.09.2024 12:31, AirCanada, liverpoolfc.com
Díaz: Współpraca ze Slotem mi imponuje  (0)
27.09.2024 12:24, AirCanada, liverpoolfc.com
Luis Díaz: Reaktywacja  (4)
27.09.2024 10:45, ManiacomLFC, The Athletic