WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1140

Szczegóły kontuzji Jonesa okiem lekarza


Curtis Jones jest obecnie wykluczony z gry z powodu "zespół przeciążenia kości piszczelowej", wyjawił Jürgen Klopp.

Pomocnik Liverpoolu nie zagrał jeszcze w tym sezonie. Problem pojawił się po raz pierwszy pod koniec przygotowań do sezonu. Wtedy szacowało się, że jego powrót do zdrowia potrwa około trzy tygodnie. Podczas zwiększania intensywności treningów poczuł ból w dwóch kolejnych dniach.

Zareagowano na to zmniejszeniem obciążenia. Nie powinien pauzować kolejnych trzech tygodni, ale przegapi jakieś mecze. W dodatku klub nie ma teraz szacowanej daty powrotu do gry dla Jonesa.

Patrząc na to z zewnątrz sytuacja jest lekko zadziwiająca. "Przechodzi rehabilitację, trenuje, oh, znów potrzebuj rehabilitacji, nie wiemy kiedy wróci." Spójrzmy jednak na szczegóły jego kontuzji by lepiej zrozumieć czemu tak jest i jakie zmienne mogą wpłynąć na długość rehabilitacji.

Czym jest zespół przeciążenia kości piszczelowej?

Zespół przeciążenia kości odnosi sie do osłabienia kości. Z reguły występuje z powodu ciągłego przeciążenia i najczęściej zmagają się z nim biegacze i atleci w sportach wymagających skakania. Dolne partie ciała są wybitnie przeciążone w tych dyscyplinach.

Nie będziemy wchodzić w fizjologię, ale w skrócie kość zostaje przeciążona gdy nie jest w stanie zregenerować się na czas. To pierwsza i najmniej poważna kontuzja tego typu - po niej jest już tylko złamanie zmęczeniowe i zwykłe złamanie.

Dodatkowo uraz Jonesa w końcowej fazie przygotowań ma jeszcze więcej sensu z powodu rosnącego obciążenia. Z tego powodu klub podchodzi do jego urazu bardzo ostrożnie - w sytuacji przeciążenia kości trzeba podchodzić do tego zapobiegawczo. Nieostrożność może przyczynić się do dużo poważniejszego urazu.

Czy to popularny uraz?

Zespół przeciążenia występuje z reguły w dolnych partiach ciała. W przypadku kości piszczelowej są dwie kategorie kontuzji, związane z miejscem przeciążenia - tylno-przyśrodkowy i przedni.

Kluczowe aspekty rehabilitacji

Poruszyliśmy miejsce przeciążenia w związku z tym, że wpływa ono na powagę kontuzji. Uraz tylno-przyśrodkowy to niskie ryzyko, a przedni - wysokie. W tym drugim wypadku dużo łatwiej ponownie przeciążyć kość i pogłębić kontuzję. Są na to dwa główne powody - ta część kości jest pod większym obciążeniem, a także w jej okolicach jest mniejsze krążenie krwi.

W przypadku Jonesa miejsce urazu jest bardzo ważne i podyktuje ono podejście klubowych lekarzy do jego kontuzji. 

Dodatkowym czynnikiem jest to, że przeciążenie ma wiele etapów. Nie wiemy na jakim jest Jones, ale biorąc pod uwagę wstępną diagnozę trzech tygodni rehabilitacji i jego regularne badania z racji bycia sportowcem, powinien być to wczesny etap.

Powrót do gry

Wszystkie te powody wpływają na tempo wdrażania Jonesa do treningów i składów meczowych. Ostrożność Liverpoolu ma w tym wypadku dużo sensu.

Ryzyko zbyt wczesnego przeciążenia kości - nawet przy obecnych problemach w środku pola - jest po prostu zbyt duże. Kluczem jest reakcja piszczela na kolejną wzmożoną aktywność Jonesa.

To typowa kontuzja, gdzie sytuację ocenia się z dnia na dzień. Z tego powodu ani klub, ani Klopp nie są w stanie przewidzieć daty jego powrotu. Jones potrzebuje większej aktywności, kolejnych badań, i tak kilka razy - aż po urazie nie będzie śladu.

Jest to dość skomplikowana i frustrująca sytuacja, zwłaszcza z punktu widzenia kibica, ale mam nadzieję, że ten artykuł rzucił na nią więcej światła. Cierpliwość to cnota!

Dr Rajpal Brar

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (10)

Hawken17 19.09.2022 22:40 #
Pozostaje życzyć powrotu do zdrowia.
Snatchi 19.09.2022 23:05 #
Jeśli mam być szczery. Mnie ten piłkarz nie przekonuje, nie mniej jednak obecnie przyda nam się każdy, niech wraca do zdrowia.
adamne 19.09.2022 23:53 #
Dobrze że jest ta przerwa to tak dużo meczów nie straci, miejmy nadzieję że wróci zdrowy, wypoczęty i w formie wtedy kiedy będzie najbardziej potrzebny, czyli w momencie największego natłoku spotkań.
ynwa19 20.09.2022 06:41 #
Oczywiscie zycze mu jak najlepiej ale zachodzi istotna obawa,ze to kolejny zawodnik u nas zmagajacy sie z czestymi kontuzjami.
I nawet jezeli to co zaraz napisze byc moze nie spodoba sie duzej czesci fanow LFC to widze to tak: odczekac do konca sezonu i jezeli niestety problemy ze zdrowiem beda sie powtarzaly to sprobowac go najpierw co najmniej wypozyczyc-ewentualnie gdzie indziej przy odmiennych obciazeniach niz pod Jürgenem "zyloby" mu sie latwiej w sferze pilkarskiej.

Moze to bezduszne i kloci sie z YNWA ale ja osobiscie mam dosc "cackania sie" z tzw szklankami.Aby grac o najwyzsze cele na wszystkich frontach potrzebujemy zawodnikow na boisku oraz lawce a nie w szpitalu.
użytkownik zablokowany 20.09.2022 11:39 #
Dokładnie, dość cackania się, ze szklankami, za dużo ich u nas, Ox, Keita, Gomez, Jones, Thiago, a nawet Matip, części już nie powinno u nas być, a taki Thiago czy Joel powinni być traktowani jako uzupełnienie i grać co najwyżej w co trzecim meczu, może wtedy cały sezon by jakoś pociągnęli bez kontuzji, a za nich koniecznie ktoś twardy dodatkowy do pozostałych meczy, a mamy jeszcze przecież Jotę, Fabsa, , Hendersona i pewnie jeszcze by się ktoś znalazł, którzy też coś tam od czasu do czasu złapią.
Redzik90 20.09.2022 09:12 #
Pomijam już zdrowie Curtisa, ale jego rozwój całkowicie stoi od dłuższego już czasu.
roberthum 20.09.2022 09:22 #
Dlatego to jest sezon ostatniej szansy dla Curtisa. Musi zrobić progres jeśli chce utrzymać się w klubie. Na razie jedyne co go tutaj trzyma to fakt, że jest wychowankiem i jego młody wiek, bo umiejętnościami czysto piłkarskimi Anglik po prostu nie broni się.
firo9 20.09.2022 14:00 #
Zimowy transfer jak znalazł
Fsobczynski 20.09.2022 14:37 #
Super tłumaczenie!
Gruffi 20.09.2022 16:32 #
Dziwi tak dużo kontuzji w zespole. Moim zdaniem trzeba sprowadzać wysokich i silnych do gry w pomocy powyżej 180 cm wzrostu. MC tak robi i ma efekty.

Pozostałe aktualności

Nie tak miał wyglądać 'ostatni taniec'  (5)
25.04.2024 19:14, Bartolino, The Athletic
Neville punktuje skuteczność Núñeza  (4)
25.04.2024 16:41, Margro1399, liverpool Echo
Klopp: Jestem bardzo rozczarowany  (41)
25.04.2024 10:29, A_Sieruga, liverpoolfc.com
VVD: Musimy poprawić wiele elementów  (11)
25.04.2024 09:09, Loku64, Liverpoolfc.com
Dyche: Kibice byli niesamowici  (5)
25.04.2024 07:40, RosolakLFC, evertonfc.com