ATA
Atalanta
Europa League
18.04.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1077

Bajčetić o meczu z Chelsea


Stefan Bajčetić czuje się zaszczycony, że znalazł się w wyjściowym składzie Liverpoolu i obiecuje, że dalej będzie dawał z siebie wszystko.

18-latek zatrzymał swoje miejsce w składzie po wygranej z Wolverhampton Wanderers i pierwszy raz znalazł się w wyjściowym składzie w ligowym meczu, kiedy The Reds zmierzyli się z Chelsea na Anfield.

Bajcetic rozegrał 82 minuty. Po meczu zawodnik z numerem 43 udzielił wywiadu na temat swojego występu i całego starcia.

Stefan, porozmawiajmy o meczu. Myślisz, że to sprawiedliwy wynik?

- Tak, myślę, że na pewno. Momentami mogło się wydawać, że ktoś wygra. Były dobre i złe momenty. Na początku drugiej połowy radziliśmy sobie świetnie, pressing dobrze nam wychodził, mieliśmy szanse, ale nie udało nam się strzelić gola. Jednak myślę, że to sprawiedliwy wynik i cieszę się z czystego konta.

To było bardzo ważne, żeby nie przegrać tego meczu. Walczyły ze sobą dwie drużyny, które są w ciężkiej sytuacji…

- Walczymy o to samo, czyli o top 4. Chcieliśmy wygrać, ale dobrze, że nie przegraliśmy.

Przez wynik musisz mieć mieszane uczucia co do swojego pełnego debiutu w Premier League. Kiedy dowiedziałeś się, że znajdziesz się w wyjściowym składzie?

- Dowiedziałem się w piątek. Dzień wcześniej przygotowywaliśmy się do meczu i jak mi to oznajmiono byłem w szoku. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tu być i pomagać drużynie.

Menadżer powiedział, że nie mógłby wykluczyć Cię ze składu po świetnym występie w meczu z Wolves…

- Nie słyszałem o tym, ale to świetne uczucie, kiedy menadżer tak mówi. Staram się dawać z siebie wszystko.

Pokazałeś swoją dojrzałość w starciu z Chelsea - jak ciężko było dalej grać po otrzymaniu żółtej kartki?

- Trzeba być ostrożnym przez cały mecz. W niektórych pojedynkach trzeba uważać, bo inaczej można dostać kolejną żółtą, a przecież nie chce się zawieść drużyny. Próbowałem być ostrożny.

Wszyscy zawodnicy z pierwszej drużyny są z pewnością bardzo pomocni, ale masz szczególnie dobrą relację z Thiago. Czy on dużo Ci pomaga?

- Zawsze mi pomaga, a na boisku rozmawia ze mną, daje mi motywację. To niesamowite grać razem z nim.

Teraz macie tydzień, żeby przygotować się na następny mecz…

- Będziemy trenować i nadal próbować grać tak jak kiedyś. Mamy nadzieję, że będziemy lepsi.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

BigAnfield 22.01.2023 16:49 #
Nie w temacie:
Ten norweski Troll łyknie rekord Salaha z początkiem marca i nawet się nie spoci.
simok 22.01.2023 19:31 #
ale mistrzem nie będzie
hoster 22.01.2023 20:36 #
Jest świetnym napastnikiem i ma super dogrywane piłki to co się dziwić. Gdyby u nas był środek pola, i ogólnie jakaś przyzwoita forma całej reszty to Salah też zrobiłby liczby.
Robertos 22.01.2023 21:01 #
To łyknie, jest świetnym napastnikiem i musi się martwić wyłącznie o to, żeby skierować piłkę do siatki. Salah u nas przez cały czas musiał zaiwaniać po boisku za trzech, czego plony teraz zbieramy.
użytkownik zablokowany 22.01.2023 23:33 #
Łyknie to na pewno. Pytanie jakie staty by wykręcał Salah będąc w City. Myślę, że byłby dużo bardziej przebojowym zawodnikiem niż Norweg. On w zasadzie ma wszystko podawane na tacy jak nasz Lewus.
Lipaa1960 23.01.2023 02:03 #
Hattrick z dzisiaj. Ciasteczko na głowę, Karny i do puściocha.. fajnie jest mieć kolegów co tak dogrywają
użytkownik zablokowany 23.01.2023 09:08 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Atalanta - Liverpool: Sytuacje kadrowe  (0)
18.04.2024 12:18, AirCanada, liverpoolfc.com
Jak naprawić Liverpool w tym sezonie?  (8)
17.04.2024 23:29, B9K, The Athletic
Klopp: Nie wygram meczu na konferencji prasowej  (4)
17.04.2024 23:12, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Alisson przed meczem z Atalantą  (0)
17.04.2024 22:25, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Klopp potwierdza uraz Bradleya  (2)
17.04.2024 20:41, AirCanada, liverpoolfc.com
Zdjęcia z lotniska przed samym wylotem  (3)
17.04.2024 17:27, AirCanada, liverpoolfc.com
24-osobowa kadra do Bergamo  (2)
17.04.2024 17:25, AirCanada, liverpoolfc.com