EVE
Everton
Premier League
24.04.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1275

Van Dijk: Musimy grać w Lidze Mistrzów


Virgil van Dijk ostrzega, że Liverpool musi zakwalifikować się do przyszłorocznej Ligi Mistrzów, by przyciągnąć największe talenty, których sprowadzenie będzie potrzebne do puszczenia w niepamięć nieudanego sezonu.

Po oczekiwanej eliminacji z Ligi Mistrzów przez Real Madryt, uwaga Liverpoolu skupia się obecnie na zajęciu miejsca w pierwszej czwórce, gwarantującego awans do Ligi Mistrzów. Brak kwalifikacji do najbardziej renomowanych rozgrywek europejskich będzie miał szkodliwe skutki dla klubu.

Jürgen Klopp ma nadzieję przekonać Jude'a Bellinghama do przeniesienia się na Anfield tego lata, ponadto Liverpool monitoruje także impas w rozmowach kontraktowych Masona Mounta z Chelsea. Pomijając finansowy aspekt tych transferów, potencjalny brak gry w Lidze Mistrzów może budzić wątpliwości u angielskich pomocników odnośnie tego, czy wolą przenieść się na Anfield niż do ligowych rywali.

- Jeśli chcemy być tam, gdzie byliśmy przez ostatnie pięć lat, potrzebujemy jakościowych wzmocnień, zwłaszcza że niektórzy zawodnicy odchodzą - powiedział Van Dijk.

- Myślę, że jest to dość oczywiste. Kilku zawodników odejdzie, to zostało już potwierdzone. Każdy wie, że znalezienie odpowiednich zawodników będzie bardzo trudne, ale klub musi wykonać swoją pracę w tym zakresie. Mamy jeszcze wiele meczów do rozegrania, a chcemy grać w Lidze Mistrzów. Myślę, że to również pomoże w przyciągnięciu najlepszych zawodników na świecie. Może nie każdego, ale na pewno nam to pomoże.

Liverpool czekają trzy trudne mecze po przerwie na mecze reprezentacji - wyjazdy na spotkania z Manchesterem City i Chelsea oraz domowe starcie z prowadzącym w tabeli Premier League Arsenalem. To seria, która zadecyduje o tym, czy uda się uzyskać miejsce w Lidze Mistrzów, do którego bliżej obecnie Brightonowi, Newcastle United i Tottenhamowi Hotspur.

- To będzie decydujący moment, wszyscy to wiemy - powiedział Van Dijk.

- W tym sezonie nie potrafiliśmy znaleźć równej formy, jaką prezentowaliśmy przez ostatnie kilka lat. Brzmi to bardzo prosto, ale to najtrudniejsza część piłki nożnej i najtrudniejsza część bycia piłkarzem - utrzymanie stałej formy w każdym meczu. Damy z siebie wszystko, ponieważ ja chcę grać w Lidze Mistrzów. Wszyscy tego chcemy, także nasi kibice.

Nadzieje Liverpoolu na równą końcówkę sezonu poniosły kolejny cios, gdy wyszło na jaw, że młody pomocnik Stefan Bajčetić został wykluczony z gry do końca sezonu ze względu na uraz mięśnia przywodziciela. 18-letni zawodnik zrobił duże wrażenie w pierwszym zespole podczas przełomowego sezonu dla jego kariery.

Kiedy zawodnicy Jürgena Kloppa z rezygnacją opuszczali Santiago Bernabeu po upokarzającym dwumeczu z Realem Madryt, ich myśli nieuchronnie musiały zawędrować ku pytaniu: kiedy znowu wrócą na największe europejskie areny?

Nikt w Liverpoolu nie ukrywa negatywnych konsekwencji potencjalnego zesłania do Ligi Europy, a tym bardziej do Ligi Konferencji UEFA.

Koszt finansowy byłby ogromny. Od kiedy Klopp wprowadził Liverpool z powrotem do Ligi Mistrzów w 2017 roku, klub z Merseyside zarobił niemal 500 milionów funtów na różnych nagrodach od UEFA oraz wpływach z transmisji.

Sam tylko miniony sezon przyniósł klubowi przychody na poziomie 102 milionów funtów, gdy drużyna dotarła do finału w Paryżu. Odpadnięcie w 1/8 finału tegorocznej edycji wciąż jest warte około 80 milionów funtów.

Jednak im większe dywidendy, tym wyższe koszty. Mimo wielu sukcesów oraz zeszłorocznej 63-meczowej kampanii (w której Liverpool zagrał każdy możliwy mecz), klub niedawno ogłosił zysk w wysokości zaledwie 7 milionów funtów. Dlatego właściciele Fenway Sports Group nie kryją się z tym, że poszukują inwestorów.

Dlaczego The Reds zarobili tak mało? Ponieważ pieniądze z wygranych zostały ponownie zainwestowane. Kontrakty piłkarzy zawierają premie oparte na występach i sukcesach w rozgrywkach, a im bardziej indywidualne występy przyczyniają się do zwiększenia dochodów, tym bardziej przebiegli agenci domagają się zdrowego wzrostu wynagrodzenia podczas wydłużających się negocjacji kontraktowych. Media oraz kibice mają obsesję na temat "wydatków netto" klubu w każdym okienku transferowym, które to mają przedstawiać właścicieli jako hojnych lub oszczędnych. Jednak podwyżki płac oraz opłaty dla agentów wciąż są zwykle pomijane, gdy dyskutuje się na temat tego, gdzie idą wszystkie pieniądze.

Doświadczeni piłkarze, tacy jak Mohamed Salah i Virgil van Dijk, zarabiają ponad 300 tysięcy funtów tygodniowo, co odzwierciedla ich wybitny wkład w sukcesy oraz status Liverpoolu w Lidze Mistrzów. W klubie przewidywano, że związek z rozgrywkami UEFA pozostanie nienaruszony po podpisaniu przez piłkarzy długoterminowych umów. Im dłużej klub będzie wykluczony z Ligi Mistrzów, tym trudniej będzie mi utrzymać jeden z najwyższych budżetów kontraktowych w Europie.

Oczywiście brak gry w Lidze Mistrzów będzie miał wpływ także na dostępność celów transferowe i sam budżet transferowy. Liverpool był w stanie przewidzieć gwarantowane przychody z UEFA przed każdym letnim okienkiem transferowym. Teraz The Reds muszą czekać z niepokojem, by zobaczyć, co przyniosą ostatnie dwa miesiące tego sezonu.

Klopp często powtarzał, że automatycznie skreśla zawodników, których jedynym celem jest dołączenie do klubu grającego w Lidze Mistrzów. Jednak korzyści płynące z udziału w tych rozgrywkach są oczywiste. Jude Bellingham będzie mógł po sezonie przebierać w ofertach, a jeśli Liverpool nie znajdzie się w pierwszej czwórce, będzie miał dylemat, którego nie spodziewał się, planując swoją karierę zeszłego lata.

Jednak, pomimo oczywistych negatywnych skutków wypadnięcia z Ligi Mistrzów, ostatnie przykłady pokazują, że nieudane zakończenie sezonu i brak miejsca w pierwszej czwórce nie muszą być katastrofą.

Zeszłoroczne niepowodzenie nie powstrzymało Arsenalu przed dokonaniem kluczowego transferu w postaci Gabriela Jesusa, który ma pomóc w odrodzeniu drużyny pod wodzą Mikel Artety. Można argumentować, że brak udziału Arsenalu w intensywnych meczach Ligi Mistrzów w środku tygodnia okazał się wręcz błogosławieństwem w ich nieoczekiwanej walce o tytuł.

Również Casemiro był wielokrotnym zwycięzcą Ligi Mistrzów w Realu Madryt i był zadowolony z zejścia na niższy poziom europejskich rozgrywek po transferze do Manchesteru United, choć trzeba przyznać, że pod względem finansowym otrzymał ofertę nie do odrzucenia.

FSG może także wskazać na fakt, że prowadzi klub w taki sposób, by zapewnić mu finansowe bezpieczeństwo niezależnie od zajętego miejsca w pierwszej czwórce. Amerykanie wydawali tylko to, na co pozwalał budżet - co stanowiło konieczny kontrast w stosunku do ich poprzedników, których cały model biznesowy opierał się na ciągłym udziale w Lidze Mistrzów. Kiedy Liverpool wypadł z tych rozgrywek w 2010 roku po pięciu kolejnych sezonach, oznaczało to koniec panowania George'a Gilletta Jr. i Toma Hicksa, którzy nie byli już w stanie spłacać kredytów.

W 2023 roku Liverpool nie jest już tak podatny na spadek wartości przychodów z udziału w europejskich rozgrywkach, a właściciele publicznie zobowiązali się do wzmocnienia składu, niezależnie od tego, gdzie The Reds zakończą sezon w Premier League. Wygnanie z Ligi Mistrzów byłoby poważnym sportowym niepowodzeniem i dużym ciosem dla reputacji klubu, ale nie katastrofą ekonomiczną.

Liverpool ma jeszcze 12 meczów Premier League, by puścić w niepamięć te wszystkie koszmarne scenariusze.

Jeśli Liverpool uratuje ten nędzny sezon, odzyskując do maja miejsce w Lidze Mistrzów, nie będzie żadnych parad otwartym autobusem przez miasto, nowych książek o minionym sezonie czy pochopnie zleconych filmów dokumentalnych.

Jeśli jednak, tak jak w kampanii 2020/21, zespół mocno zakończy ten sezon, podtrzymując status Liverpoolu, wówczas droga do natychmiastowej odbudowy będzie jaśniejsza.

Chris Bascombe

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (28)

Karasu 17.03.2023 10:33 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
hoster 17.03.2023 10:42 #
Nóż się w kieszeni otwiera. Z LM czy bez to beniaminek potrafi zainwestować więcej w transfery niż zespół z topu i jak to się ma do tych wydatków netto? A szkoda gadać. A co do van Dijka to serio, samo się nie zrobi. Przyłóżcie się w końcu do gry zacznijcie dawać z siebie 100% to nawet jak tej LM nie będzie(a nie będzie) to zostawcie chociaż trochę dobrego wrażenia po sobie.
AngryRedGoose 17.03.2023 10:51 #
Newcastle może nam dzisiaj odjechać punktowo, a przed nami mecze z City, Chelsea i Arsenalem. Będę wierzył, że TOP4 będzie, ale pytanie czy właśnie brak tej kwalifikacji do LM nie zmusi tych właścicieli do większych inwestycji po sezonie.
B9K 17.03.2023 10:53 #
To zacznijcie grać z zaangażowaniem.
AngryRedGoose 17.03.2023 11:10 #
Ja uważam że szansa jest. Tylko nasi piłkarze muszą próbować. Próbować strzelać z dystansu. Te usilne próby rozklepania obrony tysiącem podań i próby wejścia z tą piłka na 5 metr żeby wystawić komuś patelnie już się nie sprawdzają. U nas nikt nie próbuje kropnąć z dystansu. A tu przecież bramkarz wypluje, ktoś dobije i bramka pada. Jak się przeciwnik muruje to trzeba uderzyć, a nie liczyć na wrzutkę albo jakieś magiczne zagranie.
cezarkop 17.03.2023 11:11 #
Gadane to on ma szkoda że na boisku nie gra tak jak gada.
pawel188 17.03.2023 19:47 #
właśnie więcej gada i wymachuje rękoma niż gra
użytkownik zablokowany 17.03.2023 11:16 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Horus88 17.03.2023 15:57 #
No właśnie w tym dwumeczu miało im się kończyć to szczęście, ile potrzeba meczy z realem żeby umiejętnościami pokonać farta? Czy może jednak sp. Górski miał rację?:)
Pablito-26 17.03.2023 12:00 #
Newcastle wydaje się być bardziej zmotywowane osiągnąć historyczny sukces, niestety ale ten sezon dla nas będzie do zapomnienia
Bigos1892 17.03.2023 12:08 #
A właśnie trwa losowanie Ligi Mistzów.
użytkownik zablokowany 17.03.2023 12:21 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
hubertus93 17.03.2023 15:58 #
Dwa naczelne błazny na tej stronie
mnk2 17.03.2023 12:35 #
Jeśli uda się ugrać z Arsenalem i Chelsea chociaż 4 punkty to może będzie szansa bo później poza totkami i meczem na wyjeździe z West Ham mamy pozornie łatwy terminarz. Mam nadzieję, że nie będzie kompromitacji z City bo to może już zniszczyć chłopaków psychicznie (w punkty tam dla nas nie wierzę tym razem). Trzymajmy też kciuki żeby nikomu nic się nie stało podczas przerwy reprezentacyjnej i o powrót Diaza po niej.
Isengrim 17.03.2023 12:38 #
Z City szans wielkich nie mamy, oby nie skończyło sie kompromitacją
unnamed 17.03.2023 17:21 #
Znając życie, to z city wygrają.
Isengrim 17.03.2023 12:38 #
Bardzo ciężko będzie o Ligę Mistrzów taka jest prawda i trzeba się z tym pogodzić
Owen89 17.03.2023 12:40 #
Nikt bez walki LM nie odda, a jak będzie rywalom bardziej zależało to co wtedy?
BigAnfield 17.03.2023 13:51 #
Real znów drabinka angielska tylko w innej kolejności. Czyzby finał Napoli - ........ ?
carp 17.03.2023 13:55 #
nie bedzie 4 top,za slabo klopp,musi nowy trener
Jakubelek1234 17.03.2023 14:23 #
Bez przesady zobacz sobie jak Liverpool wyglądał przed klopem ich nawet w top 10 nie było
Owen89 17.03.2023 15:44 #
Zabrakło 1 wersu do zwrotki 😆
Nie będzie 4 top,
za słabo Klopp.
Musi nowy trener,
idę pić w plener
LUKASp 17.03.2023 17:30 #
Zabrakło 1 wersu do zwrotki 😆
Nie będzie 4 top,
za słabo Klopp.
Musi nowy trener,
idę pić w plener,
Nie będzie nam tu sędzia, czy inny kelner,
ivers 17.03.2023 14:56 #
Z taką formą a właściwie jej brakiem LM nie będzie,a jak nie przyjdzie jakiś inwestor to pozyskanie Bellinghama też trzeba będzie między bajki włożyć.Zreszta powiem szczerze,odradzał bym jego kupno bo to wydatek rzędu 100-120 milionów plus minimum 250 tys na tygodniówkę.Za tą kasę można kupić 2 naprawdę mocnych grajków którzy podniosą jakość drugiej linii.No i jakiś ogarnięty zmiennik dla TAA by się przydał.Chłopak wie,że konkurencji nie ma żadnej i gra straszny piach.
imacooci 17.03.2023 17:00 #
trzeba kogoś kto TAA zastąpi w składzie, a nie zmiennik, dlaczego Arnold ma mieć plac bez względu na dyspozycję ? Zmienników już ma, Gomeza i Milnera. Kupić Dumfrisa jeśli inter ma kłopoty finansowe. Jeśli LM nie będzie to trzeba zejść z kosztów i pozbyć się wielu graczy, niepotrzebnych i nie rokujących. Mamy 10 środkowych pomocników chyba najwięcej w lidze, a może 4 coś wnosi w tym sezonie Bajcetic, Eliott i może czasem Henderson i Millner, 2 nastolatków i 2 piłkarskich emerytów, reszta łapie kontuzje za kontuzją albo przezywa regres jak Fabinho i nie rokuje, Carvalhio to niewiadoma. 6 graczy z tej formacji może odejść, zostać sprzedanych, bez wielkiej straty, Zostawić Eliott, Bajcetic, Carvalhio, Henderson, sprzedać tych co się kontrakty nie kończą i kupić-4 nowych. Bez LM taki zestaw np. Bellingham, Mount, Caicedo i może jeszcze ktoś, da radę walczyć o mistrza w kolejnym sezonie i jest taka przykładowa 3 pomocników w naszym zasięgu. Może być przecież Neves, Moddison, Kamada (nic nie podpisał i chciałby grać Anglii), Milinkowic Savić. Wszystko gracze z rocznym kontraktem. Do obrony np. Bastoni za Matipa i Pavard który może grać na środku i za Trenta. To są wzmocnienia i to w naszym zasięgu a nie word -prowse.
stoigniew 17.03.2023 14:56 #
Ja teraz siedzę na desce bo musialem klocka postawić. Musimy - to rozpaczliwe wołanie które w kontekście ostatnich 2 meczów jest śmieszne i smutne za razem
VII 17.03.2023 21:52 #
To jak tak bardzo musicie, to czego nie chcecie w niej grać? Dlaczego robicie wszystko żeby w niej nie zagrać? Czy już na tyle macie wywalone jajca we wszystko poza swoim stanem tygodniówki i kontraktami sponsorskimi? Dać dupy, ale przynajmniej próbować się później zrehabilitować, walczyć do końca i przegrać. Nikt wtedy nie ma pretensji, bo była próba i wygrał ktoś lepszy piłkarsko. Ale dać dupy, po czym przejść obok spotkania rewanżowego i potem jeszcze lecieć jakimiś sloganami że desperacko walczymy o LM.. Ku..., w środe pokazaliście jak potraficie walczyć o tą Ligę Mistrzów. Więc po co wam ona, skoro to nie wasz poziom i wasze ambicje żeby coś tam wygrać. Mecze takie jak ten z Wisienkami czy te z Realem pokazują że nawet jak ta LM będzie w przyszłym sezonie, to i tak wyjście z fazy grupowej to jest wszystko co ci nasi kopacze bez ambicji i zapału osiagną.
ErFauDe 18.03.2023 07:21 #
Mniej gadania, więcej działania... Udowodnijcie to na boisku Panowie
Redzik90 18.03.2023 09:30 #
Najciekawsze jest to, że najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy najbardziej dają dupy.
lfc257 18.03.2023 10:47 #
Liverpool wydaje dużo na pensje zawodników? A inne kluby to nie wydają... Już zaczyna się tłumaczenie tego co się stanie latem
Krigaflo 19.03.2023 07:36 #
Ale ten artykuł to typowa demagogia w stylu chipsojadów, mamy śmiesznie wąską kadrę, na poziomie typowego średniaka, nawet salah nie jest w top 5 jeśli chodzi o zarobki w lidze, mieliśmy największy przychód, ze wszystkich klubów Premier League, prócz City. Jesteśmy klubem który w porównaniu do Ligowej czołówki poz względem inwestycji w skład wypada blado. Fsg żeruje na tym klubie. Kiedy to wkońcu zrozumiecie. Liverpool to jeden z największych klubów na świecie. Nie średniej wielkości klubik. Właściciele nie szanują LFC. Klub który tak kochamy traktują jak dzi...

FSG Out.

Pozostałe aktualności

Dyche przed derbami Merseyside  (1)
24.04.2024 07:15, AirCanada, Sky Sports
Everton - Liverpool: Wieści kadrowe  (1)
23.04.2024 22:59, B9K, liverpoolfc.com
Klopp: Jesteśmy w odpowiednim miejscu  (10)
23.04.2024 21:24, GiveraTH, liverpoolfc.com
Kontuzja Diogo Joty  (39)
23.04.2024 15:19, Margro1399, liverpoolfc.com
Kulisy meczu z Fulham - wideo  (0)
23.04.2024 12:35, Zalewsky, liverpoolfc.com
Fakty i statystyki przed derbami Merseyside  (1)
23.04.2024 11:13, Ad9am_, liverpoolfc.com
Carragher niemal pewien zatrudnienia De Zerbiego  (28)
23.04.2024 10:33, Loku64, thisisanfield.com