Porozmawialiśmy z młodym Torresem
Ma tylko 18 lat, ale Fulham chciało zapłacić za niego aż 3,5 miliona funtów. Nic dziwnego, bo porównuje się go do Fernando Torresa. Interesował się nim Ajax, AC Milan, Chelsea i FC Barcelona, trenował w Interze Mediolan. Wybrał Liverpool, a teraz zgodził się udzielić nam wywiadu. Lauri Dalla Valle!
LFC.pl: W letnim oknie transferowym Fulham zaoferowało za ciebie 3,5 miliona funtów, chodziły pogłoski, że jesteś niezadowolony w Liverpoolu. Jaka jest prawda?
Lauri Dalla Valle: Jestem tu bardzo szczęśliwy. Chcę zagrać kiedyś w pierwszej drużynie.
Przeszedłeś z drużyny U-18 do rezerw. Jak sobie radzisz?
Treningi nie różnią się szczególnie. Jest oczywiście trochę trudniej, bo wszyscy są starsi i bardziej doświadczeni. Mimo tego radzę sobie dobrze.
Kenny Dalglish pracuje w Akademii, miałeś przyjemność go spotkać?
Tak, udało mi się porozmawiać z Kennym. Jest bardzo uprzejmym człowiekiem, to był zaszczyt.
Przez kilka miesięcy trenowałeś z Interem Mediolan. Dlaczego nie zostaleś tam na dłużej?
Byłem młody i nie znałem włoskiego. Życie w Anglii o wiele bardziej przypomina to, którego doświadczyłem w Finlandii. Kocham Anglię!
Podsumujmy: grałeś w Interze, chciała kupić cię Chelsea, byłeś obserwowany przez Ajax, AC Milan i Barcelonę. Grasz w Liverpoolu. To całkiem imponujące jak na 18-latka. Chcesz osiągnąć na Anfield tyle, co twój rodak - Sami Hyypia?
Tak! Sami Hyypia to ktoś, na kim się wzoruję. Jest obrońcą, ale był źródłem inspiracji dla całej drużyny i rozegrał wiele spotkań w wyjściowym składzie. Mam nadzieję, że ze mną będzie tak samo.
Scout Liverpoolu, Ian Barrigan, powiedział o tobie, że jesteś "najbardziej naturalnym snajperem w historii Akademii". Wygląda na to, że za parę lat największe kluby znowu będą się o ciebie bić?
To wspaniałe, gdy interesują się tobą znane drużyny. Ciężko pracuję i kocham grać w piłkę, ale w tej chwili chcę to robić wyłącznie w Liverpoolu.
Według obserwatorów styl twojej gry przypomina Fernando Torresa i Wayne'a Rooney'a...
Byłem porównywany do Fernando, ale o tym z Rooney'em jeszcze nie słyszałem. Obaj są niezwykle utalentowani i fantastycznie jest być z nimi zestawianym. Śledzę ich poczynania w telewizji i mam nadzieję, że osiągnę w piłce tyle, co oni.
Liverpool jest bardzo popularny w krajach nordyckich, norweski fanklub na przykład jest jednym z najwiekszych na świecie. A jak było z tobą, komu kibicowałeś w młodości?
Oglądałem bardzo dużo meczów Liverpoolu, kiedy byłem mały. Są bardzo popularni w Finlandii. Liverpool zawsze był moim ulubionym angielskim klubem, to dlatego zdecydowałem się dołączyć do Akademii.
Twój ojciec jest Włochem, ciągle możesz wybrać, dla której reprezentacji chcesz grać.
Jeszcze nie podjąłem decyzji, ale najprawdopodobniej wybiorę Finlandię.
Rafa Benitez pewnie nie prosi cię o rekomendacje transferowe, ale powiedzmy, że możesz kogoś polecić. Kto to będzie?
David Villa! Widziałem jego współpracę z Fernando Torresem, są niebywale dobrzy. Wiem, że proszę o wiele, ale on i Torres stanowiliby zabójczy atak. Świetnie radzą sobie w reprezentacji Hiszpanii i oglądanie ich w Liverpoolu byłoby wspaniałe.
rozmawiał Piotr Czernicki-Sochal
Zobacz też nasz wywiad z Chrisem Mavingą...
Komentarze (0)