Borini bliski przenosin na Anfield
Liverpool doszedł już do porozumienia z Romą w sprawie ceny Fabio Boriniego, która ma wynosić 11 milionów funtów. Tym samym, coraz bliższy opuszczenia klubu jest Craig Bellamy, a zdobyciem podpisu Walijczyka zainteresowane są Queens Park Rangers i Cardiff City.
Oba kluby zachęca fakt, iż w ramach prób oszczędności na pensjach zawodników, Liverpool jest w stanie pozwolić Bellamy'emu na odejście pomimo, iż jego kontrakt ważny jest jeszcze przez rok.
Menedżer QPR, Mark Hughes, dwukrotnie pozyskiwał 32-latka, który sezon 2011/2012 spędził na wypożyczeniu w rodzinnym Cardiff. Bellamy, który chętnie powróciłby do swojej ojczyzny, dołączył do Liverpoolu rok temu i zdobył sześć goli w 27 występach.
21-letni Borini ponownie będzie miał okazję do gry pod wodzą Brendana Rodgersa, gdyż wcześniej obaj spotkali się w Chelsea i Swansea City. W ubiegłym sezonie zdobył dla Romy 10 bramek.
Rodgers tymczasem zachęcał do pozostania w klubie Maxiego Rodrigueza, któremu zespół Newell's Old Boys zaoferował już kontrakt. Ponadto Irlandczyk zaapelował do kibiców, aby ci zachowali cierpliwość względem Jordana Hendersona.
Tony Barrett, Gary Jacob
Komentarze (33)
@Przemocc
apropo celebracji Wlocha: Fabio Borini "When you want to achieve something so bad that you are angry to reach your goals, you put knife between your teeth"
Gerrard, Lucas, Adam, Shelvey, ew. Spearing, daj Boże, że Suso, to o środek aż tak nie ma się co martwić. Tym bardziej, że nie zanosi się, żeby ktoś z wymienionych ubył, a może jakiś grajek do środka też się trafi.
Jovetic to nie napastnik poza tym kosztowałby więcej niż 20 mln.
Gdybyśmy kierowali się tym tropem Torresa nigdy by na Anfield nie było, bo w końcu jeden Hiszpan w ataku sobie nie poradził - mowa o Morientesie.
Ja tam się bardzo z tego transferu cieszę, a jeszcze bardziej optymistycznie wygląda wizja otwarcia się na nowe rynki. Włochy, Niemcy, Francja, Półwysep Iberyjski czy Ameryka Południowa to znacznie lepszy i tańszy ikierunek niz Wyspy.
To nawet Reiny już nie kojarzą? .... A może sami sobie wyrobimy piłkarzy z nazwiskami, hę? Wiadomo, z jakich względów nie zawitają u nas tacy hm gwiazdorzy jak Hazard czy Kagawa, dlatego trzeba krok po kroku odbudowywać tą drużynę, a dzięki Rodgersowi to jest możliwe, bo po raz pierwszy od kilku lat będziemy grać z taktyką i jakąś myślą... Ja też nie znam Boriniego, ale każdy był przecież kiedyś nieznany :)