SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1867

Gerrard niepewny swej przyszłości


Steven Gerrard powiedział, że może opuścić Anfield latem przyszłego roku. Kontrakt kapitana the Reds wygasa w czerwcu 2015 roku i wychowanek klubu nie otrzymał jak dotąd oferty przedłużenia umowy – raportuje James Pearce w dzisiejszym wydaniu Liverpool Echo.

34-letni pomocnik skupia się obecnie wyłącznie na występach pod wodzą Brendana Rodgersa. Gerrard, któremu zostało kilka miesięcy do zakończenia trwającego kontraktu, będzie mógł podpisać umowę przedwstępną z innym zespołem w niedalekiej przyszłości i sam zainteresowany nie wyklucza takiej możliwości.

– Mam umowę z klubem tylko do końca maja. W obecnej sytuacji jestem zawodnikiem Liverpoolu i koncentruję się wyłącznie na tym – powiedział Gerrard, który zbliża się do 700 występu w barwach the Reds.

– Na pewno nie przejdę na piłkarską emeryturę w przyszłym sezonie. Zamierzam dalej czynnie uprawiać futbol.

– Musimy poczekać i przekonać się, czy będę to robił w Liverpoolu, a może jakimś innym zespole. Decyzja w tej sprawie należy do władz klubu.

W tym sezonie Stevie G zmaga się z frustrującym startem swojego 17. sezonu jako zawodnik the Reds.

Obawy kapitana Liverpoolu o słabszą postawę Liverpoolu po odejściu Luisa Suáreza do Barcelony sprawdziły się.

– Kiedy Luis opuszczał klub, wiedziałem, że taka sytuacja może się zdarzyć.

– Gdy jesteś bardzo blisko tytułu mistrzowskiego, musisz zrobić wszystko, by utrzymać w składzie najlepszych zawodników.

– Tracąc gracza klasy światowej, próbujesz zastępować go pięcioma – sześcioma utalentowanymi chłopakami, jednak nie uda ci się to tak po prostu, z dnia na dzień.

– Oczywiście, że bardzo chciałbym mieć w naszym składzie Cesca Fàbregasa, bądź Diego Costę. Muszę zrozumieć, czego spodziewają się właściciele i zaakceptować fakt, iż jestem piłkarzem Liverpoolu, a nie Chelsea, lub Manchesteru City.

– Oni [Fenway Sports Group] chcą powrócić do pięknych okresów z naszej historii, stawiając na ekscytujących, młodych piłkarzy w zespole. Nie można oczekiwać, by stało się to za sprawą dotknięcia czarodziejskiej różdżki przez jedną noc.

– Nie chodzi o to, że szukam teraz jakichś wymówek. Są po prostu powody naszej słabszej dyspozycji na starcie sezonu.

– Straciliśmy latem naszego najlepszego zawodnika, zaś drugi najskuteczniejszy napastnik Liverpoolu jest kontuzjowany. Dla nas to wielki cios, tymczasem pozostałe zespoły z Premier League nie stały w miejscu i dokonały odpowiednich wzmocnień.

– Chelsea wydała pieniądze i wypełniła w swoim składzie brakujące elementy układanki. City to zespół silniejszy z każdym sezonem z uwagi na ogromne pieniądze inwestowane w ich skład. To jedne z powodów, dlaczego ciężko jest utrzymać się w czubie rozgrywek.

– Nie jesteśmy w stanie na dłuższą metę dorównać Chelsea i Man City. Tak jak zauważył kiedyś boss, możemy toczyć z nimi wyrównany wyścig, po czym – bang, bang – robią kolejne jeden, bądź dwa wielkie transfery.

– Być może sytuacja wydaje się nieco odmienna w tym roku, gdyż mieliśmy chociażby do wykorzystania spore pokłady gotówki ze sprzedaży Luisa. Widać jednak na przykładzie chociażby Tottenhamu, że ciężko jest zastąpić wielkiego piłkarza nawet pięcioma dużymi zakupami.

– W przypadku obecności Suáreza w składzie na pewno mielibyśmy teraz więcej punktów na koncie. Ponadto bardzo brakuje nam zdrowego Sturridge’a. Jeśli dysponujesz tak bramkostrzelnym duetem zawodników, wszystko przychodzi ci na boisku o wiele łatwiej.

Mario Balotelli zalicza tymczasem ciężki początek kariery w czerwonej koszulce Liverpoolu. Jamie Carragher w jednym z wywiadów powiedział ostatnio, iż nie wyobraża sobie sytuacji, by włoski napastnik pozostał w klubie na dłużej, niż jeden sezon.

Kapitan jest daleki od takich osądów, sugerując, że Balotelli został niesprawiedliwie oceniony na początku swojej drogi w Liverpoolu.

– Myślę, że zdecydowanie za wcześnie na wyrażanie takich opinii. Może strzelić teraz 10 bramek w 10 meczach i co wtedy? Dalej będziemy chcieli go sprzedać już zimą?

– Szanuję opinię Jamiego. Pracuje w telewizji i od tego tam jest. Mario ma teraz na koncie 2 gole w 12 spotkaniach. Trafił do klubu w momencie, w którym chcąc, nie chcąc musi być porównywany do Suáreza, czy Sturridge’a. Sądzę, że Balotelli ma przed sobą wciąż duże możliwości odwrócenia nienajlepszej passy.

– Zobaczymy, jakie wówczas opinie będą towarzyszyć Mariowi. Już nikt nie powie, że Liverpool podjął zbyt nerwową i pochopną decyzję, ściągając Balotellego.

– To chłopak, któremu potrzebne są bramki, to oczywiste. Dadzą mu większą pewność siebie i komfort gry. Nie zamierzam go oceniać raptem po 10 spotkaniach. Moim obowiązkiem jest pomoc i wspieranie Maria. Przyjście do klubu i próba wejścia w buty Suáreza to bardzo trudne zadanie.

– Chcąc być topowym snajperem w Liverpoolu, musisz spodziewać się, a także radzić sobie z presją i odpowiedzialnością, jaka spoczywa na twoich barkach. Nasi kibice chcą, byśmy wygrywali w każdym meczu. Jako napastnik musisz być szybki, agresywny i co najważniejsze skuteczny. Popatrzcie na tych zawodników, z którymi grałem w Liverpoolu. Fowler, Owen, Torres, Suárez. Wizytówką każdego z nich były strzelane gole.

– Bycie klasyczną „9” w Liverpoolu nie jest łatwe, ale podobnie jest z numerem „8”. Na każdym z nas ciąży presja i oczekiwania. Jesteśmy co trzy dni w telewizji, a kibice obserwują każdy nasz krok. Przed nikim się nie ukryjesz.

– Trzeba to najzwyczajniej w świecie zaakceptować i przyjąć do porządku dziennego. Nauczyłem się, jak z tym sobie radzić, gdyż gram już długo w piłkę.

– Mario jest dorosłym facetem, który w swojej karierze reprezentował już uznane marki. Ten chłopak nie użala się nad sobą, niezwykle ciężko pracuje, zostaje na dodatkowych treningach i robi wszystko, co w jego mocy, by to wszystko nareszcie zaskoczyło. Jestem pod wielkim wrażeniem jego zaangażowania w treningi.

– Wydaje mi się, że jest typem człowieka, który lubi być na piedestale, w samym centrum uwagi. Uwielbia media społecznościowe i lubi kontaktować się z kibicami. Wie, że jego głównym zadaniem w Liverpoolu jest zdobywanie bramek. Jeżeli nie miał wcześniej takiej świadomości, to pewnością teraz ją ma.

Gerrard zdaje sobie sprawę, że Daniel Sturridge powróci do gry w Liverpoolu prawdopodobnie dopiero po przerwie w terminarzu FIFA na mecze drużyn narodowych. Według kapitana pośpiech byłby złym doradcą odnośnie 25-letniego snajpera.

– Brendan zbudował swój zespół wokół Luisa i Daniela – kontynuuje Stevie G.

– Wcześniej boss nie używał diamentu w naszym ustawieniu, więc to był spory ukłon w kierunku duetu snajperów, iż menadżer podporządkował pod nich drużynę, by wyzwolić z Suareza i Sturridge’a to, co najlepsze.

– Daniel jest prawdopodobnie najlepszym angielskim napastnikiem, z którym miałem okazję grać. Mam na myśli chociażby jego szybkość, zwrotność, technikę i umiejętności strzelania bramek z różnych pozycji. Kto w Anglii robi to lepiej od niego?

– Wayne Rooney jest innym typem piłkarza. Gra gdzieś między klasyczną „9” a „10”. Ma już 30 lat na karku, zaś Daniel 25. Gdy patrzę, co czasem wyczynia na treningach, jestem naprawdę zszokowany. Zawsze wiedziałem, że jest dobrym piłkarzem, ale dopiero w poprzednim sezonie przekonałem się o jego prawdziwym potencjale. Może zdobywać mnóstwo bramek w każdym sezonie. Jego bilans bramkowy jest fantastyczny.

– W minionym sezonie Daniel był odrobinę w cieniu Suáreza. Teraz będzie tu prawdziwą „dziewiątką”, numerem 1 w ataku Liverpoolu przez najbliższe lata.

Kibice przeciwnych drużyn na stadionach w Anglii cały czas przypominają Gerrardowi, jego nieszczęśliwy upadek, po którym Demba Ba strzelił gola na Anfield, a the Reds przegrali z Chelsea, kluczowy jak się później okazało mecz dla losów tytułu mistrzowskiego.

Zdaniem kapitana Liverpoolu te piosenki są dla niego dodatkową motywacją w grze.

– Spotykałem się z takimi zachowaniami od samego początku sezonu. Kibice naszych rywali zdają sobie sprawę, że jestem porządnym zawodnikiem, stanowiącym dla ich zespołu zagrożenie.

– To takie gierki. Musiałby być bardzo naiwny, albo niepewny siebie, żeby było mi z tego powodu przykro i żebym mówił, że to nie fair, ponieważ grałem dla Anglii i na to nie zasłużyłem.

– Kibice Liverpoolu są w stanie zgotować piłkarzom rywali prawdziwe piekło, kiedy pojawiają się na Anfield, ale robią tak tylko w stosunku do najlepszych. Dlatego myślę, że tak samo jest ze mną, gdy staję się celem ataków.

– Czy to słyszę? Oczywiście, że tak, lecz nie deprymuje mnie to w żaden sposób. To dla mnie motywacja do jeszcze lepszej gry.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (44)

GUNS 31.10.2014 12:03 #
no tego to jeszcze nie grali...
jericho 31.10.2014 12:14 #
jak nie dostanie kontraktu, to pewnie pójdzie do Chelsea lub Man City, żeby stworzyć sobie ostatnią szansę na zdobycie tytułu Mistrza Anglii. Ale wątpię, żeby odszedł.
thereds8 31.10.2014 12:17 #
Nie ma opcji, że odejdze. Jest sercem tej drużyny, dopóki gra musi być w Liverpool. Jednak coś mu się należy..
Bartek97sz 31.10.2014 12:20 #
Chyba ich poje*ało
filarowicz 31.10.2014 12:27 #
mówi tak jakby to on ciągnął gre, a w sumie jest jednym ze słabszych w obecnym sezonie.
może daje po cichu sygnał że w zimę chce porządnych nazwisk, jedno albo dwa.
bo o to mu chodzi.
użytkownik zablokowany 31.10.2014 12:29 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
saintlfc 31.10.2014 12:37 #
no niedziwne że jest sfrustrowany z Luisem otarł się o mistrzostwo a teraz idzie jak idzie, oczywiście jeżeli miałby opuścić liverpool czego nie chcę być świadkiem nigdy w życiu to pewnie do USA. Do City czy Chelsea nie pójdzie bo jest taka zasada że jak nie mógł przez tyle lat wygrać z lfc mistrzostwa to jeżeli pójdzie do innego zespołu żeby mu się udało to wtedy liverpool wygra :)
mibaloo 31.10.2014 12:39 #
Nie przyjmuje tego nawet do wiadomości, Gerrard musi karierę zakończyć na Anfield.
jaszyn 31.10.2014 12:40 #
Myślę ,że to ostatni sezon Gerrarda na Anfield. Zresztą Rodgers cos takiego sugerował. Real, City, Bayern lub Chelsea.
CieniaS 31.10.2014 12:42 #
Gdybyś się dziadu nie poślizgnął to teraz nie musiałbyś wylewać żalu z powodu oddalającej się szansy na spełnienie swojego wielkiego marzenia i robiąc z siebie między wierszami ofiarę takiego stanu rzeczy!



*sięga po popcorn*
AirCanada 31.10.2014 12:45 #
CieniaS nie ironizuj proszę, bo zaraz wywołasz tutaj tsunami, większe niż w 2004 roku na Oceanie Indyjskim :)
Lyzwa7 31.10.2014 12:46 #
Cienkie prowo CieniaSie :D

Dobrze, że Stevie wziął w obronę Balo.
I tak dostanie nowy kontrakt.
dannydt 31.10.2014 12:47 #
Jak zupełnie inaczej mogłoby być gdyby się wtedy nie wyebał :/
Negocjator 31.10.2014 12:49 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
RK23 31.10.2014 12:50 #
może się obawia bo zostało rzucone hasło sprowadzenia zajebistego defensywnego pomocnika na Anfield, a że gramy 4231 to obok tej postaci miejsce ma Henderson później jest Can.
PiotrekS 31.10.2014 13:19 #
Przecież to oczywiste,że Gerrard zostanie tu do końca kariery. A że klub zwleka z nową ofertą kontraktu? Cóż, taka polityka FSG. Kapitan ma już 34 lata więc zarząd woli poczekać do ostatniej chwili. Zresztą nie tylko my tak działamy. Chelsea zrobiła to z Terrym. Nawet MU robił to z Giggsami. Na pewno rola Gerrarda na boisku będzie w końcu zmniejszana ale charakter i doświadczenie kapitana są bezcenne poza boiskiem. Bez obaw, Liverpool umie szanować swoje legendy.
A_Boone 31.10.2014 13:28 #
Jego miejsce jest tutaj i nigdzie indziej, niezależnie jak gra. A My nie jesteśmy Chelsea, żeby pozbywać się legendy, bez sentymentów.
oweniasty 31.10.2014 13:46 #
To jest żywa, grająca legenda naszego kubu i w dużej mierze dzięki niemu jestem od lat kibicem LFC. Dać mu każde pieniądze jakie będzie chciał byle by tylko został. Prawdą jest że nikt nie jest ważniejszy niż klub ale Steve = Liverpool. "We are Liverpool" a to zobowiązuje do odpowiedniego zachowania właścicieli, kibiców, bossa do osoby Gerrarda.
Asahi 31.10.2014 13:52 #
Ale meltdown :v
John 31.10.2014 14:26 #
Nowy kontrakt dla Gerrarda ze strony klubu to formalność. Ciekawe jednak będzie to jak zachowa się Steven wobec możliwej niższej tygodniówki i jednocześnie lepszych ofert zza oceanu
kubak156 31.10.2014 14:27 #
Jakkolwiek by gra to jest nasz kapitan . Musi zosta i to jest zadanie dla Rodgersa
fanatykLFC 31.10.2014 14:45 #
Nawet jesli Stevie jest w gorszej formie to nie ma takiej opcji zeby odszedl. Taka postac jest potrzebna w klubie, mamy mlody sklad i musza brac z kogos przyklad. Tam gdzie jest Gerrard tak jest nadzieja, ktora jest nam bardzo potrzebna.
macios89 31.10.2014 14:53 #
Szczery człowiek.
1. Liverpool FC
2. Steven Gerrard
3. chyba nie będzie takiego zawodnika który by tak bardzo się utożsamiał z naszym klubem.
GUNS 31.10.2014 14:53 #
"Kibice Liverpoolu są w stanie zgotować piłkarzom rywali prawdziwe piekło, kiedy pojawiają się na Anfield..." nie wiem czy to przez transmisję w TV czy co ale ja poza genialnym YNWA dopingu nie słyszę z trybun więc i doping powoli staje się historią...
fabio29 31.10.2014 14:58 #
Jak czytam naglowek to od razu mi sie kariera w fifie przypomina :)
mibaloo 31.10.2014 15:07 #
panmateusz chyba od maja zaczął kibicować...
Lfciorek 31.10.2014 15:09 #
Idol z dzieciństwa. Prawdziwy autorytet.

Dzień w którym jego odejście/odwieszenie butów na kołek zostanie ogłoszone będzie jednym ze smutniejszych w moim życiu.
PrzemekLFC7 31.10.2014 15:24 #
@Panmateusz
albo umiejętnie trolluje albo nie wie co znaczy Gerrard dla LFC:) i przede wszystkim co znaczy LFC dla Gerrarda
PiotrekLFC8Gerro 31.10.2014 15:34 #
przecież to typowy wywiad dla przyspieszenia działań klubu. za tydzień pewnie będzie info o nowym kontrakcie.
Maciek21095 31.10.2014 15:37 #
Powiem krótko: nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż zakończenie kariery przez Stevena na Anfield.
Perchal 31.10.2014 15:47 #
Jak nie dadzą Gerrardowi nowego kontraktu to chyba jebnęło ich turbo.
redhuman 31.10.2014 16:20 #
Spokojnie, Gerrard być może wywiera większą presję na klubie, aby dali mu sygnał, że go chcą i aby mógł się w spokoju skupić na grze. Dostanie kontrakt, nie może być inaczej.
kubak156 31.10.2014 17:06 #
Prometeusz Liverpool to nie zwyczajny klub jak inne . Tutaj liczy sie tratycja. Moim zdaniem Gerrard musi zostac bo zupelnie szczerze umrze jakas czesc LFC i chyba strace wiare w wartosci jakie powinien prezentowac ten klub
krystianYNWA 31.10.2014 17:15 #
@perchal, tak btw. weź nam siary nie rób kłócąc się np. na transfery.info na fejsie, i tak nie wygrasz a wstyd przynosisz :D
Antares86 31.10.2014 17:17 #
Czytajac komentarze mozna wywnioskowac, ze: LFC nie jest wystarczajaco lojalny, zeby Go zatrzymac, ze wzgledu na slabsza forme, ale On jest wystarczajaco lojalny, zeby nie pojsc do Chelsea czy City, no bo jakby smial. Nie ma to jak podwojne standardy ;/
I wyprzedzajac tych co zaraz napisza, ze w/w kluby nie beda go chcialy, naprawde myslicie, ze szejkowie nie rzuca kasa dla nazwiska, a moze Mou, za ktorym stoi kasa Abramowicza jest ponad takie psychologiczne gierki? ;/
777daw 31.10.2014 18:02 #
Jakos sie tym nie przejąłem bo wydaje mi sie to niemozliwe ale czas pokoaze
AgentTomek 31.10.2014 18:23 #
Gdyby mnie było stać, to sam bym się dorzucił do jego kontraktu

Stevie ma tutaj K*RWA MAĆ ZOSTAĆ
OskarSG8 31.10.2014 18:52 #
Bardzo tego nie chce, i nie wyobrazam sobie tego nawet :(
Perchal 31.10.2014 19:08 #
KrystianYNWA
Ty przynosisz wstyd matce i jakoś nie mam do Ciebie pretensji. :)
Wypowiadam się w swoim imieniu więc nie powinno Cię to obchodzić.
kendzior7 31.10.2014 19:13 #
LIVERPOOL TO GERRARD - GERRARD TO LIVERPOOL

FOREVER
LouiseLouise 31.10.2014 19:28 #
Mario się nie odmienia...;)
kubak156 31.10.2014 19:37 #
Antares86 tu nie chodzi o klub czy Gerro. Poprostu nie podoba mi się w jakim kierunku zmierza football. Wszystko coraz bardziej kręci się wokół kasy. Może jestem juz dinozaurem ale tęsknię za czasami takich piłkarzy jak Carragher , Gerrard , Beckham czy Zidane.
krystianYNWA 31.10.2014 19:55 #
@perchal "Ty przynosisz wstyd matce i jakoś nie mam do Ciebie pretensji. :) "

Co ty chrzanisz gościu? Zachowujesz się jak typowy gimbus robiąc najazdy na rodziców, wstydź się. Nie wiem, nie możesz mnie znać bo nie spamię na forach. ZA TO CIEBIE to widać wszędzie - każde forum, piszesz durnoty. Wiadomo, w dupie mamy opinie głąbów i gimbów., I przez ciebie opinia tam o kibicach Liverpoolu jest dupowata (oo podjarańce 2 miejsce mieli, oo już formy nie macie?) Kłuć się dalej z gimbusami czubie :D
Bez odbioru.
Antares86 31.10.2014 20:32 #
@kubak156 W moim wywodzie zabraklo chyba puenty- Gerrarda pochowaja na Anfield... na 40 jardzie ;-)
Tez tesknie za tymi czasami; Gerro, Casillas czy nawet Terry (nawet jesli nam sie to nie podoba) i kilku innych to wszystko co nam zostalo z tamtych lat.
Perchal 31.10.2014 20:58 #
Przynajmniej wiem jak poprawnie napisać kłóć i nie mam YNWA w nicku nie wiedząc najwyraźniej co oznaczają te słowa, bo żeby się do kogoś przypierdalać pod tekstem o niepewnej przyszłości Gerrarda to trzeba mieć tupet. Również mnie nie znasz więc zamilcz. Pozdro. :)
Najwyraźniej musi to Ciebie boleć, że nikt nie wie o Twoim istnieniu skoro o tym piszesz.
krystianYNWA 31.10.2014 22:11 #
Argumenty z tyłka wyciągasz gościu, współczuję. Przyczepił się o YNWA w nicku, no ludzie, trzymajcie mnie bo padnę ze śmiechu. Wspieram klub, nie jakiegoś łebka co trolluje na forach, przecież nie mam obowiązku trzymać z tobą bo Liverpool :D
News o Gerrardzie, ale co da pisane, to przecież klub załatwi sprawę a nie my samym pisaniem, pewnie za tydzień/dwa dadzą mu nowy kontrakt i tak to się skończy.

Wszędzie cię pełno, zakało kibiców Liverpoolu, zniknij z sieci bo tylko nam wstyd robisz, takie głupoty wypisujesz. Co news o Liverpoolu to perchał swoje wypociny daje. Tyle lat kibicuję i jeszcze nigdy takiego szczeniaka jak ty jeszcze nie spotkałem.

Pozostałe aktualności

Kelleher przed meczem z Southampton  (0)
23.11.2024 13:45, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wideo z wczorajszego treningu  (0)
23.11.2024 12:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Gerrard komplementuje Curtisa Jonesa  (1)
23.11.2024 12:17, Bartolino, The Times
Wywiad z kibicem Southampton  (0)
23.11.2024 11:56, B9K, thisisanfield.com
Garść informacji z treningu Liverpoolu  (0)
23.11.2024 11:19, Kubahos, liverpoolfc.com
Wieści kadrowe przed meczem z Southampton  (1)
23.11.2024 10:45, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Nadszedł czas Conora Bradleya  (0)
22.11.2024 23:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Carrick pełen zachwytu nad Benem Doakiem  (0)
22.11.2024 23:42, K4cper32, Liverpool Echo