Gerrard o kontraktach
Steven Gerrard wyraził zaniepokojenie w związku z opóźnieniami w sprawie kontraktów Raheema Sterlinga i Jordana Hendersona. Kapitan the Reds zaleca potraktowanie tej sprawy priorytetowo.
Sterling nie uzgodnił jeszcze warunków nowego kontraktu, pomimo miesięcy negocjacji między jego przedstawicielami, a klubem.
Podobnie wygląda sprawa z Hendersonem, któremu zostało mniej niż 18 miesięcy do końca obecnej umowy.
Sytuacja ta zaniepokoiła Gerrarda, który powiedział: - Muszą przedłużyć z nim (Sterling) kontrakt bardzo szybko.
- On wie co chcę, żeby zrobił, tak samo jak Jordan Henderson.
- Przez długi okres pobytu w klubie masz sytuacje kiedy trzeba przedłużyć kontrakt i zawsze działo się to bez paniki i nie było w żaden sposób niepokojące. Teraz widzę Hendersona z rokiem do końca umowy oraz Sterlinga – na papierze to zbyt dużo i wiem, że nie ma dymu bez ognia.
- Wiadomość dla klubu ode mnie jest taka, żeby zrobić to natychmiastowo, gdyż oni są przyszłością tego klubu, a ja chcę oglądać ten zespół dobrze radzący sobie w pucharach oraz lidze.
- Ci gracze, Sterling, Henderson – oraz Coutinho i Sturridge, którzy niedawno złożyli podpisy na umowach - to zawodnicy, którzy będą kluczem tej drużyny, więc ważne jest, żeby zapewnić sobie ich usługi, nim będzie za późno.
Tymczasem Gerrard poczuje „nienawiść” po raz ostatni ze strony kibiców Evertonu w sobotnie popołudnie na Goodison Park.
- To mój ulubiony mecz w sezonie. Obecnie wolę rozgrywać derby na Goodison Park, gdyż czuję wtedy nienawiść i gorycz.
- Gdybym mógł wybrać jedno miejsce by wygrać, to byłoby Goodison. Porażka tam to koszmar, najgorsze uczucie jakie można mieć jako piłkarz.
Komentarze (2)