Lovren: Jedziemy po 3 punkty
Dejan Lovren wyjaśnił, że zespół musi teraz wyciągnąć wnioski z pasywnej gry West Bromu i pojechać na mecz z Hull City z wiarą w lepsze rozstrzygnięcie.
Pełna dominacja w meczu z the Baggies nie wystarczyła, żeby pokonać bramkarza gospodarzy - Boaza Myhilla. Liverpool musiał zadowolić się jednym punktem i bezbramkowym remisem.
Jordon Ibe uderzył lewą nogą w poprzeczkę, a Boaz Myhill dwukrotnie bronił strzały Phillippe Coutinho i Jordana Hendersona. Rezultat 0:0 był rozczarowujący dla ekipy Brendana Rodgersa. Dejan Lovren zapewnia, że jego myśli skupiają się już na następnej potyczce przeciwko Hull City.
- Jesteśmy rozczarowani dzisiejszym wynikiem - powiedział stoper oficjalnej stronie klubu tuż po końcowym gwizdku.
- Ciężko się gra, gdy przeciwnik broni się całą drużyną. To był trudny mecz, a mimo to stworzyliśmy kilka sytuacji, które powinniśmy wykorzystać.
- Oczywiście lepiej jest zdobyć punkt niż przegrać spotkanie, a nasi rywale mieli przecież kilka kontrataków. Nas jednak to nie satysfakcjonuje. Jesteśmy rozczarowani.
- Ciężko nam było przystąpić do tego meczu ze względu na mecz z Aston Villą. Każdy chce wygrywać trofea, a my je przegraliśmy.
- Wiedzieliśmy, że będzie ciężko, ale pracowaliśmy cały tydzień, żeby przygotować się do tego meczu. Teraz musimy skupić się na Hull City. Czeka nas mecz bardzo podobny do dzisiejszego. Musimy uzbroić się w cierpliwość i próbować strzelić bramkę dającą trzy punkty.
Dejan Lovren zebrał zasłużone pochwały po meczu z WBA za tempo i organizację gry w obronie. Walnie przyczynił się do zachowania 13 czystego konta w tym roku.
Numer szósty Liverpoolu skupia się jednak na całej drużynie. Chce jak najszybciej powiększyć dorobek punktowy zespołu.
- Oczywiście jestem zadowolony ze swojego występu, ale jeden punkt zdobyty w tej konfrontacji mnie nie satysfakcjonuje. Liczą się dla mnie tylko 3 punkty, a nie moje indywidualne osiągnięcia - dodał Lovren.
- Musimy skupić się na następnym meczu. Wciąż możemy zdobyć sporo punktów. Jednak nie możemy już pozwolić sobie na błędy. Tylko jeśli wygramy pozostałe mecze, mamy szanse na zajęcie czwartego miejsca - zakończył defensor Liverpoolu.
Komentarze (7)
Hurraoptymiści już tu wróżyli kilka porażek City, ale nie uwzględnili, że to Liverpool może się pośliznąć :) :) :)