Plany Kloppa na ostatni tydzień
Celem Liverpoolu będzie zdobycie kompletu punktów w meczach z Chelsea i West Bromwich Albion, po czym Jurgen Klopp skupi się na zakończeniu sezonu chcąc wygrać w finale Ligi Europy.
The Reds zagrają w londyńczykami w środę rozgrywając swój ostatni mecz w roli gospodarza w tym sezonie Barclays Premier League, a następnie w ten weekend udadzą się do Hawthorns.
Spotkanie z Sevilla w Bazylei jest coraz bliżej, ale oczywiście Klopp jednoznacznie mówi, że obecnie najważniejsze jest, aby skupić się na dwóch najbliższych meczach.
- To co chciałbym to, żeby był już przyszły czwartek, na koncie mamy wygrane z Chelsea i West Brom i wracamy do Liverpoolu z pucharem - powiedział Klopp na przedmeczowej konferencji z Chelsea.
- To byłaby jedyna sytuacja, która byłaby lepsza, niż siedzenie tu i rozmawianie o zbliżających się 3 meczach. Lubię grać z Liverpoolem, ale oczywiście jestem normalnym człowiekiem, więc nie byłoby problemu, abym już mógł powiedzieć, że wszystko jest w porządku, jest po wszystkim i mamy wszystko co chcieliśmy.
- Zawsze staram się mówić, że potrzebujesz grać w swoim rytmie. Jeśli przegramy dwa najbliższe mecze, to wierzcie mi, pojadę do Bazylei wciąż pewny siebie z myślą, że możemy wygrać te spotkanie.
- Jednak czulibyśmy się na pewno lepiej grając tam po wcześniejszych wygranych. Tak to działa. Jednak niestety to nie jest zasada, że jak wygrasz dwa ostatnie mecze to zwyciężysz też w finale.
- W ostatnim meczu Sevilla dokonała 11. zmian. Ktoś mógłby powiedzieć, że nie są gotowi na finał. Zagrali w zupełnie innym składzie.
- Sevilla już przygotowuje się na finał. My nie możemy tego zrobić. Nie mamy jeszcze pewnej pozycji w lidze. Oni mają 7 i nie mogą spaść.
- To jest ich wybór. My koncentrujemy się na rzeczach, na które mamy wpływ. Oznacza to Chelsea, później West Brom, a następnie finał. Na pewno damy z siebie wszystko.
Komentarze (3)
Jednak tam samo jakoś czuje, że ten mecz z Borussią pokazał kto jest głównym faworytem do wygrania LE.
Szczerze? Te 2 mecze w lidze to mam głęboko gdzieś. Zresztą tak samo jak cała drużyna :D