Przeminęli z wiatrem, część II
Zastanawialiście się kiedyś co się dzieje z byłymi zawodnikami Liverpoolu? Gdzie są, jak grają? Jesteście ciekawi, jak w ostatnich miesiącach, latach sobie radzili? To dobrze trafiliście!
Jest to seria przedstawiająca byłych zawodników, którzy nadal grają zawodowo w piłkę i opisuje przebieg ich karier.
Jeśli kogoś ominęła pierwsza część tej serii, to zapraszamy do lektury w linku poniżej.
Kolejność alfabetyczna według nazwisk lub przydomków:
Ryan Babel
Przychodził do Liverpoolu jako wielki talent. W 2007 roku The Reds ściągnęli obiecującego skrzydłowego za 15.5 miliona funtów tuż po tym, jak Babel poprowadził reprezentację Holandii do triumfu w mistrzostwach Europy U-21. Babel nigdy do końca nie przekonał do siebie trenerów LFC przez trzy i pół roku pobytu na Anfield. W 146 występach dla Liverpoolu zdobył 22 bramki. Holender zbyt często podejmował złe decyzje a obrońcy rywali zbyt łatwo radzili sobie z jego dryblingami. Babel nie do końca zadowolony był ze swojej roli w zespole i zdecydował się opuścić klub. W styczniu 2011 roku przeszedł za 6 milionów funtów do Hoffenheim. Tam również po półtora roku postanowił odejść do Ajaxu. Od tego momentu jego kariera mocno wyhamowała i co sezon zmieniał otoczenie. Najpierw do tureckiej Kasimpasy, potem do Emiratów do Al-Ain FC, a następnie Deportivo La Coruña. W styczniu 2017 roku przeszedł do Besiktasu, gdzie znowu dał o sobie znać i swoim talencie. Udało mu się wówczas wrócić do reprezentacji Holandii. 2 lata później trafił do Fulham, aby pomóc londyńczykom w utrzymaniu. Po spadku z Premier League wrócił do Turcji do Galatasaray, by znowu po pół roku zmienić barwy. W zimowym oknie transferowym 33-latek trafił na zasadzie wypożyczenia do Ajaxu.
Mario Balotelli
Gdy Mario zdobył dwie decydujące bramki w półfinale EURO 2012 przeciwko Niemcom to cały świat piał z zachwytu nad talentem Włocha i wielu ogłosiło go gwiazdą światowego formatu. Zanim trafił do Liverpoolu wyrobił sobie markę we Włoszech w barwach Interu, a następnie za 26.5 miliona funtów włodarze Manchesteru City zdecydowali się na kupno nadziei włoskiej piłki. Po dwóch i pół roku opuścił ekipę the Citizens sprawiając wiele problemów klubowi, często wychowawczych. W ostatnim dniu zimowego okienka transferowego 2013 roku przeszedł za 18 milionów funtów do AC Milan. Jako, że w lecie 2014 roku po odejściu Suáreza, Liverpool potrzebował napastnika, to klub zdecydował się na kupno niesfornego Balotellego za 18 milionów. W pierwszym sezonie na Anfield, nie błyszczał, zdobył tylko 4 bramki w 28 spotkaniach. W następnym roku zdecydowano się go wypożyczyć do Milanu. W sezonie 15/16 miał nadzieję, że otrzyma szansę od Kloppa, ale Niemiec nie zamierzał na Niego stawiać i klub usilnie próbował się go pozbyć. W ostatnim dniu okienka transferowego zdecydowano się go puścić za darmo do francuskiego OGC Nice.
Tam Mario odżył i dla tego klubu w 76 spotkaniach zdobył 43 gole. W styczniu ubiegłego roku trafił do Olympique Marsylia, ale po rozegraniu 15 meczów, w których zdobył 8 bramek zdecydował się na powrót do Włoch, gdzie od połowy sierpnia reprezentuje barwy Bresci Calcio.
Milan Baroš
Niewielu może zdaje sprawę, ale 38-latek nadal grą w piłkę. Do klubu z Anfield przyszedł w styczniu 2002 roku z Baniku Ostrava za ponad 6 milionów funtow, gdzie pół roku wcześniej czekał na pozwolenie na pracę w Anglii. W barwach Liverpoolu rozegrał 108 spotkań, w których zdobył 27 bramek. Po triumfie w Lidze Mistrzów w 2005 roku opuścił klub na rzecz Aston Villi, gdzie do klubowej kasy wpłynęło niecałe 8 milionów funtów. Po półtorej roku gry dla the Villans przeszedł do francuskiego Lyonu, by po roku znów wrócić do Premier League i trafić do ekipy Portsmouth. W sierpniu 2008 roku zdecydował się na transfer do Galatasaray, gdzie spędził najlepszą część swojej kariery. W barwach tureckiego zespołu zdobył 61 goli w 116 meczach przez cztery i pół roku. W lutym 2013 roku potrzebował zmiany i czasu na powrót po ciężkiej kontuzji i przeniósł się do Baniku Ostravy. Po pół roku ponownie spróbował szczęścia w Turcji, w Antalyasporze. Milan ponownie trafił do Czech we wrześniu 2014 roku, tym razem już na stałe. Najpierw dał mu szansę Banik, następnie Mladá Boleslav i Slovan Liberec. Od lipca 2017 roku prezentuje barwy Baniku Ostrava.
Antonio Barragán
Wielu może się zdziwić, że ten gracz występował kiedyś w barwach the Reds. Trafił do Liverpoolu w 2005 roku z rezerw Sevilli. Wystąpił w czerwonej koszulce tylko raz, a w zasadzie wszedł tylko na 12. minut w meczu 3. rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów w wygranym meczu z CSKA Sofia 3:1. Po roku pobytu na Anfield został sprzedany do Deportivo La Coruña za przeszło 2 miliony funtów. Po trzech latał trafił do Real Valladolid, a następnie do Valencii, gdzie spędził największą część swojej kariery piłkarskiej. Po pięciu latach spędzonych w barwach Nietoperzy, został sprzedany do Middlesbrough, a po roku wypożyczony do Realu Betis. Po sezonie 2017/18 został definitywnie wykupiony przez Real Betis, gdzie gra do dziś.
Christian Benteke
Przed przyjściem Belga do Liverpoolu prezentował barwy m.in.: KRC Genk, Standard Liège, KV Kortrijk, KV Mechelen. Genk zdecydował się ponownie zakupić Benteke od Standardu w 2011 roku. Klub postawił na Belga i po roku sporo na nim zarobili. W sierpniu 2012 roku Aston Villa zapłaciła Genkowi niecałe 8 milionów funtów. W barwach the Villans zdobył 49 bramek w 101 spotkaniach i w lipcu 2015 roku został oficjalnie zaprezentowany jako piłkarz Liverpoolu. W debiucie przed publicznością na Anfield, strzelił zwycięskiego gola w starciu z Bournemouth. Po przyjściu Kloppa jego miejsce w pierwszym składzie już nie było takie pewne. Po rozegraniu całego sezonu 15/16 w barwach Liverpoolu i zdobyciu 10 bramek w 42 występach, zdecydowano się go sprzedać do Crystal Palace za 28 milionów funtów. W ekipie Orłów wystąpił dotychczas w 108 spotkaniach, zdobywając 22 bramki.
Ádám Bogdán
Wielu kibiców Liverpoolu zadaje sobie pytanie jakim cudem trafił on do zespołu The Reds? Bramkarzem był mocno przeciętnym, żeby go nie obrazić. Po sześcioletnim pobycie w Boltonie w Liverpoolu zdecydowano, że potrzeba dodatkowego bramkarza i w lipcu 2015 roku na zasadzie wolnego transferu znalazł się w drużynie Brendana Rodgersa. Po roku zdecydowano się go wypożyczyć do Wigan, a w następnym do szkockiego Hibernian. Po rozegraniu 6 spotkań w barwach Liverpoolu w czerwcu 2019 roku skończył mu się kontrakt. Do połowy listopada nie mógł znaleźć klubu, ostatecznie Hibernian odważył się z 32-letnim bramkarzem podpisać kontrakt. W tym sezonie nie podniósł się jeszcze z ławki rezerwowych.
Fabio Borini
28-letni już lewoskorzydłowy rozpoczynał swoją karierę w akademii Chelsea, w lipcu 2011 roku został sprzedany do włoskiej Parmy, a po niecałych dwóch miesiącach wypożyczony do Romy. Po pół roku Fabio spisywał się w ekipie rzymian na tyle dobrze, że zdecydowano się go definitywnie wykupić. 13 lipca 2012 roku przyszedł do Liverpoolu za niecałe 12 milionów funtów. Pierwszy sezon w ekipie czerwonych miał bardzo trudny. Dwa gola w dwudziestu spotkaniach, nie dawały powodów do zadowolenia i po roku Borini został wypożyczony do Sunderlandu, gdzie wykręcił dość niezłe liczby. Po powrocie z wypożyczenia, próbował wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie drużyny Liverpoolu, ale znowu z mizernym skutkiem. Jeden gol w 18 spotkaniach w całym sezonie 2014/15. W ostatnim dniu letniego okienka sprzedano Włocha do Sunderlandu, gdzie po dwóch latach ponownie wrócił do Włoch. Na początku na wypożyczenie do AC Milan, a następnie zdecydowano się na jego kupno. Od 14 stycznia tego roku występuje w barwach Hellas Verony.
Cameron Brannagan
Urodzony w Manchesterze wychowanek Liverpoolu, rozegrał w seniorskiej kadrze The Reds, tylko 9 spotkań. W styczniu 2017 roku wypożyczono go na pół roku do Fleetwood Town, a w następnym roku został sprzedany do Oxford United, na co dzień występujący w League One. W tym sezonie wystąpił w 32 meczach i strzelił 7 goli.
Jake Brimmer
Przybył do akademii w Liverpoolu w wieku 15 lat i przebywał w niej przez 3 lata, aż w końcu zdecydował się wrócić do Australii, gdzie od lipca 2017 roku przebywa w Perth Glory i rozegrał dla tego klubu 52 spotkania.
Gerardo Bruna
W 2007 roku trafił z młodzieżówki Realu Madryt do akademii Liverpoolu, gdzie spędził cztery lata, lecz nie udało mu się wystąpić w oficjalnym meczu w seniorskiej kadrze The Reds. Po wygaśnięciu kontraktu trafił do Blackpool, następnie po dwóch latach wrócił do Hiszpanii do SD Huesca. W sierpniu 2014 zmienił klub na Tranmere Rovers, a następnie przeniósł się do: Whitehawk, Accrington, Ottawa Fury. Od lutego ubiegłego roku gra w irlandzkim Derry City.
Christopher Buchtmann
Aktualnie piłkarz FC. St. Pauli, 27-letni niemiecki środkowy pomocnik trafił do akademii Liverpoolu w lipcu 2008 roku, w której był tylko przez półtora roku. Zdecydowano się go sprzedać do rezerw Fulham za 100 tysięcy funtów. Po pół roku w londyńskim klubie zdecydował się przenieść do ojczyzny. Trafił do 1. FC Köln, gdzie grał przez dwa i pół roku. W sierpniu 2012 roku przeszedł do FC. St. Pauli, gdzie gra tam do dzisiaj. Rozegrał dla aktualnie grającego w 2. Bundeslidze klubu 173 spotkania, zdobywając 17 bramek.
Arnaud Bühler
Trafił do ekipy Liverpoolu w lipcu 2003 roku z szwajcarskiego Lausanne-Sport, gdzie zdecydowano się go szybko odesłać na wypożyczenie do FC Aarau. Po powrocie piłkarz i klub podjęli decyzję o rozstaniu i odszedł definitywnie do FC Aarau. W 2005 roku został sprzedany do Sochaux, a po roku ponownie wypożyczony do Szwajcarii do FC Sion. Od lipca 2007 do marca 2014 roku występował nieprzerwanie w FC Sion. Następnie prezentował barwy węgierskiego Haladás, potem Lausanne-Sport, FC Wil 1900. Od lipca 2017 roku gra w trzecioligowym FC Bavois w ojczyźnie.
Koniec części drugiej.
Komentarze (16)
Dla mnie jednak to zbyt suche statystyki. Za mało cukru w cukrze.
Skąd przybyli, co się o nich mówiło, jakie mieli ambicje i alternatywy, ówczesne opinie, styl grania, dlaczego nie wyszło, piłkarskie życie w Liverpoolu i po nim...
Wolałbym jednego lecz konkretnie przypomnianego niż "noł nejmy" których sam nie pamiętam jak tych dwóch ostatnich powyżej.
Jednak wielu czytającym może się obecna forma podobać. Spierać się nie będę.
Szanuję Twoją wypowiedź i jeśli skończę tę serię wezmę za się za taką, o której ty mówisz. A jeśli miałbym się rozpisywać nad każdym z w.w to zmęczyłbym czytelnika. :) A jeśli pojawi się za dużo informacji, to człowiek też ogłupieje.
Pamiętam jak mnie irytował Borini :),a Benteke to był kozak w Fifie 14 jak jeszcze był zawodnikiem Aston Villi. :D
Za malo cukru w cukrze?
Przy wiekszosci graczy jest opis skąd przyszli, ile czasu spedzili, dokąd poszli i gdzie zaczynali. Zwieźle i na temat. Patrząc na pierwszy akapit pod tytułem to i tak autor napisal za duzo, bo powinien opisac sytuacje zawodnikow po opuszczeniu Liverpoolu.
Dlaczego im u nas nie wyszlo? Bo byli za slabi lub juz za starzy. Nirmalna kolej rzeczy. Ci co opuszczali klub po pół sezonu to szkoda komentowac. Dla mnie forma jak najbardziej na TAK. Jak będę chciał sie dowiedziec wiecej szczegółów poszczegolnego zawodnika (co się o nim mówiło, jakie mial ambicje i alternatywy, ówczesne opinie, styl grania) to sobie wbije w google i wikipedie.
Dobra robota Panie Zalewsky. Czekam na więcej.
Ja pamiętam Barosa jako partacza, Super Mario - byłem szczęśliwy jak odszedł, natomiast strasznie szkoda mi Benteke, nie pasował do stylu Jurgena, została po nim ładna bramka z MU, na otarcie łez.