100 ważnych wspomnień
Pozycja w rankingu
69
Opis
Pod numerem 69. w serii „100 Ważnych Wspomnień z historii LFC” kryje się mecz, w którym Liverpool pokonał na Anfield fiński zespół Oulu Palloseura – lecz jednocześnie był to bardzo smutny wieczór dla wszystkich ludzi związanych z klubem... Zapraszamy do lektury!
W trakcie sezonu 1980/81 Liverpool zdeklasował Finów z Oulu Palloseura, wygrywając dwumecz w europejskich pucharach 11-2 (1-1 w Finlandii i 10-1 w Anglii).
Rok później, los znów skojarzył ze sobą obie drużyny w pierwszej rundzie rozgrywek o Puchar Europy Mistrzów Krajowych [obecnie Liga Mistrzów – przyp. Red.], lecz tym razem goście zostali potraktowanie z nieco większym respektem – 8-0 w dwumeczu (1-0 w Finlandii i 7-0 w rewanżu). Jednak dzień, w którym The Reds odnieśli wspaniałe zwycięstwo, był również przepełniony negatywnymi emocjami – The Kop pogrążyło się w żałobie po zmarłym dzień wcześniej legendarnym szkockim managerze, Billu Shanklym.
Shanks zmarł wskutek ataku serca, zaledwie siedem lat po przejściu na zasłużoną emeryturę, miał 68 lat.
Piłkarze swoją dyspozycją wspaniale oddali hołd człowiekowi, który „uczynił ludzi szczęśliwych”. Kenny Dalglish otworzył wynik spotkania w 26. minucie, zaś kolejne trafienia dołożyli Ray Kennedy, Johnson, Ian Rush, Mark Lawrenson i dwie Terry McDermott, którego drugi gol ustalił wynik spotkania.
Postawa kibiców zgromadzonych na stadionie, zwłaszcza w drugiej połowie, nigdy nie zostanie zapomniana. The Kop śpiewało po prostu „Shankly, Shankly” do melodii „Amazing Grace”. Tam też został rozpostarty specjalny baner, zaś napis na nim brzmiał: „Shankly Lives Forever” [Shankly żyje wiecznie – przyp. Red.]...
Liverpool: Grobbelaar, Neal, A.Kennedy, Thompson, R.Kennedy (Lawrenson 64), Hansen, Dalglish, Lee, Johnson (Rush 64), McDermott, Souness.
Niewykorzystane zmiany: Whelan, Johnston, Ogrizovic.
Bramki: Dalglish (26), McDermott (40, 75), R.Kennedy (46), Johnson (60), Rush (67), Lawrenson (72)
W trakcie sezonu 1980/81 Liverpool zdeklasował Finów z Oulu Palloseura, wygrywając dwumecz w europejskich pucharach 11-2 (1-1 w Finlandii i 10-1 w Anglii).
Rok później, los znów skojarzył ze sobą obie drużyny w pierwszej rundzie rozgrywek o Puchar Europy Mistrzów Krajowych [obecnie Liga Mistrzów – przyp. Red.], lecz tym razem goście zostali potraktowanie z nieco większym respektem – 8-0 w dwumeczu (1-0 w Finlandii i 7-0 w rewanżu). Jednak dzień, w którym The Reds odnieśli wspaniałe zwycięstwo, był również przepełniony negatywnymi emocjami – The Kop pogrążyło się w żałobie po zmarłym dzień wcześniej legendarnym szkockim managerze, Billu Shanklym.
Shanks zmarł wskutek ataku serca, zaledwie siedem lat po przejściu na zasłużoną emeryturę, miał 68 lat.
Piłkarze swoją dyspozycją wspaniale oddali hołd człowiekowi, który „uczynił ludzi szczęśliwych”. Kenny Dalglish otworzył wynik spotkania w 26. minucie, zaś kolejne trafienia dołożyli Ray Kennedy, Johnson, Ian Rush, Mark Lawrenson i dwie Terry McDermott, którego drugi gol ustalił wynik spotkania.
Postawa kibiców zgromadzonych na stadionie, zwłaszcza w drugiej połowie, nigdy nie zostanie zapomniana. The Kop śpiewało po prostu „Shankly, Shankly” do melodii „Amazing Grace”. Tam też został rozpostarty specjalny baner, zaś napis na nim brzmiał: „Shankly Lives Forever” [Shankly żyje wiecznie – przyp. Red.]...
Liverpool: Grobbelaar, Neal, A.Kennedy, Thompson, R.Kennedy (Lawrenson 64), Hansen, Dalglish, Lee, Johnson (Rush 64), McDermott, Souness.
Niewykorzystane zmiany: Whelan, Johnston, Ogrizovic.
Bramki: Dalglish (26), McDermott (40, 75), R.Kennedy (46), Johnson (60), Rush (67), Lawrenson (72)
