100 ważnych wspomnień
Pozycja w rankingu
83
Opis
Miejsce 83 na liście 100 najważniejszych wydarzeń w historii Liverpoolu zajmuje pierwszy finał FA Cup z udziałem naszej drużyny. Po pokonaniu Aston Villi 2-0 w półfinale, the Reds pojechali do Crystal Palace 25 kwietnia 1914 roku by zmierzyć się z Burnley w walce o pierwszy triumf w rozgrywkach o Puchar Anglii. Na trybunach zasiadło 72778 widzów.
Liverpool wyszedł na boisko w składzie: Ken Campbell, Ephraim Longworth, Bob Pursell; Thomas Fairfoul, Robert McKinley, Donald Ferguson, Jackie Sheldon, Arthur Metcalf, Tom Miller, Bill Lacey and Jimmy Nicholl.
Widok kibiców stojących na słupach telegraficznych za stadionem Crystal Palace jest po dziś dzień jednym z najpopularniejszych wspomnień o fanach Liverpoolu. Na meczu zjawił się również król Jerzy V, a spotkanie było jednym z najbardziej oczekiwanych, jakich doświadczyło Merseyside.
Jednakże po bezbramkowej pierwszej połowie to Burnley zdobyło jedynego gola meczu, kiedy Bert Freeman strzelił obok naszego bramkarza, Kena Campbella. Liverpool ruszył w poszukiwaniu bramki wyrównującej, ale Burnley zachowało w tym meczu czyste konto i mogło cieszyć się z pierwszego zdobycia FA Cup.
Był to mecz, który przez Kopitów będzie zapamiętany na zawsze.
Burnley: Sewell, Bamford, Taylor; Halley, Boyle, Watson; Nesbitt, Lindley, Freeman, Hodgson, Mosscrop.
Liverpool: Campbell, Longworth, Pursell, Fairfoul, McKinley, Ferguson; Sheldon, Metcalf, Miller, Lacey, Nicholl.
Liverpool wyszedł na boisko w składzie: Ken Campbell, Ephraim Longworth, Bob Pursell; Thomas Fairfoul, Robert McKinley, Donald Ferguson, Jackie Sheldon, Arthur Metcalf, Tom Miller, Bill Lacey and Jimmy Nicholl.
Widok kibiców stojących na słupach telegraficznych za stadionem Crystal Palace jest po dziś dzień jednym z najpopularniejszych wspomnień o fanach Liverpoolu. Na meczu zjawił się również król Jerzy V, a spotkanie było jednym z najbardziej oczekiwanych, jakich doświadczyło Merseyside.
Jednakże po bezbramkowej pierwszej połowie to Burnley zdobyło jedynego gola meczu, kiedy Bert Freeman strzelił obok naszego bramkarza, Kena Campbella. Liverpool ruszył w poszukiwaniu bramki wyrównującej, ale Burnley zachowało w tym meczu czyste konto i mogło cieszyć się z pierwszego zdobycia FA Cup.
Był to mecz, który przez Kopitów będzie zapamiętany na zawsze.
Burnley: Sewell, Bamford, Taylor; Halley, Boyle, Watson; Nesbitt, Lindley, Freeman, Hodgson, Mosscrop.
Liverpool: Campbell, Longworth, Pursell, Fairfoul, McKinley, Ferguson; Sheldon, Metcalf, Miller, Lacey, Nicholl.