WYWIAD z BENITEZEM

Rafael Benitez jak zwykle znalazł czas dla dziennikarzy przed następną kolejką Premier League. Przedstawiamy Państwu jak odpowiadał boss Liverpoolu na pytania dziennikarzy.

Javier Mascherano udzielił wywiadu telewizji sugerując, że może przejść do innego klubu, jeśli pojawi się taka oferta. Jak wygląda jego sytuacja?

Jest tutaj szczęśliwy. Jest zadowolony z kibiców, sztabu i klubu, tak więc nie ma żadnych problemów. To normalne, że wielkie kluby będą o niego pytały, ponieważ należy do światowej czołówki.

Myślisz, że mógł zostać źle zrozumiany?

Zainteresowanie dużych klubów zawsze schlebia piłkarzom. Rozmawiałem z Javierem dzisiaj rano i bardzo jasno przedstawił mi sytuację. Chce grać dla Liverpoolu, więc dla mnie temat nie istnieje.

Jesteś rozczarowany, że inne kluby proponują mu transfer?

To normalne, kiedy masz dobrych piłkarzy, którymi będą interesować się kluby z całego świata. Musisz się z tym pogodzić, ponieważ nie można tego kontrolować.

Być może to wina jego mentalności, gdyż w przeciwieństwie do brytyjskich piłkarzy, może nie do końca znać realia mediów?

Javier ma doświadczenie i grał na poziomie narodowym wiele lat. Doskonale wie, że media mogą wpłynąć na różne rzeczy, kiedy piłkarz wraca do swojego kraju. Zawsze ostrzegamy naszych zawodników i zalecamy ostrożność na to co mówią w swoim kraju. To samo dotyczy mnie oraz hiszpańskich piłkarzy, kiedy jedziemy do Hiszpanii.

Sezon prawie za nami, ale możemy zapamiętać go pozytywnie. Latem będziesz chciał wzmocnić zespół, ale również zatrzymać najlepszych graczy jak Javier Mascherano, Xabi Alonso i Daniel Agger. Jeśli stracisz jednego z nich, to będzie chyba spory cios?

To oczywiste, że nie chcemy stracić najlepszych piłkarzy, jednak Mascherano i Alonso mają długie kontrakty, więc nie ma problemu. Daniel chce zostać i rozmowy jakie mieliśmy były bardzo pozytywne.

Daniel to fantastyczny piłkarzy, jednak w tym roku miał problemy z kontuzjami. Trudno mu utrzymać miejsce w zespole, kiedy jest taka konkurencja prawda?

Carragher i Skrtel grają dobrze, a Sami zawsze spisywał się na plus kiedy wchodził do zespołu. Rywalizacja o miejsce na środku jest bardzo silna, ale Daniel ma wielką przyszłość w tym klubie. Jestem bardzo zadowolony, ponieważ rozmowy na temat nowego kontraktu przebiegały bardzo dobrze.

Wracając do meczu z Newcastle na początku sezonu powiedziałeś, że zagraliście prawie perfekcyjnie. Prawie robi różnicę, więc czego zabrakło?

Prócz pięciu goli, mieliśmy kolejne dziesięć sytuacji żeby strzelić gola, ale ich bramkarz był najlepszy na boisku. Być może powinniśmy wykorzystać więcej okazji. To był bardzo dobry mecz i zagraliśmy naprawdę dobrze, ale wynik mógł być wyższy. W niedzielę według mnie będzie trochę inaczej, ponieważ mamy końcówkę sezonu, a Newcastle jest pod presją i musi grać o wygraną w każdym następnym pojedynku. To będzie trudny mecz, ale mam nadzieję że strzelimy kilka goli i zdobędziemy trzy punkty.

Ostatnio Liverpool strzela wiele goli i wielu zapewne myśli, że mecz w niedzielę to będzie spacerek biorąc pod uwagę pozycję przeciwnika oraz ostatni pojedynek z udziałem obu drużyn?

Mogę zapewnić, że to będzie inny mecz. Mam nadzieję, że przeciwnik popełni błędy i będzie łatwiej dla nas. Myślę, że będzie ciężko, ponieważ są pod presją. W meczu przeciwko Portsmouth widać było ich pracę na boisku i zaangażowanie. Mecz będzie zaciekły.

To chyba nie najlepszy czas, żeby grać z zagrożonymi drużynami?

Zespoły, które o coś grają są bardziej niebezpieczne. Jeśli chcesz wygrać mistrzostwo, wtedy musisz wygrać prawie każdy mecz. Kiedy grasz z takimi drużynami jak Hull i Newcastle zdajesz sobie sprawę z tego, że będzie trudno ponieważ przeciwnik nie poddaje się aż do ostatniego gwizdka. W ostatnim tygodniu kiedy Hull grało w osłabieniu, nadal ciężko pracowali i postawili nas przed ciężkim zadaniem.

Jesteś zaskoczony, że Newcastle jest zagrożone patrząc na ich skład?

Chyba każdy jest zaskoczony, ponieważ mają bardzo dobrych zawodników. W ich zespole jest jakość, talent, energia, umiejętności i szybkość. Taki jest futbol i zawsze ciężko przewidzieć, co się może wydarzyć.

Mają również w składzie Michaela Owena...

Również jest dobrym piłkarzem. W ich składzie jest naprawdę wielu takich zawodników, dlatego trudno wytłumaczyć dlaczego są zagrożeni.

W niedzielę do składu powinien wrócić Steven Gerrard, czy jesteś przekonany, że wrócił do swojej optymalnej dyspozycji?

Stevie trenował z zespołem przez ostatnie dwie sesje i to pozytywna wiadomość. Będzie gotowy na jutro i ma sporo zaufania. Wczoraj byłem trochę zaniepokojony, ponieważ bardzo się starał i musiałem go trochę przystopować. Mam nadzieję, że drużyna poczuje różnicę, kiedy Steven będzie na boisku.

Czy mecz z Hull dał ci dużo do myślenia jeśli chodzi o słabe strony w obronie?

Analizowaliśmy gola, którego strzeliło Hull. Popełniliśmy błąd, ponieważ boczni obrońcy byli za bardzo wysunięci do przodu. Z drugiej strony mecz był odrobinę inny, ponieważ Hull jest bardzo silną drużyną. Mogę również dodać, że piłka za wolno poruszała się po boisku i murawa nie była przycięta, dlatego trudno było grać na takim poziomie jak ostatnio.

Czy latem będzie wiele zmian?

Kręgosłup naszego zespołu jest dobry i będziemy chcieli zatrzymać większość piłkarzy, ale owszem latem zmienimy kilka rzeczy i spróbujemy poprawić pewne obszary.

Powrót Stevena Gerrarda to wielki plus, ale Yossi Benayoun również spisuje się fantastycznie w ofensywnej pozycji. Zapewne będziesz chciał znaleźć dla niego pozycję w zespole przy jego obecnej formie?

Miał swobodę w ofensywie. Ma wiele zaufania, dlatego gra tak dobrze. Mam nadzieję, że będzie grał tak dalej, ponieważ to będzie pozytywne dla zespołu.

Yossi może czasami decydować o losach meczu...

Myślę, że jego forma jest bardziej regularna. Kiedy piłkarz gra dobrze i pojawia się na boisku dwa albo trzy mecze pod rząd, wtedy ma łatwiejsze zadanie ponieważ jego zaufanie rośnie.

Javier Mascherano ma dwa i pół roku do końca kontraktu. Czy trzeba latem się nad tym zastanowić i go przedłużyć, żeby odrzucić spekulacje?

Nie ma tematu, ponieważ piłkarz jest tutaj szczęśliwy.