Agent Masche o transferze do Barcy
Agent Javiera Mascherano twierdzi, że argentyński pomocnik z przyjemnością przeniósłby się do Barcelony, jeśli ta by mu to zaoferowała. Niewysoki zawodnik stał się istotną częścią w układance Beniteza, odkąd podpisał pięcioletni kontrakt w 2007 roku.
Podczas gdy 25-latek powiedział ostatnio, że jest szczęśliwy na Anfield, jego agent Walter Tamer przyznaje, iż Mascherano z chęcią zatrudniłby się u konkurencji.
Tamer powiedział w rozmowie dla katalońskiej stacji radiowej RAC-1: - Jeśli taki klub jak Barcelona chce pozyskać Cię w swoje szeregi, po zakończeniu tak wspaniałego sezonu, w którym wygrali wszystko, to oczywiste, że jako gracz powiesz "Tak, chcę tam grać".
- To zaszczyt dla Javiera, że klub taki jak Barca bacznie mu się przygląda, szczególnie po tak świetnym sezonie, jaki mieli. Myślę, że transfer byłby realny. Jeśli Barca naprawdę by go chciała, zgodziłby się na to.
- Miałby bardzo lekką robotę w Barcelonie. Czasem żartujemy, że jedyna rzecz, jaką musiałby robić, to biegać, odbierać piłkę i podawać ją do supergwiazd przed sobą.
Jednak Tamer przyznaje, że przenosiny Javiera byłyby znacznie trudniejsze, jeśli Liverpool wcześniej zgodziłby się na sprzedanie Xabiego Alonso do Realu Madryt.
- Co jeśli Xabi odejdzie? Pewnie Rafa Benitez nie chciałby puścić obu swoich środkowych pomocników. To byłoby trudne, jednakże przyszłość Xabiego nie zależy od Mascherano i vice-versa - powiedział.
- Transakcja zapewne miałaby miejsce, jednak pierwszy miałby więcej opcji.
Komentarze (0)