McMahon o powrocie na Prenton

Rezerwy Liverpoolu podejmują dziś wieczór rezerwy Boltonu Wanderers na ich nowym stadionie domowym, Prenton Park - a dla bossa John McMahon będzie to podróż sentymentalna.

McMahon spędził tam nieco czasu jako awaryjny manager Tranmere Rovers i jest to klub, który daży dużą sympatią. Ma nadzieję na to, że nowy stadion domowy będzie szczęśliwy dla jego nowego zespołu i pomoże w odniesieniu pierwszego zwycięstwa w tym sezonie.

- Prenton Park przywołuje we mnie dobre wspomnienia i nauczyłem się tutaj wiele, gdy John Aldridge sprowadził mnie tutaj na stanowisko trenera młodzieżowego - powiedział McMahon dla liverpoolfc.tv.

- Spędziłem tu fatastyczny czas i nauczyłem się wielu rzeczy. Klub był dla mnie zawsze dobry i cieszę się, że będę mógł tutaj prowadzić swoją drużynę w meczach domowych.

- Mam nadzieję, że będziemy silni, osiągniemy dobre wyniki i pokażemy trochę dobrego futbolu.

- Przede wszystkim potrzebujemy dobrej nawierzchni i Prenton Park zawsze to zapewnia, więc cieszymy się na myśl gry na stadionie Tranmere.

Drugi garnitur the Reds przegrał 3-2 w Blackburn w ostatnim tygodniu na inaugurację rozgrywej, a McMahon ma nadzieję na więcej szczęścia w meczu przeciwko Kłusakom.

- To zawsze niemiłe, przegrać mecz, ale możemy się jeszcze poprawić - dodaje.

- Momentami wyglądaliśmy nieźle, ale zapłaciliśmy najwyższą cenę za kilka momentów nieuwagi.

- Jesteśmy przygotowani do meczu, a w ubiegły weekend pojechałem do Boltonu zobaczyć ich mecz z Manchesterem United, by dowiedzieć się, na co zwrócić szczególną uwagę moim chłopcom.

- Ciężko pracują jako zespół i to będzie dla nas ciężki test. Musimy dorównać ich pracy dziś wieczór i mama nadzieję, pokonać ich.

Jednym z piłkarzy, który zrobił największe wrażenie, jest duński napastnik Nikola Saric. Po tym, jak opuścił cały poprzedni sezon zmagając się z kontuzją, chce zaistnieć w nowym klubie.

- Nikola dołączył do nas i był aktywny w każdej sesji treningowj i mamy nadzieję, że zagra na miarę swoich możliwości i pokaże, na co go stać - dodaje.

- Pokazał niezłą technikę i dobrą orientację, świetnie wykańcza akcje i będzie walczył o miejsce w wyjściowym składzie.