ZAPOWIEDŹ MECZU

19.09.2009r.

Godzina: 18:30

West Ham United vs Liverpool FC

Po spotkaniu w środku tygodnia w Lidze Mistrzów piłkarze Liverpoolu wracają do walki o ligowe punkty. Po dwóch wpadkach na początku sezonu, gracze 'The Reds' by nie stracić dystansu do czołówki nie mogą sobie pozwolić na kolejną stratę punktów i muszą wygrać kolejne spotkanie na Upton Park z West Hamem United.

W ostatnim swoim spotkaniu w Premier League podopieczni Rafy Beniteza zaliczyli znakomity występ przeciwko Burnley. Pewne zwycięstwo 'The Reds' 4:0 uwieńczył znakomitym występem, zdobywając hat-trick'a Yossi Benayoun. Swoje trafienie dołożył także Holender, Dirk Kuyt. Drużyna gospodarzy niedzielnego meczu West Ham doznała z kolei wyjazdowej porażki z Wigan tracą gola w drugiej połowie.

Nie można powiedzieć, że sytuacja w tabeli angielskiej Premier League zespołu z Londynu jest dobra, gdyż zajmują obecnie 13. miejsce z zaledwie czterema punktami na swoim koncie. Póki co piłkarze trenera Gianfranco Zoli na własnym obiekcie przegrali z Tottenhamem Hotspur. Lepiej układają się spotkania wyjazdowe w których to drużyna 'Hammers' zdobyła swoje wszystkie dotychczasowe punkty. Piłkarze z Anfield z kolei plasują się na piątym miejscu z dziewięcioma punktami w swoim dorobku. 'The Reds' wygrali trzy spotkania, przegrywając dwa.

W ostatnim bezpośrednim meczu pomiędzy obiema drużynami pewne zwycięstwo zaliczyli piłkarze z Merseyside pokonując West Ham na ich własnym obiekcie aż 3:0. Wówczas dwie bramki dla 'The Reds' zdobył kapitan Steven Gerrard a jedno trafienie dołożył rezerwowy Ryan Babel.

Szkoleniowiec Liverpoolu, Rafael Benitez nadal nie będzie mógł skorzystać z usług Nabila El Zhar'a, Daniela Agger'a oraz Alberto Aquilani'ego, którzy nadal leczą swoje urazy.

Na pewno kibice 'The Reds' bardzo mocno liczą na zwycięstwo swojego zespołu w niedzielę. W ostatnich spotkaniach w świetnej dyspozycji znajduję się reprezentant Izraela, Yossi Benayon, który być może ponownie stanie się bohaterem Liverpoolu i to on będzie motorem napędowym w akcjach ofensywnych swojego zespołu. West Ham to jednak zawsze niewygodny przeciwnik, który łatwo skóry nie sprzeda, szczególnie gdy gra przed własną publicznością. Wszyscy oczekujemy twardej, nieustępliwej walki od naszych piłkarzy na Upton Park i liczymy na 3 punkty!