Dossena na wylocie?

Nawiązując do wypowiedzi agenta Andrei Dosseny, jego klient jest coraz bliższy transferu do Napoli w zimowym okienku transferowym. Włoski obrońca mógł przenieść się na Stadio San Paolo już latem, lecz nie doszło do porozumienia pomiędzy oboma klubami.

Przedstawiciel Dosseny, Federico Pastorello, utrzymuje że kwestie płacowe nie były główną przeszkodą w osiągnięciu porozumienia – Liverpool zapłacił za niego Udinese 7 milionów funtów w lipcu 2008 roku, i nie chce zaliczyć zbyt dużej straty finansowej, wyciągając od potencjalnych nabywców praw do karty zawodniczej Dosseny możliwie ile się da.

Pastorello powiedział w wywiadzie dla radia Kiss Kiss:

- Owszem, negocjacje miały miejsce w lecie, lecz cała sprawa nie rozbiła się bynajmniej o tygodniówkę dla piłkarza.

- Faktem jest, że Liverpool nie dał nam zielonego światła do rozmów z Napoli. Oba kluby nie osiągnęły porozumienia w kwestii ceny.

- Co ze styczniem? Dossena obecnie gra mniej niż przed rokiem, więc jasnym jest że Liverpool chcąc być fair wobec niego powinien go sprzedać. Jeżeli Napoli chce Andreę, wiedzą co robić.

Dyrektor sportowy Napoli, Riccardo Bigon powiedział rozgłośni Radio Marte we wtorek: - Lubiłem Andreę, kiedy występował jeszcze w Treviso.

Dodał: - Zbyt wcześnie jest, by dyskutować o nazwiskach. Co do lewej strony zaś to nie mamy na niej problemów dzięki Jesusowi Datolo i Salvatore Aronice.