ARTYKUŁ

Zapraszamy Państwa do lektury nowego tekstu, tym razem poruszającego problem dziurawej obrony Liverpoolu. Artykuł jest poparty dużą ilością statystyk.

Sprzedaż Hyypii największym błędem Beniteza

Przez pięć sezonów duet Jamie Carragher & Sami Hyypia tworzył środek obrony Rafaela Beniteza. Przynajmniej w ciągu pierwszych 13. kolejek. Martin Skrtel, który zajął miejsce Fina, na razie sobie nie radzi - klub za kadencji Beniteza nigdy nie zaliczył tak fatalnego startu w Premier League, jeżeli chodzi o ilość straconych bramek.

Przestudiowałem każdy sezon Liverpoolu Beniteza pod dwoma względami:

- ilość straconych goli (do 13. kolejki włącznie)

- zestawienie obrony (do 13. kolejki włącznie)

W pierwszych 13. kolejkach sezonu 2004-05 Benitez posługiwał się trzema zawodnikami Houlliera i jednym kupionym przez siebie. Byli to: Carragher i Hyypia (pełne 13 występów w pierwszym składzie), Josemi (11 występów) i Traore (7 występów oraz 3 wejścia z ławki rezerwowych).

Oprócz ww. grali też: Riise (4), Warnock (2 i 4 z ławki) i Finnan (2 i 3 z ławki). Drużyna straciła 15 goli, a w całym sezonie - aż 41. Warto jednak pamiętać, że było to pierwsze zetknięcie tych graczy z Benitezem, zmieniono krycie z indywidualnego na strefowe. Zespół miał prawo popełniać błędy.

W swoim drugim sezonie Benitez zrezygnował z Josemiego i Traore, w pierwszych 13. kolejkach stawiając na czterech graczy Houlliera: Carraghera (13 występów), Hyypię (12), Finnana (11) i Warnocka (7 i 1 z ławki).

Grali też: Traore (3 i 3 z ławki), Josemi (3 i 1 z ławki) i Riise (3). Drużyna straciła tylko 8 goli, a w całym sezonie - zaledwie 25! Defensywa Beniteza nie zagrała jeszcze lepszego sezonu, niż ten.

Hiszpan nie mieszał szczególnie w swojej złotej obronie, zmieniając jedynie Warnocka. Pierwsze 13 kolejek należało do: Carraghera (12 i 1 z ławki), Finnana (12), Hyypii (10) i Riise (7).

Zaczynali pojawiać się zawodnicy sprowadzeni przez Beniteza: Agger (5 i 2 z ławki), Aurelio (5 i 2 z ławki) oraz Kromkamp (1). Tylko jeden mecz zaliczył Warnock. Defensywa wpuściła aż 15 bramek - tyle, co w sezonie 2004-05 - ale w końcowym rozrachunku zaledwie 27 - tylko o dwie więcej, niż rok wcześniej.

Znowu rządzą i dzielą gracze z ery Houlliera - Carragher (12), Finnan (10 i 1 z ławki) oraz Hyypia (10). Zdobyty przez Rafę Arbeloa gra awaryjnie na lewej stronie, zaliczając 10 występów i 1. wejście z ławki.

Mało szans otrzymują inni piłkarze. Dwójka szczęśliwców to Agger (4 i 1 z ławki) i Aurelio (2). Obrona zalicza najlepsze pierwsze 13. kolejek pod wodzą Beniteza - traci 6 goli, a w całym sezonie 28.

Zamieszanie na bokach obrony. Arbeloa (12) gra na swojej normalnej pozycji, wyrzucając Finanna. Do składu wdziera się Aurelio (7 i 3 z ławki). Środek nadal najczęściej stanowią Carragher (13) i Hyypia (6 i 3 z ławki).

Do głosu zaczynają dochodzić nabytki Beniteza: Dossena (6 i 1 z ławki), Agger (6) i Skrtel (6). Obrona traci 8 bramek. Po 38. kolejkach - tylko 27. Udaje się utrzymać wysoką formę.

W letnim oknie transferowym Samiego Hyypię zastępuje Soitirios Kyrgiakos, a w pierwszych 13. kolejkach parę środkowych obrońców tworzą Carragher (12) i Skrtel (9 i 1 z ławki). Arbeloę zastąpił Glen Johnson (11), a na lewej stronie pojawił się utalentowany Argentyńczyk, Emiliano Insua (12). Ogółem, w defensywie znajduje się aż trzech piłkarzy kupionych przez Beniteza.

Grają też: Aurelio (2 i 3 z ławki), Kyrgiakos (2 i 1 z ławki), Ayala (1 i 2 z ławki), Degen (1 i 1 z ławki) oraz Dossena (1 z ławki). Problemy Liverpoolu znajdują odzwierciedlenie w 20. straconych golach.

Co z tego wynika...

Największym problemem trwającego sezonu nie są kontuzje, krótka ławka rezerwowych. Nawet nie Jamie Carragher, bo przecież Anglik nie stracił dużo szybkości w porównaniu z poprzednim rokiem. Jest trochę wolniejszy już od jakiegoś czasu, zawsze miał skłonność do popełniania dziwnych błędów. Nie widzę u niego szokującego regresu.

Problemem jest Skrtel, który wyrobił sobie u wielu kibiców dobrą markę. Owszem, ma dobre warunki fizyczne i groźną minę, czyli wszystko, czego potrzebuje obrońca. Ale 5-latek nie wygra wyścigu Formuły 1., mimo że podstawimy mu najlepszy bolid, bo nie umie prowadzić. Sytuacja Słowaka jest analogiczna - ma potencjał, którego nie potrafi wykorzystać. Jest niechlujny i niedokładny, gubi krycie - co widzieliśmy zresztą w meczu z Manchesterem City.

Nawet te trzy krótkie zarzuty to za dużo - mówimy przecież o zawodniku, który tworzy centrum defensywy Liverpoolu mającego bić się o najwyższe zaszczyty! I gdybym miał wskazać gracza odznaczającego się największym regresem formy, wskazałbym Skrtela.

Hyypia

Jeżeli ktoś nie śledzi Bundesligi, to służę pomocą: Bayer Leverkusen, gdzie gra Hyypia, jest liderem i ma najmniej straconych goli - 8 po 12. meczach. Fin został uznany najlepszym obrońcą pierwszej tercji sezonu. Czy w takim razie to sprzedaż Xabiego Alonso była największym błędem Beniteza na rynku transferowym...?

Zwyczajowo zapraszam na swojego bloga. Znowu do wygrania DVD "The Real Rafa Benitez", bo zwycięzca poprzedniego konkursu się nie odezwał.