SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1437

Bill Shankly codzienną inspiracją


Prezentujemy tekst autorstwa Nicky’ego Aluta, który opowiada o tym, jaki wpływ na jego życie miała postać Billa Shankly’ego. Zapraszamy do zapoznania się z lekturą!

Na ścianie mojego gabinetu wiszą dwa obrazki, na które patrzę codziennie rano, kiedy siadam do pisania. Jedna przedstawia Shankly’ego i Paisleya w koszulkach Goli, a druga Shanksa wskazującego ręką murawę.

Kiedy patrzę na niego każdego ranka mówię sobie, żeby ruszyć się wreszcie do pracy. Jest dla mnie jak benzyna, która pozwala mi ruszyć dalej. Całe jego życie było skupione wokół ciężkiej pracy.

Nie przesadzam mówiąc, że Bill Shankly to jedna z największych inspiracji mojego życia.

Był dla nas ikoną, jak gwiazda kina z Hollywood. Pewnego dnia poszedłem z moim bratem na Anfield zdobyć autografy ludzi z klubu. Kiedy weszliśmy w boczną uliczkę przy Albert Pub, a było bardzo ciemno, usłyszeliśmy ten szkocki akcent.

Bill Shankly rozmawiał z Ian’em ST John’em. Zobaczył nas i zapytał, co tam robimy. Odpowiedzieliśmy, że idziemy do autobusu na Kirkby.

Staliśmy z bratem jak sparaliżowani i nie mogliśmy wykrztusić słowa. Shankly podprowadził nas do wylotu alejki i wskazał, gdzie znajdziemy przystanek autobusowy. W drodze powrotnej patrzyliśmy na siebie bez słowa nie mogąc uwierzyć w to, co się wydarzyło.

Dla mnie, Shankly był zupełnie wyjątkowy. Kibice Celticu mogą wskazywać na Jock’a Steina, a fani Manchesteru na Matta Busby’ego, ale moim zdaniem, Shankly był zupełnie inny niż ci dwaj. Miał znacznie bardziej wyrazistą osobowość.

Byli inni trenerzy, których osiągnięcia można porównywać z tymi Billa, ale Liverpool stał się jednym z największych klubów świata właśnie dzięki temu człowiekowi. Dokonał mnóstwa poświęceń, żeby osiągnąć to wszystko. Jego rodzina musiała przeżywać ciężkie chwile, bo budując klub poświęcał swoje życie prywatne.

Miał ogromny wpływ na mój wybór pomiędzy czerwoną a niebieską częścią miasta. Harry Catterick nie miał wokół siebie tej magicznej aury, tak samo jak Goodison Park. To miało tylko The Kop, moim zdaniem dzięki Shankly’emu.

Myślę, że nie spodobałby mu się sposób, w który ewoluowała współczesna piłka nożna z wpływem agentów na piłkarzy i tym podobne sprawy. Obecnie w grze jest wiele aspektów, na które Shanks pokręciłby głową.

W związku z tym wydaje mi się, że futbol bardzo potrzebuje osób takich jak Bill. Motywowałby zawodników jak nikt inny dzięki niezwykłej atmosferze jaką wokół siebie wytwarzał i nawet warci kilkadziesiąt milionów piłkarze braliby jego słowa do serca.

To ważne, aby celebrować 50. rocznicę jego pojawienia się w klubie i zachowanie w świadomości ludzi co zrobił dla klubu. To Bill Shankly stworzył Liverpool taki, jakim jest do dziś.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com