RB: Trudno było odejść
Nowy manager Interu Mediolan Rafa Benitez przyznał dzisiaj na konferencji prasowej, że trudno mu było opuścić Liverpool, jednak był zmuszony do podjęcia takiej decyzji. Na początku miesiąca Benitez rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron po sześciu latach pracy na Anfield. Część opinii publicznej uważa, że był to wynik słabego sezonu 2009/10.
Benitez, który w 2005 roku zdobył puchar Ligi Mistrzów stwierdził, że ciężko było zostawić klub, jednak jego zdaniem czas na taką decyzję był odpowiedni.
- Trudno było odejść z Liverpoolu po sześciu latach pracy. Przeżyłem tam niesamowite chwile - powiedział Benitez na dzisiejszej konferencji prasowej. - Moja córka ma siedem lat i większość swojego życia spędziła w Liverpoolu.
- To nie jest łatwa sytuacja, jednak pewne rzeczy się zmieniły, więc musiałem odejść i pojawiła się perfekcyjna oferta pracy w Interze.
- Mam nadzieję, że wszystko pójdzie perfekcyjnie dla mnie i dla Interu.
Hiszpan nie chciał komentować swojej relacji z kierownictwem klubu: - Właściciele to właściciele. Teraz jestem w innym klubie i jestem tutaj szczęśliwy.
- Moje relacje z kibcami Liverpoolu były świetne od początku i mam nadzieję, że tak samo będzie w Interze. Myślę, że fani będą zadowoleni.
W mediach coraz częściej pojawiają się pogłoski, że Benitez skieruje swoją uwagę na piłkarzy swojego byłego klubu. Listę nazwisk otwierają Javier Mascherano i Steven Gerrard. Benitez nie chciał komentować swoich celów transferowych, jednak dał do zrozumienia, że może zapytać o dostępność kapitana LFC po zakończeniu Mistrzostw Świata.
- Jestem w kontakcie z większością piłkarzy. Prawie wszyscy mi podziękowali i życzyli wszystkiego najlepszego - dodał Benitez.
- Rozmawiałem z Gerrardem, kiedy miał urodziny i wszystko jest u niego okej. W tym momencie skupia się tylko na Mistrzostwach Świata.
- Przekazałem piłkarzom moje życzenia przed Mundialem, gdyż w tej chwili większość skupia się tylko na tym.
Komentarze (0)