Minister przeprasza za wpadkę

Rzecznik angielskiego Ministerstwa Kultury, Mediów i Sportu przeprosił dziś, za błędne obarczanie winą za tragedię Hillsborough chuliganów. Stało się to po gafie ministra w programie telewizyjnym, kiedy wypowiadał się o odpadnięciu Anglii z Mundialu.

Zasiadający w rządzie Davida Cameroona Jeremy Hunt powiedział:

- Byłem dumny z przykładu, jaki dawali w RPA nasi kibice. Nie chodzi mi o pojedynczy areszt za agresję związaną z futbolem jak przy problemach, które mieliśmy na Heysel i Hillsboroug. Problemy lat osiemdziesiątych są już za nami.

W przeciągu godziny wieść o pomyłce obiegła Anglię, a na forach i stronach internetowych Liverpoolu kibice wyrażali swoje niezadowolenia.

Margaret Aspinall, szefowa Grupy Wsparcia Rodzin Hillsborough powiedziała:

- To absolutna hańba.

- To okropne, że wysoki urzędnik państwowy wychodzi i mówi coś takiego po 21 latach naszej walki o prawdę.

- Zamierzam spotkać się z nim i wyjaśnić, dlaczego puszcza w świat takie komentarze.

Raport Taylora dotyczący przyczyn tragedii z 15 kwietnia 1989 roku jednoznacznie stwierdzał, że brak jakiejkolwiek kontroli ze strony policji Południowego Yorkshire był głównym powodem śmierci 96 kibiców The Reds.

Pozostałych fanów nie obarczono żadną winą.

Rzecznik Ministerstwa Kultury, Mediów i Sportu powiedział, że minister Hunt przeprosił, kiedy tylko uświadomił sobie pomyłkę.