Cole czeka na oficjalny debiut

Joe Cole ma nadzieję zadebiutować na Anfield podczas rewanżu w trzeciej rundzie kwalifikacji do Ligi Europy. Reprezetant Anglii przyznaje, że był zachwycony kiedy po raz pierwszy założył czerwoną koszulkę w sparingu z Borussią Moenchengladbach.

28-latek dodaje jednak, że mecz w Niemczech nie odda tego uczucia, jakie niósłby ze sobą występ na Anfield przeciwko FK Rabotnicki w czwartek.

- To było miłe uczucie, kiedy założyłem czerwoną koszulkę - powiedział Cole dla oficjalnej strony Liverpoolu. - Czekam nadal na pierwszy oficjalny mecz w czwartek, a później Premier League, więc debiut tak naprawdę przede mną.

- Pragnę zagrać na Anfield i zaczynam czuć poniekąd tą atmosferę.

Występ Cole'a na Borussia Park był małą zapowiedzią tego, czego możemy się spodziewać w nowym sezonie, po tym jak pokazał kilka ciekawych zagrań ze Stevenem Gerrardem.

Były piłkarz Chelsea przyznaje, że do najwyższej formy nadal trochę brakuje, jednak jest zdania, że the Kop nie będzie długo czekać na jego popisy.

- Chcę jak najszybciej osiągnąć meczową formę - powiedział. - Można trenować na wszelkie możliwe sposoby, ale potrzeba trochę czasu na boisku, żeby osiągnąć kondycję. Dobrze, że mogłem zagrać 60 minut i jestem naprawdę zadowolony.

- Miło było usłyszeć You'll Never Walk Alone na początku meczu. Byliśmy zorganizowani przez cały mecz i to nam ułatwi pracę na przyszłość szczególnie, że w zespole jest dużo młodych zawodników. Wszyscy słuchamy tego co menedżer mówi nam na temat taktyki w defensywie.

- Jestem pod wrażeniem młodych piłkarzy i znam już dużo seniorów, tak więc mogę śmiało stwierdzić, że mamy tutaj dużo talentów. Drużyna jest dobrze zorganizowana i musimy dalej nad tym pracować. Do treningów wróci jeszcze kilku zawodników, więc na pewno będziemy mieli więcej możliwości w ataku.

Cole swój pierwszy mecz dla Liverpoolu zaczął w roli cofniętego napastnika i jednocześnie wiąże z tą pozycją dużo nadziei na zbliżający się sezon.

- To pozycja bardzo ofensywna, zupełnie jak dodatkowy pomocnik - powiedział. - Lubię grać na takich pozycjach, ale muszę również uważać na wejścia Stevena i kryć wtedy jego pozycję.

- Ten mecz mi się podobał i mam nadzieję, że z każdym następnym spotkaniem będzie lepiej.